Sobota, 18.05.2024, Imieniny: Alicja, Feliks, Eryk
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama

Komentarze do artykułu (21)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    0
    ~ Łukasz23
    Czwartek, 24.03

    Drogi Elblongu - to wydarzenie z 1960 roku jest słabo rozpoznawalne TYLKO przez samych elblążan! Ja sam (ze wstydem) więcej się o nim dowiedziałem studiując 300 km od Elbląga niż mieszkając tu przez 20 lat. Zapoznaj się z niedawnym artykułem o Warszawie (http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie/0/warszawa-jest-cool,73320,1) prezentującym najbardziej "światowe" (w pozytywnym sensie) elementy tego miasta. Chodzi mi zwłaszcza o "Dowód 4 - Sztuka na świeżym powietrzu". Fragment: "Inna otwarta galeria to kompleks rzeźb Magdaleny Abakanowicz, jednej z najbardziej znanych i cenionych za granicą polskich artystek. Batalia o ustawienie jej prac w stolicy trwała bodaj dwie dekady: albo brakowało pieniędzy, albo lokalizacji, którą artystka skłonna byłaby zaakceptować." Tymczasem u nas rzeźby m.in. tej artystki są nierzadko zapomniane a nawet dewastowane (np. na pracę Abakanowicz wspinają się dzieciaki;-) Te formy to naprawdę rzecz światowego formatu! Po półwieczu ktoś wreszcie zauważył, że trzeba to wykorzystać - i chwała za to! Wspomniana przez Ciebie SIWZ nie ogranicza strategii rozwoju miasta tylko do form, ale wymaga ich uwzględnienia - i bardzo bardzo bardzo słusznie!

  2. 2
    +1
    ~ ajasadze
    Czwartek, 24.03

    fajnie, ale mam nadzieję, że nie będzie to kolejne "kopiuj, wklej". Zapewne inaczej pisze się strategię miasta patrząc na przedmiot z zewnątrz , bez zaangażowania emocjonalnego. Z drugiej strony - urzędnicy (wykształceni, język angielski perfekt, marketing i zarządzanie, fundusze UE w jednym paluszku,) bez wizji miasta to jakieś nieporozumienie.

  3. 3
    +1
    ~ elblong
    Czwartek, 24.03

    Drogi Łukaszu, dziękuję za tak rzetelny wykład. Po pierwsze SIWZ nie może... ups przepraszam nie powinien wskazywać... bo za to weźmie pieniądze wykonawca. Po drugie, czy jesteś przekonany, że Kultura ma być główną ikoną marki miasta? Spójrz proszę na strategie rozwoju Miasta, Regionu i Polski. Nie wydaje Ci się, że na pierwszy plan powinniśmy windować raczej turystykę i innowacyjność? Nie twierdzę, że te rzeźby nie są ewenementem, ale tak jak sam powiedziałeś do czasów studiów i to zapewne ścisłych kierunkowych, nigdy o nich nie słyszałeś. Dlaczego uważasz, że tak mało rozpoznawalny atut naszego miasta, który skierowany jest nota bene do bardzo wąskiej grupy docelowej odbiorców, ma być jak to opisano w SIWZ Kluczowym?

  4. 4
    +3
    ~ Waldemar69
    Czwartek, 24.03

    Przetarg wygra firma Eskadra.

  5. 5
    +2
    ~ el
    Czwartek, 24.03

    Waldemar to wielce, wielce prawdopodobne, bo jako jedna z 2... no może 3 firm w Polsce spełnia kryteria^^

  6. 6
    0
    ~ Łukasz23
    Czwartek, 24.03

    @Elblong: Zgadzam się, że Elbląg jest doskonale predysponowany do promocji w zakresie turystyki (szczególnie ekoturystyki, np. trasy rowerowe na Żuławach, na Wysoczyźnie nad Zalewem, itp.). W kwestii innowacyjności nie wiem czy mamy dostateczny potencjał (np. w postaci uczelni wyższych na odpowiednim poziomie), ale jeśli tak, to oczywiście będę trzymał kciuki. Natomiast wspomniane formy przestrzenne niekoniecznie są skierowane do wąskiej grupy odbiorców. W obszarze turystyki bardzo zauważalny jest w ostatnich latach trend tzw. turystyki miejskiej. Zauważ, że dużo miast angażuje za grubą kasę architektów, rzeźbiarzy i innych projektantów, żeby tworzyli w danym mieście rozpoznawalne "ikony" w przestrzeni publicznej, nawet jeśli nie wszystkich stać na inwestycje na miarę Bilbao. Jednocześnie dużo miast (nie tylko w Polsce, np. francuskie St Etienne - miasto wielkości Radomia) odkrywa, że na ich terenie znajdują się obiekty kwalifikujące się do miana zabytków sztuki współczesnej (w przypadku St Etienne to budynki Le Corbusiera, które teraz są wizytówką miasta, ale jeszcze kilkanaście lat temu w ogóle nie były dostrzegane). Elbląskie formy przestrzenne dla wielu młodych osób, które nic o nich nie usłyszały w szkole podstawowej lub średniej, są po prostu niezauważanym elementem codziennego krajobrazu. Tak było w moim przypadku. Tymczasem okazuje się, że podczas studiów poza Elblągiem nazwa naszego miasta wywoływała tylko 2 skojarzenia (o ile w ogóle ktoś nas kojarzył): piwo EB i właśnie formy. Byłbym dumny, gdyby Elbląg kojarzył się akurat z ekologią i kulturą, bo drugą Doliną Krzemową raczej szybko nie zostaniemy.

  7. 7
    +1
    ~ elblong
    Czwartek, 24.03

    Łukasz, masz rację w tym co piszesz, ale zadaj sobie pytanie. Ile % osób w Polsce po przeczytaniu Twojego tekstu zrozumiałoby nazewnictwo którym operujesz. Obstawiam około 10% - 20%. Jest to bardzo wąska grupa odbiorców. Kolejny problem i najistotniejszy to narzucanie w SIWZ rozwiązania, to jak byś zamówił w restauracji danie niespodziankę i podał na nie przepis szefowi kuchni. Skoro UM wie co ma być "ikoną" to po co wydawać na to paręset tysięcy złotych. Niech siądą i opracują.

  8. 8
    0
    ~ Worky
    Czwartek, 24.03

    dla młodzieżowego targetu i tak najlepszym hasłem promocyjnym jest "Elbląg-miasto wciąga" ;))

  9. 9
    --1
    ~ Łukasz23
    Czwartek, 24.03

    @Elblong: Również się z Tobą zgadzam - niech marketingowcy siądą i pracują. Komentarze o straconych tysiącach i tak będą, więc ja dla odmiany życzę powodzenia i niech jak najlepiej korzystają z podpowiedzi. Zerknąłem jeszcze raz do SIWZ, żeby się upewnić jak bardzo temat form jest narzucony. Moim zdaniem sformułowanie "W procesie budowania marki Elbląga Wykonawca uwzględni wykorzystanie form przestrzennych..." nadal pozostawia dużo miejsca do popisu. Jest jeszcze wzmianka: "wybór i opis unikalnych cech Elbląga [formy przestrzenne]", gdzie - jak rozumiem - formy są tylko jedną z cech unikalnych, której nie należy pominąć. Dla mnie inną taką cechą może być równie dobrze Kanał Elbląski, Drużno, a nawet (pal licho) legenda o Piekarczyku. Jak się to wszystko ładnie połączy w historię o eko-turystyce, to Elbląg dotrze zarówno do ludzi, którzy tu przyjadą na Święto Chleba jak i do koneserów sztuki (na pewno nie tylko z Polski). Zaletą elbląskich form jest m.in. to, że nie stoją w muzeum i nie trzeba do nich podchodzić z przesadną nabożnością. Mogą z powodzeniem zadziałać jako fajne, nowoczesne gadżety w wielu wariacjach. Warszawa właśnie sobie funduje taką atrakcję, zapraszając międzynarodowych artystów do instalowania rzeźb na Bródnie - a przecież to taki blokowy moloch! U nas rzeźby już stoją od pół wieku - aż się prosi, żeby więcej ludzi się dowiedziało, że prace Abakanowicz czy Stażewskiego są nie tylko w londyńskim Tate Modern, ale też w Elblągu na ulicy:-) Co do wąskiej grupy odbiorców - może też mieć plusy, bo zakładam, że w przypadku takiego turysty-konesera nie idziemy na ilość ale na jakość (czytaj: zasobność portfela). A turysty "masowego" nikt moim zdaniem w SWIZ nie wykluczył.

  10. 10
    0
    ~ emeryt
    Czwartek, 24.03

    czekam na ucywilizowanie punktu widokowego na gorze Pomnik / Bis . Wystarczy posprzatać po balangach i zrobić mały parking poniżej , i nie trzeba wielkich ,zmarnowanych pieniądzy pod nazwą Euro-Park . Polecam Pomnik szczególnie w porze zachodów słońca , jest super.Może nowy prezydent obejrzy plany / leżące w szafach Urzędu /osiedla domkow jednorodzinnych ,przy ul. Wyżynnej / od Kościoła św. Floriana , do podnóża pomnika i dalej w prawo łączącego się z osiedlem Przy Młynie .chętnych na zakup działek na pewno nie zabraknie .

Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.237576007843