- Czy sposób wprowadzenia edukacji zdrowotnej do szkół to sukces? – pyta Bogdan Rymanowski.
- Ja uważam, że to powinien być przedmiot obowiązkowy, wtedy byłby sukces pełen – odpowiada Gość Radia ZET Barbara Nowacka.
Tylko 29 proc. głosujących w sondzie na radiozet.pl ocenia, że to sukces.
- Jestem szczęśliwa, że mamy świetnie przygotowany przedmiot i tu wielkie ukłony dla wszystkich ekspertów. Sukces, że przedmiot jest, a porażka, że przedmiot nie jest obowiązkowy – przyznaje minister edukacji narodowej. Zdaniem szefowej MEN „bardzo źle się stało, że polityka wkroczyła w to tak brutalnie, a jest to przedmiot szalenie potrzebny". - Wszyscy widzimy, jak wielkie, potrzebne są działania ws. zdrowia psychicznego, przeciwdziałania uzależnieniom, ruchu, wiedzy o swoim zdrowia – wylicza minister Nowacka i zapowiada, że ok. 10 października resort edukacji będzie miał dane dotyczące tego, ile dzieci zostało z przedmiotu wypisanych.
„Uprzedzałam..."
Ponad połowa uczniów nie będzie chodziła na edukację zdrowotną? Gość Radia ZET podkreśla, że „Kościół wraz z PiS i Konfederacją wywołał gigantyczną nagonkę na kwestie dotyczące zdrowia i ochrony zdrowia" i dodaje: - To w ogóle 50 proc. mnie nie dziwi. - Uprzedzałam o tym, że kiedy wycofamy się z obowiązkowości, to będzie znacznie mniejsza frekwencja – mówi w Radiu ZET Barbara Nowacka.
Rozmowy z Episkopatem? - Nie można się dogadać z kimś, kto chyba ze względu na jakiś żal mówi, że będzie niszczył przedmiot – komentuje minister edukacji. Minister ocenia, że „Episkopat ma stanowisko oparte na nieprawdzie". - Nie odwołuje się do podstaw programowych tylko do swoich wyobrażeń lub uprawia czystą politykę – uważa Gość Radia ZET zaznaczając, że „świadczy to o wyjątkowo złych intencjach, nie tylko w stosunku do MEN, ale w stosunku do dzieci i młodzieży".
- Część osób mówi do mnie „posłalibyśmy dziecko, ale 7:00, kiedy mieszkamy 30 km od szkoły jest bardzo trudne dla dziecka" – opisuje szefowa MEN.
Podręcznik do edukacji zdrowotnej? – Ministerstwo Edukacji Narodowej nie zajmuje się wydawaniem podręczników. To decyzja wydawnictw. My możemy tylko zatwierdzać. Widząc problem poprosiliśmy, żeby m.in. twórcy podstawy przygotowali materiały dla nauczycieli. Przygotowaliśmy serię materiałów. Ponowimy to – komentuje minister Barbara Nowacka.
Szefowa MEN: Poluzowanie zasad jest bardzo dużym błędem społeczeństwa
Pytana o prace domowe, minister edukacji odpowiada: - Zastanawiamy się, w jaki sposób uczynić tę zmianę, co zrobić, by było to efektywne. Gość Radia ZET dodaje, że eksperci przygotowują rekomendacje w tej sprawie. - Gdybym miała dziś powiedzieć rodzicom, powiedziałabym, że bardzo ich proszę o parę tygodni cierpliwości, kiedy eksperci to przygotują – komentuje szefowa MEN. Barbara Nowacka dodaje również: - Mam wrażenie, że kwestie np. dotyczące frekwencji, poluzowania zasad, to jest bardzo dużym błędem społeczeństwa. Minister podkreśla, że „jest zadaniem również rodziców np. dbać o to, żeby dzieci chodziły do szkół".
źródło: radiozet.pl
I tylko koni żal. A serio to szkoda, że prawie 50% dało się na ten szmelc nabrać. Rodzice, podejmujcie decyzję samodzielnie, sami, czytajcie, edukujcie się! Nie słuchajcie żadnej strony, popatrzcie kto prawo ustalał, kto był ekspertem, jakie skutki edukacja zdrowotna przyniosła np w Niemczech. Bądźcie samodzielni w podejmowaniu decyzji. To są WASZE dzieci
To wszystko mam ogłasza wnuczka prawosławnego księdza. Nie przyłożył się dziadek do edukacji!
Tak za chwilę zniknięcie że stołków. Do jakiej partii się przyklei.
Nie bać lewaków!
Przeciez ta tuskowo-chanukowa koalicja wlasnie dogorywa i za kilka miesiecy o ile nawet nie w tym roku przestanie istniec.I bardzo dobrze bow reszcie rozpadnie sie ten antypolski rzad ktory przez dwa lata bardzo zniszczyl iz adluzyl Polske. Nawet juz Marszałek Hołownia poznał sie na zdrajcach z PO i wlasnie ich dorzyna.
Po gościnnych/nieudanych/występach na portelu powrócił do domu towarzysz deunizacja bliski kuzyn Kassandry mama Karoliny/gender/?
Do tej pory edukacją seksualną zajmowali się ludzie Watykanu.
@smuteczek . Tylko że część ludzi nie podejmuje decyzji sama ale robi to co karze partia i biskup
*każe
Polacy wr wszystkim podzieleni . Polowa rodziców wypisała swoje dzieci z edukacji zdrowotnej bo ich dzieci uczy tego ksiadz . Pewnie ci rodzice też bujali kadzidła