Dziwne pytanie "co się dzieje z oświatą"? Gdybyś tak ofiarnie badał głębokość jaru z Michasiem, to też byś teraz ledwo zipał i odpoczywał. na oświatę trzeba mieć pomysł a nie tylko chcieć realizować polecenia Michasia i Piotra. Jasne jest, że wszystko - rejony, ilość szkół, zatrudnienie - trzeba przebudować w obliczu demografii ujemnej. Gdyby, zamiast używania miernika Michasia w jarze mołdawskim, zaraz po mianowaniu opublikowano plan, to by on w przyszłym "wrześniu" mógł zaistnieć. Teraz jest już po ptokach i będzie larum. Zostaje więc kolejne badanie jaskiń i odpoczynek "po". Był czerepak męski, teraz koziołowa, bo Solejukowa abdykowała.Trzeba mieć "pomysła" , wizję i swoje zdanie nie umocowane w fotelu.
A co się dzieje w Edukacji, może Pan Stefan też tym się zajmie?
A co by to dało z tej "debaty" oprócz gadaniny, gadaniny, no co?
Dziwne pytanie "co się dzieje z oświatą"? Gdybyś tak ofiarnie badał głębokość jaru z Michasiem, to też byś teraz ledwo zipał i odpoczywał. na oświatę trzeba mieć pomysł a nie tylko chcieć realizować polecenia Michasia i Piotra. Jasne jest, że wszystko - rejony, ilość szkół, zatrudnienie - trzeba przebudować w obliczu demografii ujemnej. Gdyby, zamiast używania miernika Michasia w jarze mołdawskim, zaraz po mianowaniu opublikowano plan, to by on w przyszłym "wrześniu" mógł zaistnieć. Teraz jest już po ptokach i będzie larum. Zostaje więc kolejne badanie jaskiń i odpoczynek "po". Był czerepak męski, teraz koziołowa, bo Solejukowa abdykowała.Trzeba mieć "pomysła" , wizję i swoje zdanie nie umocowane w fotelu.
Do Redakcji i Wydawcy. Proszę o podanie statystyki tego felietonu zasięg i wyświetlenia!