Kobieta zadebiutowała w rozgrywkach ELH

W miniony weekend swoje rozgrywki zainaugurowała Elbląska Liga Halowa. Pierwszymi liderami zostali: w Superlidze -  Metrotest, w I lidze – G-9, w II lidze – Duet, natomiast w III lidze - Lira II. W smeczu trzeciej ligi w ekipie beniaminka Club Hot-Spot zadebiutowała Julia Jaworska, pierwsza kobieta w 12-letniej historii Elbląskiej Ligi Halowej.

SuperLiga
W SuperLidze nowy sezon zainaugurowało spotkanie pomiędzy DRE i Asenhajmerem. Kibice zgromadzeni w hali MOS przy ul. Kościuszki obejrzeli ciekawy mecz. Pierwszą bramkę w nowym sezonie, na tym szczeblu rozgrywkowym, zdobył Tomasz Augustyńczyk, który bramkarza Asenhajmera pokonał już w 3 minucie meczu. Rywale wprawdzie jeszcze przed przerwą wyrównali po trafieniu Jacka Ulaszka, ale w tej części meczu ostatnie słowo należało do DRE. Dwie minuty przed przerwą zespół ten ponownie wyszedł na prowadzenie, tym razem po golu Pawła Żurawia. Po przerwie kibice nadal oglądali wyrównany pojedynek. W 26 min. bramkę strzelił Szymon Szałachowski, dzięki czemu Asenhajmer doprowadził do wyrównania 2:2. Ostatnie słowo należało jednak do rywali. Jedna z ostatnich akcji meczu dała DRE zwycięstwo, a trzy punkty swojej drużynie zapewnił celnym strzałem Maciej Zając.

Ciekawy i wyrównany przebieg miały także mecze Bogdanki z Hydrobudem Etna, oraz Specjalistów z Lirą I. Szczególne słowa uznania należą się zawodnikom Hydrobudu, którzy z braku piłkarzy rezerwowych, całe spotkanie rozegrali bez jakiejkolwiek zmiany. W konfrontacji z Bogdanką, beniaminkiem ligi, mającą w swoim składzie młodych i wybieganych piłkarzy, wydawało się, że rywale z góry skazani są na porażkę. Potwierdzeniem tej tezy mogła być także szybko zdobyta bramka, którą dla Bogdanki strzelił Kamil Kuczkowski. Hydrobud szybko jednak wszedł na swoje tory i najpierw   po trafieniu Macieja Chwoszcza doprowadził do remisu, a w 9 min. wyszedł nawet na prowadzenie dzięki precyzyjnemu uderzeniu Michała Boryczewskiego. Chwilę później ponownie mieliśmy remis, a po raz drugi na listę strzelców wpisał się Kuczkowski. Ten sam zawodnik swoje wysokie umiejętności zaprezentował zaraz po przerwie zdobywając jeszcze dwie bramki. W obozie przeciwnym także dwukrotnie po przerwie celnie strzelał Boryczewski, jednak o jedną bramkę autorstwa Michała Tomczyka, lepszy okazał się beniaminek.

Sporo sił kosztowało zwycięstwo ubiegłorocznych wicemistrzów SuperLigi Specjalistów w konfrontacji z Lirą. Przez większą część pojedynku optyczną przewagę posiadali Specjaliści, a Lira groźnie kontratakowała. Mimo kilku świetnych okazji z obu stron bezbramkowy remis utrzymywał się do 19 min. kiedy to prowadzenie Specjalistom zapewnił Krzysztof Burzyński. Trzy minuty później do remisu doprowadził z rzutu karnego Adam Skierkowski. Wynik pojedynku na 2:1 ustalił w 26 min. Sebastian Gryka, który wykończył szybki kontratak Specjalistów.

Pierwszym liderem został Metrotest, po tym jak ograł REM aż 10:3. Od początku przewaga była po stronie Metrotestu, który już do przerwy prowadził 4:0, po dwóch trafieniach Sebastiana Szaro, oraz po jednym Patryka Wilińskiego i Arkadiusza Stępnia. Trzy minuty po przerwie Metrotest podwyższył prowadzenia do 6:0 i w tym momencie stało się jasne, że punkty powędrują na jego konto. Do końca spotkania kibice obejrzeli jeszcze cztery bramki dla Metrotestu, oraz trzy dla REM-u i mecz zakończył się wynikiem 10:3. 

Wyniki 1. kolejki: DRE – Asenhajmer 3:2 (2:1), Metrotest – REM 10:3 (4:0), Energa EC - Kromet I 5:1 (1:1), Bogdanka - Hydrobud Etna 5:4 (2:2), Specjal - Pujan I 3:1 (0:0), Specjaliści - Lira I 2:1 (0:0), Służby Miejskie - Feniks Znicz 3:3 (1:1).

I liga
Pierwszym liderem został zespół G-9, który na inaugurację pokonała Lagunę 6:2. Wynik spotkania już w 3 min. otworzył Paweł Masełkowski. W pierwszej połowie w ślady kolegi poszli jeszcze Rafał Lisiecki oraz Michał Oller, dzięki czemu do przerwy G-9 prowadziło już 3:0. Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Nadal stroną dominująca było G-9, które w 25 min. po bramkach Jarosława Leśniewskiego i kolejnym trafieniu Masełkowskiego prowadziło 5:0. Rywale odpowiedzieli tylko dwiema bramkami Andrzeja Chmielewskiego, ale ostatnie słowo należało do rywali. Wynik meczu na 6:2 ustalił trzy minuty przed końcem Tomasz Sambor.

Największą niespodzianką pierwszej kolejki jest porażka spadkowicza z SuperLigi Wiarusa z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym. Po pierwszej bezbramkowej części meczu, wydawało się, że Wiarus nie powinien mieć problemów ze zdobyciem punktów. Dodatkowo w 17 min. wyszedł na prowadzenie po strzale Łukasza Lewandowskiego. Wystarczyły jednak trzy minuty dekoncentracji, by sytuacja na boisku diametralnie się zmieniła. W 22 min. do wyrównania doprowadził Sebastain Paszkiewicz, a trzy minuty później WSzZ wyszedł na prowadzenie, dzięki bramce Henryka Jurczyńskiego. Mimo kilku jeszcze dogodnych sytuacji Wiarus nie zdołał pokonać dobrze tego dnia dysponowanego bramkarza rywali i doprowadzić do remisu.

W zdecydowanie lepszych nastrojach mecz kończył drugi ze spadkowiczów Stokrotki, które pokonały Szewczyka 2:1. Do przerwy to jednak rywale prowadzili po bramce w 11 min. Marcina Czarnucha. Po zmianie stron, zmienił się także obraz gry, a trzy punkty Stokrotkom zapewnił zdobywca dwóch bramek Robert Czurakowski.

Z grona trzech beniaminków najlepiej na inaugurację zaprezentował się Fiat Auto-El, który zremisował ze Strażą Pożarną 3:3. I to właśnie beniaminek był w tym spotkaniu bliższy zdobycia kompletu punktów. W pierwszej odsłonie kibice nie oglądali bramek, za to po przerwie padło ich aż sześć. W 25 min. wynik spotkania otworzył Mateusz Brzeziński, a chwile później na 2:0 dla Fiata podwyższył Kacper Mostowiec. Straż Pożarna także potrzebowała zaledwie minuty by doprowadzić do remisu 2:2, a autorem obu trafień okazał się Piotr Kołecki. W ostatniej minucie pojedynku Sebastian Karlak ponownie wyprowadził zespół Fiat Auto-El na prowadzenie i wydawało się, że punkty powędrują na ich konto. Ambitnie grający strażacy zdołali jednak w ostatnich sekundach strzelić bramkę wyrównującą, a punkt tej drużynie uratował Michał Murzicz.

Wyniki 1. kolejki: Szewczyk – Stokrotki 1:2 (1:0), Laguna – G-9 2:6 (0:3), Straż Pożarna - Fiat Auto-El 3:3 (0:0), Dream - Unijna Szkoła Europejska 5:3 (0:0), C.R.P. Wopal - AC Mapei 2:4 (1:1), Exclusive Sport/PC Koni - Boma Meble 4:3 (1:1), WSzZ – Wiarus 2:1 (0:0).
    
II liga
Aż sześć zespołów po pierwszej kolejce ma na swoim koncie komplet punktów. Najwyższe zwycięstwo zanotował Duet pokonując LZS Markusy aż 7:1. Pierwsza część spotkania nie zapowiadałam jednak aż tak wysokiej wygranej Duetu. Wprawdzie na listę strzelców wpisali się Bartosz Drewek i Damian Fudala, dzięki czemu w 9 min. zespół ten prowadził 2:0, ale tuż przed przerwą kontaktową bramkę dla Markus zdobył Adrian Wąsowski. W drugiej części meczu kibice oglądali jeszcze pięć bramek i wszystkie okazały się dziełem Duetu. Dwukrotnie bramkarza z Markus pokonał Tomasz Grabowski, a po jednym razie Dawid Zieliński, Mateusz Bucholc i Bartosz Drewek, dla którego było to drugie trafienie w tym spotkaniu.

Bez wątpienia pozytywnym zaskoczeniem pierwszej kolejki były wysokie i pewne wygrane Auto-Postek/PDiM oraz ZUO Elbląg. Ci pierwsi okazali się lepsi od Legionistów, choć swoją przewagę przypieczętowali dopiero w drugiej połowie, a do przerwy wygrywali 2:1. Po zmianie stron w ciągu dwóch minut Auto-Postek powiększył swoje prowadzenie do czterech bramek, dzięki dwóm trafieniom Michała Stryjewskiego i jednym Piotra Bałdygi. Wynik pojedynku na 6:1 ustalił w 28 min. Dawid Kiełtyka.

Bliscy zdobyczy punktowej byli Amatorzy, którzy jednak okazali się gorsi od Krometu II o jedną bramkę. Mimo, że mecz ten nie przyniósł wielu goli, to mógł podobać się publiczności. Obie ekipy stworzyły sobie po kilka dogodnych sytuacji, jednak lepszą skutecznością popisał się Kromet. W 12 min. składną akcję na bramkę zamienił Maciej Różeński, zapewniając tym samym swojej drużynie jakże cenne trzy punkty.

Wyniki 1. kolejki: Legioniści - Auto-Postek/PDiM 1:6 (1:2), Amatorzy - Kromet II 0:1 (0:1), LZS Markusy – Duet 1:7 (1:2), Dowodzenie – Zagłada 1:3 (0:1), The Reds – ZUO Elbląg 1:5 (0:1), Pujan II – Paradoks 4:3 (3:2).

III liga
III ligowe zmagania rozpoczął pojedynek w którym Club Hot-Spot zmierzył się z Handbudem. Pierwsza z drużyn złożona jest z sędziów piłki nożnej zrzeszonych w Warmińsko-Mazurskim Związku Piłki Nożnej. W tym gronie znalazła się także Julia Jaworska, pierwsza kobieta w 12-letniej historii Elbląskiej Ligi halowej. Natomiast Handbud to zespół, który w ubiegłym roku występował już w III lidze i znany jest elbląskiej publiczności. Tym razem doświadczenie, jakie Handbud zdobył w ubiegłym roku, pozwoliło tej drużynie odnieść zwycięstwo. Wynik meczu w 12 min. otworzył Damian Kowalski i była to jedyna bramka w pierwszej połowie. Po przerwie także głównie strzelali piłkarze Handbudu. Bramki Damiana Kowalskiego, Łukasza Hitnera, Grzegorza Jankowiaka orz Przemysława Cackowskiego sprawiły, że w 26 min. Handbud prowadził 5:0. Club Hot-Spot odpowiedział tylko bramkami autorstwa Mateusza Mazurowskiego oraz Pawła Brzezińskiego i mecz zakończył się wynikiem 5:2.

W drugim pojedynku Lira II także 5:2 pokonała drużynę Odzieżowa 12. Podobnie jak w pierwszym spotkania przed przerwą kibice oglądali tylko jedną bramkę, którą dla Liry zdobył Krzysztof Szematowicz. Ten sam zawodnik w 19 min. podwyższył prowadzenie na 2:0. Wprawdzie dla Odzieżowej 12 dwie bramki strzelił Michał Chraniuk, ale było to zbyt mało by tego dnia pokonać rywali. Ostatnie słowo należało do Liry, która dzięki dwóm bramkom Michała Morusa, oraz jednej Arkadiusza Karpińskiego odniosła w pełni zasłużone zwycięstwo.

Na zakończenie zmagań III-ligowych drużyna BTH Hurtownia Elektryczna zmierzyła się z Trendy Club. Spotkanie od początku było bardzo ciekawe, a sytuacja w meczu zmieniała się niemal jak w kalejdoskopie. W 5 min. wynik otworzył Paweł Awgutowicz, a na 2:0 dla Trendy Club podwyższył w 19 min. Mateusz Groszyk. BTH w tej części meczu odpowiedziało tylko trafieniem Łukasza Sobotowskiego. Po przerwie BTH wzięło się za odrabianie strat i w 28 min. po golu Wojciecha Pogorzelskiego wyszło na prowadzenie 3:2. Nie było to jednak koniec emocji w tym spotkaniu. W ostatniej minucie do wyrównania doprowadził Tomasz Dobrzyński, i ten sam zawodnik tuż przed końcowym gwizdkiem arbitrów dał swojej drużynie bramkę na wagę trzech punktów pewnie wykonując przedłużony rzut karny.

Wyniki 1. kolejki: Club Hot-Spot – Handbud 2:5 (0:1), Lira II - Odzieżowa 12 5:2 (1:0), BTH Hurtownia Elektryczna - Trendy Club 3:4 (1:2). Pauzowała: Żandarmeria.