Czwartek, 28.03.2024, Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii GŁOS MARII KOSECKIEJ

Epidemia strachu (Głos Marii Koseckiej)

24.05.2020, 14:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
Epidemia strachu
fot. Adrian Sajko
REKLAMA

Są rankingi, w których końcowe lokaty napawają radością. Obecnie najważniejszym notowaniem, które większość z nas śledzi, na co dzień, jest ilość zachorowań na COVID – 19. I to właśnie te wyniki, dotyczące województwa warmińsko-mazurskiego są dla nas, jego mieszkańców, powodem do zadowolenia. Jesteśmy, bowiem na drugim miejscu od końca (przed lubuskim), w ilości stwierdzonych zakażeń koronawirusem.

 

Nie dotarłam do danych dotyczących ilości przeprowadzonych testów w poszczególnych województwach, jednak na przykładzie województwa śląskiego, gdzie w ostatnich dniach przeprowadzono zakrojoną na szeroką skalę akcję masowych, wręcz obowiązkowych badań na okoliczność wirusa, można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że zakażonych jest więcej. Coraz więcej pojawia się, bowiem opinii o powszechności zarażeń i bezobjawowym przebiegu nosicieli wirusa.

Podobno większość z nas było lub jest posiadaczem tego wirusa. Teorię tę potwierdzać może przywołany Górny Śląsk odnotowujący drastyczny przyrost ilości wykrytych zarażonych na skutek dużej ilości testów. Czy w związku z tym możemy sobie pozwolić na spokój i znoszenie wprowadzonych zakazów i ograniczeń? Obserwując mapę zagrożeń powinno się zastosować środki adekwatne do skali niebezpieczeństwa.

Jeżeli od początku ogłoszenia pandemii północno-wschodnie regiony + lubuskie wykazywały dużą odporność na zachorowania to czy lockdown powinien być taki sam jak dla Warszawy czy Górnego Śląska. Powstaje również kolejne pytanie: czy ilość chorych zależy od wprowadzonych środków ostrożności?  Były one przecież jednakowe dla całego obszaru Polski, a skala dotkniętych koronawirusem różna. Wobec tego ilość zarażonych nie ma związku z izolacją społeczeństwa.


Lockdown był tragiczną pomyłką.


Jednym z największych politycznych błędów w historii. Piszą o tym coraz śmielej poważne media, powoli dopuszczają do głosu inne narracje, zaczynamy wszyscy liczyć koszty alternatywne, w tym – ilość zgonów wywołanych przez paraliż służby zdrowia. Ci wszyscy ludzie mogli żyć, te wszystkie miejsca pracy mogły pozostać, gdyby…

Tylko politycy idą w zaparte. Że gdyby nie ich bohaterska postawa, umarłaby połowa z nas, a druga połowa miałaby do końca życia taką minę jak minister zdrowia, więc co to za życie. Politycy już tak mają, czy widzieliście kiedyś polityka, nawet najbardziej ogarniętego, to znaczy najbardziej ogarniętego jak na polityka, bo to nie oznacza ogarnięcia w znaczeniu powszechnie przyjętym, czy widzieliście więc choć jednego polityka, który przyznałby się do błędu?
No ale rzeczywistość trzeszczy w szwach. Nie można tak trwać w tym lockdownie bez końca, trzeba jakoś wyjść z jaskiń. Ale jak, skoro w takiej Polsce statystyki nie polepszają się? Sytuacja bez wyjścia, pomyślicie? Ha, wcale nie. Na wszystko są sposoby.

Można kazać rządowej telewizji podawać nie ilość przypadków nowych zachorowań, tylko… ozdrowień. Nieważne, że „netto” jest coraz gorzej. Można też zastosować tak zwaną technikę „zamglenia”, czyli „niby tak, ale może nie tak”. Można otworzyć hotele, ale bez gastronomii i strefy relaksu. Otworzyć sklepy z odzieżą bez przymierzalni. I – absolutny hit – przedszkola z nakazem zachowania bezpiecznego odstępu. Czyli jeśli się jakiś maluch rozpłacze, to przedszkolanka przytuli go z dwóch metrów. Gotowa recepta na pandemię choroby sierocej.


Tym sposobem zdezorientowani rodzice dalej izolują swoje pociechy nie posyłając ich do żłobków, przedszkoli i szkół. Tylko czy nadal powinniśmy jedną miarą decydować o formach odseparowania takich samych dla Warszawy i Elbląga, Katowic i Gorzowa? Kiedy pojawi się odważny analityk który stwierdzi, że dosyć równego traktowania, pora wyciągnąć wnioski z dość bogatej już bazy danych.


Kiedy wcześniej pisałam o koronawirusie, szczerze wam wyznam, myślałam, że błądzę. Nie mieliśmy przecież jeszcze żadnej wiedzy, z czym się mierzymy. Miałam więc wątpliwości, czy pisać to, co wydawało mi się oczywiste, bo może czegoś nie rozumiałam, nie miałam dość informacji… Teraz mamy pełniejszy obraz, dociera coraz więcej sygnałów, także z Hiszpanii, Włoch i USA, że ta „epidemia” wygasa, więc łatwiej jest wygłaszać opnie.
Każda śmierć jest bolesna, nieważne czy ofiara ma 25 lat czy 85, a tyle wynosi średnia zmarłych na Covid w sąsiednim województwie pomorskim. Niemal każdy z nas to przeżył: jedna śmierć bliskiej mi osoby boli bardziej, niż śmierć tysięcy obcych mi ludzi. Taka jest człowiecza, indywidualna perspektywa.


Ale politykom, podobnie jak generałom i wszelkiej maści strategom płacimy nie za to, by się pochylali nad losem pojedynczego żołnierza, tylko za trafione decyzje STRATEGICZNE.
I z tego punktu widzenia koronawirus – jako fakt medyczny – nie był żadną katastrofa, stał się nią dopiero przez histeryczne ruchy, wymuszone, dodajmy, przez przerażone społeczeństwa. Koronawirus dotyka ułamka promila społeczeństwa (0,000X), znajdzie się może w trzeciej dziesiątce przyczyn zgonów.
Prawdę powiedziawszy ta epidemia… nie spełnia za bardzo kryterium definicji epidemii: „występowanie w określonym czasie i na określonym terenie przypadków zachorowań lub innych zjawisk związanych ze zdrowiem w liczbie większej niż oczekiwana” (Wikipedia).


Pojawił się nowy, nieznany wirus, powstało niewiadome zagrożenie. Może to nowa hiszpanka? A może sezonowy katar? Nie wiemy. No ale chyba nikt się do tego nie przyzna?
Nie wiemy za wiele o wirusie, ale to nieważne, bo mamy prosty patent, jak go pokonać. Ha! Założymy wam na twarze maseczki, pozamykamy was w domach, zabronimy jakiejkolwiek nie-zdalnej aktywności (z wyjątkiem fedrowania węgla). I korona-szatan sobie pójdzie.


Politycy mieli zbyt wielką wyobraźnię, jeśli chodzi o wirusa, a zbyt małą, jeśli chodzi o skutki lockdownu.
Zbyt wielką, ponieważ wirus (na szczęście) „się im nie udał”.
Zbyt małą, bo jeśli sprawdzą się umiarkowanie pesymistyczne prognozy, będzie naprawdę źle. Wiele branż nigdy się już nie podniesie, inne będą lizać rany przez kilkanaście miesięcy.


W tym kontekście brak nowych zachorowń w Elblągu i ich niska ilość na terenie naszego województwa  powinny przełożyć się na odpowiednie do skali zagrożenia odmrażanie potencjału gospodarczego, oświaty i innych kolejnych jednostek.

Maria Kosecka

Oceń tekst:

Ocen: 3

%33.3 %66.7


Komentarze do artykułu (16)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +1
    ~ hd
    Niedziela, 24.05

    Tutaj nie ma o czym dyskutować Pani Mario.Sezonowa grypa to pół milona trupów w rok, koronka jak do tej pory 350 000. Jedna wielka ściema i kasa dla BIG PHARMY i światowych,ponadnarodowych korpo. Majsterszyk zarządzania strachem.

  2. 2
    +17
    ~ Furia marii
    Niedziela, 24.05

    Kobieto niereformowalna, Ty NIE ISTNIEJESZ ! Marne są twe cotygodniowe gnioty, których i tak nikt nie czyta. Niespełniona frustratka, której koryto zabrano sprzed nosa: https://www.youtube.com/watch?v=DLXvVRanUrY

  3. 3
    +16
    ~ taaaaaaaa
    Niedziela, 24.05

    elblaskie guru sie odezwalo chociaz zrob aktualizacje zdjecia stara kuropatwo bo juz tak nie wygladasz "ekspertka "od wszystkiego i wszystko wiedzaca ale najlepiej wie jak zalatwiac swoje biznesy np.w Bogaczewie

  4. 4
    --8
    ~ czytelnik
    Niedziela, 24.05

    do Furia. Ja czytam i cieszę się, że Maria pisze. Mimo obcesowego, anonimowego hejtowania. Bo ma odwagę, w przeciwieństwie anonimowych krytyków.

  5. 5
    +22
    ~ Słodkie pier...
    Niedziela, 24.05

    Al;e o czym ten felieton , co wnosi do życia lokalnego społeczeństwa ? Kiedy Pani zajmie się poważniejszymi tematami . Typu .. likwidacja Pogotowia Socjalnego , próby obniżania płać przez włodarzy najmniej zarabiającym , brak działań miasta w zakresie podwyższenia efektywności i zmniejszenia kosztów funkcjonowania spółek miejskich . dalej nie znane są warunki ewentualnej umowy odnośnie dostaw centralnego ogrzewania , a czas mija ?? Tych spraw Pani nie zauważa , a dlaczego ??

  6. 6
    +15
    ~ do @czytelnik
    Niedziela, 24.05

    Gdybyś wiedział i znał przeszłośc marysi, co wyprawiała, gdy była radną bezradną , sob ie zaradną , gwarantuje Ci, ze zmieniłbyś zdanie. To po prostu "baba nikt".

  7. 7
    +16
    ~ Choroszcz Medic Investment
    Niedziela, 24.05

    Zapraszamy Marysiu, na oddział bez klamek. Tu wyprostujemy Twoją główkę, bo odleciałađ za daleko i gwiazdorzysz na maxa . Podpisano : Doktor Kononowicz K.

  8. 8
    --14
    ~ do anonima
    Niedziela, 24.05

    Trudno określić głupotę wypisujących bzdury .Brak słów.

  9. 9
    +11
    ~ Znikam
    Niedziela, 24.05

    Jezus, Maria, znowu.

  10. 10
    +12
    ~ Janek Pulicerski
    Niedziela, 24.05

    Była nadzieja, a tu bach - epokowy artykuł. Nadzieja umiera ostatnia.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.1496028900146