Zgodnie z zapowiedzią, dziś z dachu Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu, na linie zjechała grupa wron, czyli tancerzy biorących udział w spektaklu „Czarnoksiężnik z Krainy Oz”. – To rodzaj happeningu, którym chcemy zachęcić do przyjścia na spektakl – mówi Tomasz Walczak, rzecznik prasowy elbląskiego teatru.
Choć pogoda nie dopisała, o godz. 14:00, tuż po próbie, na dachu budynku teatru pojawili się choreograf spektaklu „Czarnoksiężnik z krainy Oz” - Maciej „Gleba” Florek oraz tancerze Maciej Stryjewski i Ariel Fedoruk. Podobno śmiałkowie bez chwili zastanowienia zgodzili się na ten wyczyn.
Podczas przygotowań do spektaklu nad bezpieczeństwem czuwa dwóch kaskaderów, którzy od lat biorą udział w produkcjach telewizyjnych i filmowych oraz współpracują z różnymi teatrami w całej Polsce.
- Próby były tylko na scenie. Z tego budynku wrony będą zjeżdżać pierwszy raz – zdradził nam Tomasz Lipski, kaskader. – Zamysł był taki, by zjechali na linie ci, którzy będą to robić podczas spektaklu z balkonu. Pomyśleliśmy o tym od razu. Teraz, kiedy tancerze już się oswoili z „lataniem”, mogliśmy sobie pozwolić na taki pokaz.
Czy ciężko było aktorom i tancerzom nauczyć się latać? - Jeśli osoba jest bez doświadczenia to musi się przełamać, zapoznać ze sprzętem, zaufać nam i wiedzieć, jak się ułożyć, zadbać o bezpieczeństwo. Najtrudniejsze jest to, że dodatkowo muszą grać podczas ruchu. To było chyba dla nich największym wyzwaniem.
Choć lot trwał kilkanaście sekund to, jak przyznali zebrani pod teatrem elblążanie, ten mały pokaz robił wrażenie. – Ja nigdy nie zdecydowałabym się, żeby tam wejść – mówiła z podziwem 25-letnia Magda.
- A ja z chęcią bym się do nich przyłączyła – śmiała się 50-letnia Maria.
Po „przelocie” tancerze nie wychodzili z roli. Machali skrzydłami i chodzili w charakterystyczny dla wron sposób.
- Spektakl jest kolorowy, dużo się w nim dzieje, jest dużo zwrotów akcji, super kostiumy, sporo efektów lotu, także szczerze zapraszam na „Czarnoksiężnika...” – podkreśla Tomasz Lipski.
Już jutro o godz. 16:00 premiera „Czarnoksiężnika z Krainy Oz”. Zapowiada się, że będzie to wydarzenie na miarę „Skrzypka na dachu”. Spektakl będzie można zobaczyć w czerwcu jeszcze osiem razy – 4 (dwa razy), 5, 12, 13, 14, 17 i 18. Bilety do nabycia w kasie teatru, w cenie 23 zł (ulgowy) i 28 zł (normalny).
a Maciusiowi dalej tylko zabawa w głowie???
K***a .KIEDY wreszcie rozbudowa tego obiektu zwanego Światowid.OBIECYWACZE.
Widziałam to dziś w Teleexpresie. Fajna reklama naszego teatru i miasta :)
Dlaczego kilku kolesi którzy nieumiejętnie zjeżdżają na tyrolce nazywacie kaskaderami???? Żeby zjechać sobie po linie nie trzeba być od razu kaskaderem
Ci którzy zjeżdżali to tancerze, a kaskaderzy tylko nad wszystkim czuwali. Jest wyraźnie napisane. Przeczytaj cały artykuł, a później się wypowiadaj.