Elbląg: Szybka kolej do Gdańska i windy na dworcu. Czy są na to szanse?

Mieszkańcy Elbląga chcą szybkiej kolei do Gdańska i dostosowania dworca do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Radni podczas grudniowej sesji mają zdecydować, czy poprą te inwestycje. PKP PLK i Ministerstwo Infrastruktury nie mają dobrych wiadomości. Oddolny nacisk może to zmienić?

Elbląscy radni podczas najbliższej sesji, 23 grudnia, zdecydują, czy udzielą poparcia dla realizacji strategicznych dla miasta inwestycji kolejowych. Ruch Obywatelski Nowy Elbląg, autor obywatelskiego projektu uchwały w tej sprawie, wskazuje trzy zadania: wybudowanie szybkiej kolei z Elbląga do Gdańska, dostosowanie elbląskiego dworca do potrzeb osób z niepełnosprawnościami (poprzez montaż wind lub podjazdów prowadzących na perony) oraz reaktywację Kolei Nadzalewowej. Podczas komisji zdrowia, bezpieczeństwa i spraw społecznych (16 grudnia) projekt uchwały został jednogłośnie pozytywnie zaopiniowany, choć szanse na szybkie urzeczywistnienie inwestycji oceniono są na odległe.

Bardzo się cieszę, że inicjatywa obywatelska powstała i będziemy ją popierać. Uchwała będzie miała charakter intencyjny. Budowa szybkiej kolei do Gdańska będzie wymagał jednak ogromnych nakładów, m.in. budowy mostu przez Wisłę. Jesteśmy jednak "za" 

– zaznaczył Wojciech Karpiński (KO), przewodniczący komisji.

Całym sercem jestem za wszystkimi trzema inicjatywami. Jeśli chodzi o partycypację kosztów przez PKP, to odpowiedziano mi, że na razie nie przewiduje udziału w finansowaniu inwestycji. Pomimo wszystko nie można z tego rezygnować. Absolutnie

– dodała radna Jolanta Janowska (PiS).

Podobnie ocenił obywatelski projekt uchwały radny Rafał Traks (PiS). – Popieram tego typu pomysły, tym bardziej że sam o nie zabiegałem. Obawiam się jednak, że w najbliższym czasie może nie dojść do ich realizacji – mówił. Przypomniał jednocześnie, że kilka miesięcy temu interpelacje w sprawie dworca i budowy nowej linii kolejowej na Żuławach wystosował poseł Andrzej Śliwka, a odpowiedzi Ministerstwa Infrastruktury nie napawają optymizmem. Jakie informacje w nich znajdziemy?

Owszem spółka PKP PLK w planie strategicznych inwestycji na lata 2021–2030 z perspektywą do 2040 roku ujęła zadanie stworzenia szybkiego ciągu kolejowego pomiędzy Olsztynem, Elblągiem i Trójmiastem, z uwzględnieniem obsługi Elbląga Zdroju, prace przygotowawcze dla projektu znalazły się w Krajowym Programie Kolejowym do 2030 roku (z perspektywą do roku 2032), na liście rezerwowej zadań finansowanych z programów CEF2 i FEnIKS, ale ich realizacja zależy od dostępności środków finansowych, czytamy w odpowiedzi (znajdziemy ją tutaj) na interpelację.

Budowa linii nie została też uwzględniona w planach Portu Polska (do niedawna Centralnego Portu Komunikacyjnego) ani w żadnym z etapów Programie Wieloletnim CPK. Decyzje dotyczące inwestycji po 2035 roku będą podejmowane w ramach projektu „Zintegrowana Sieć Kolejowa” (ZSK).

W najbliższych planach PKP PLK nie ma też dostosowania elbląskiego dworca. Obecnie, aby dotrzeć na większość peronów, trzeba pokonać schody – brak tu podjazdów dla rowerów czy wózków oraz wind, wyjątkiem jest peron 1, dostępny bezpośrednio z dworca. Według odpowiedzi (tutaj), udzielonej również we wrześniu, na drugą interpelację Andrzeja Śliwki, PKP PLK deklaruje, że zabudowa prowadnic rowerowych na schodach zostanie wykonana najpóźniej w I kwartale 2026 r. Co z budową wind?

PKP PLK S.A. realizuje studium wykonalności projektu „Prace na linii kolejowej nr 204 na odcinku Malbork–Braniewo”. Obecnie trwają prace nad wyborem wariantu modernizacyjnego. Analizowane są m.in. warianty obejmujące kompletną modernizację peronów w Elblągu wraz z zabudową wind. Projekt znajduje się na liście rezerwowej Krajowego Programu Kolejowego do 2030 roku (z perspektywą do 2032), a jego realizacja zależy od zapewnienia środków finansowych

– poinformował z upoważnienia ministra Piotr Malepszak, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury.


 

Na temat szans na reaktywację Kolei Nadzalewowej pisaliśmy tutaj.