Ostry koncert Tabasko w Elblągu

W sobotę, 3 listopada, wystąpił w Elblągu jeden z najbardziej znanych hip-hop-owców w Polsce. Ostry, czyli Adam Andrzej Ostrowski, promował swój najnowszy muzyczny projekt TABASKO.

Na scenie elbląskiego klubu, jako support, pojawili się Pejker, Kamyk, Kulson, ARH, Gedo, Łysy FRBi Bitels. Wszyscy spotkali się z gorącym przyjęciem, jednak dopiero na widok O.S.T.R. publiczność pokazała na co ją stać.

Tuż przed pierwszą piosenką na scenę wszedł jeden z fanów, który chciał przywitać się z artystą. Ostry szerokim uśmiechem odebrał pojawienie się na scenie niespodziewanego gościa i zamienił z nim kilka słów. Widać, że mimo sławy, dla Ostrego fani są niezwykle ważni. Kontakt z publicznością też nawiązał bez problemu. Nie było to trudne, gdyż zebrani w Energy Club znali każde słowo piosenek, które wykonywał.

Między utworami Ostry dzielił się z publicznością przygodami, jakie spotkały go w prywatnym życiu. Opowiadał m.in. o swojej żonie i synku. - Bardzo mi się podobało, że mówił o sobie - stwierdza 21-letnia Natalia. - To jego drugi koncert, na którym byłam i oba były bardzo pozytywne.

Zaskoczeniem dla zgromadzonych był brak sprzedaży alkoholu. - Na koncercie aż się prosi, żeby był jakiś bar - dodaje Natalia. - Według mnie to poważny błąd. Poza tym palenie w lokalu powinno być zakazane. Nie piłam alkoholu, a na pewno będę mieć tytoniowego kaca.

Podczas koncertu, w którym TABASKO zaprezentowało się w pełnym składzie (Zorak, Kochan, DJ Haem, O.S.T.R.) można było usłyszeć również najważniejsze utwory z bogatej dyskografii Ostrego. Nie zabrakło wspomnienia o Magiku, który w życiu Ostrego odgrywał ważną rolę.

- Sam artysta i to, że mogłem go zobaczyć na żywo dużo dla mnie znaczy - powiedział po koncercie 23-letni Maciej. - Na młodych nie narzekam, ale jak przyszedł Ostry było grubo. Takich koncertów w Elblągu przydałoby się więcej.