Wtorek, 21.10.2025, Imieniny: Urszuli, Celiny, Hilarego
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii OPINIE NADESŁANE

Polska V Piętro –Demografia a Milion Mieszkań w Centrach Miast - 4 tys. za m2 (opinia nadesłana)

21.10.2025, 10:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
 Polska V Piętro –Demografia a Milion Mieszkań w Centrach Miast - 4 tys. za m2

Jak sięgam pamięcią zawsze w Polsce brakowało mieszkań, zwłaszcza dla ludzi młodych. Głód mieszkaniowy był zmorą naszych dziadków, rodziców, nas samych, a teraz dotyczy naszych dzieci i wnuków. Mimo, że cztery pokolenia Polaków zmagały się z tym problemem, brak mieszkań nie stanowił problemu demograficznego. Rodziło się dużo dzieci, żyliśmy w rodzinach wielopokoleniowych, często w jednym ciasnym mieszkaniu. Funkcjonował nawet taki termin jak wyż demograficzny – szybkimi krokami zbliżaliśmy się do liczby 40 milionów obywateli. Inny był model rodziny, inaczej wyglądały więzi społeczne, inny był styl życia – co nie znaczy, że gorszy - była zastępowalność pokoleń, rodzina była wartością i upragnionym celem. Mieszkania spółdzielcze, komunalne i zakładowe, budowane były wysiłkiem całego społeczeństwa, a i tak czas oczekiwania na swoje mieszkanie wynosił ponad dziesięć lat. Od rodziców do nowego mieszkania przeprowadzaliśmy się już ze swoimi dziećmi – radość była ogromna.
 

 


Zmiana ustrojowa w latach osiemdziesiątych

 


Mieliśmy to szczęście, że zanim minister Leszek Balcerowicz wprowadził terapią szokową gospodarkę wolnorynkową, zdecydowana większość Polek i Polaków przekształciła swoje prawo do mieszkania we własność, za jedną, dwie lub trzy pensje i to było jedyne uczciwe uwłaszczenie. Reszta zmian własnościowych była już tylko złodziejstwem „elit” okresu przemian. Po roku 1989 mieszkanie stało się towarem bardzo drogim, trudno dostępnym dla młodych ludzi, wchodzących w dorosłe życie – nabycie mieszkania nawet z pomocą rodziców, wiązało się z zaciągnięciem niewolniczego kredytu na całe dorosłe życie. Ważniejszą wartością stała się spłata raty kredytu, niż posiadanie dzieci – może co najwyżej jedno, bo wychowanie dziecka kosztuje ( wg. GUS 350 tys.), otworzyły się granice i rozpoczął się exodus młodych ludzi, naszych córek i synów. Tak się rozpoczął i trwa do dzisiaj, niebezpieczny proces wyludniania Polski.

 

 

Tempo tego procesu się nasila – widać to bardzo wyraźnie w województwie Warmińsko-Mazurskim, a naszym mieście Elblągu w szczególności. Na przestrzeni 20 lat ubyło nas prawie 20 tys., a do 2030 roku będzie nas zdecydowanie mniej niż 100 tys. mieszkańców – stracimy status dużego miasta i jeśli nic nie uczynimy teraz, to ten proces będzie już nieodwracalny, bezpowrotnie stracimy szansę na rozwój.

 


Trzydzieści lat klęski polityki mieszkaniowej wszystkich rządów



Niezależnie od barw politycznych, żaden rząd nie poradził sobie z problemem mieszkaniowym. Według różnych źródeł w Polsce brakuje od 1,5 do 2 milionów mieszkań. Wolny rynek tylko pokazał skalę zjawiska – praktycznie nie istnieje budownictwo komunalne mieszkań na wynajem a rynek komercyjny mieszkań na sprzedaż, jest niedostępny dla zwykłych średnio zarabiających ludzi. Średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Polsce w roku 2025 to 13700 złotych, z czego 30% to marża deweloperów (najwyższa w Europie).

 

 

Każda próba pomocy państwa dla kupujących mieszkania jest pożerana przez banki i deweloperów. Kaganiec regulacji i przepisów narzucony przez państwo na budownictwo mieszkaniowe i dostępność gruntów pod budownictwo powoduje, że mieszkania stają się dobrem luksusowym, a korporacje hamują rozwój tego sektora gospodarki, w trosce o utrzymanie wysokiej rentowności. Państwo jest bezradne, a kolejne pokolenie młodych ludzi jest zmuszane opuszczenia Polski w poszukiwaniu miejsca do godnego życia i posiadania dzieci. W Anglii dzietność wśród Polek jest wyższa niż pośród kobiet urodzonych na wyspach. Nieprawdą jest więc twierdzenie, że młodzi ludzie w Polsce nie chcą mieć dzieci. Po prostu, to polityka państwa w dziedzinie mieszkalnictwa, zniechęca do posiadania dzieci.

 


Wykorzystać uśpiony potencjał emigracji kapitału obywateli

 


Wejście Polski do UE spowodowało gwałtowny wzrost emigracji. Liczba Polaków przebywających czasowo w różnych krajach członkowskich UE wynosi ponad dwa miliony rodaków. Niektórzy z nich nabyli już praw do świadczeń emerytalnych w przypadku osiągnięcia wieku, wielu założyło tam rodziny i urodziły im się dzieci. Każdy z nich w większym lub mniejszym stopniu posługuje się językiem kraju zamieszkania, podnieśli swoje kwalifikacje zawodowe, poznali kulturę, obyczaje i społeczne modele życia. Jednocześnie zachowują jeszcze łączność emocjonalną z ojczyzną, rozmawiają w domu po polsku i uczą swoje dzieci ojczystego języka. Stanowią dla Polski ogromną wartość, gdyż są tam ambasadorami polskości a stanowili by jeszcze większą wartość, gdyby do Polski wrócili.

 

 

Wróciliby, gdyby mieli dokąd. Wielu naszych rodaków kupiło na obczyźnie domy lub mieszkania, ale większość mieszka w lokalach wynajętych, ponieważ ich budżety spokojnie wystarczają na wynajem, ale już zakup mieszkania byłby nadmiernym obciążeniem. Gdyby w Polsce były dostępne tanie mieszkania, to wielu z nich jak nie większość, wróciłaby do ojczyzny, zwłaszcza teraz gdy nasza gospodarka potrzebuje wykwalifikowanych pracowników. To ogromny potencjał, który może być dźwignią wieloletniego wzrostu gospodarczego z korzyścią dla całego społeczeństwa. Tak było w Irlandii, gdzie emigracja z za oceanu wniosła ogromy wkład irlandzki cud gospodarczy. Drugim, równie ważnym, a niedocenianym potencjałem jaki jest w Polsce, jest kapitał jaki został zgromadzony na kontach i lokatach prywatnych obywateli w kwocie 1,3 biliona złotych. Jest to kwota taka sama jak ta, na którą nas zadłuży obecny rząd przez cztery lata, a którą jest zainteresowana również szefowa komisji europejskiej Ursula von der Leyen. To są pieniądze naszych dziadków, rodziców i nasze. Za małe by kupić mieszkanie za 13700 złotych za metr kwadrat ale wystarczające by kupić mieszkanie za 4000 za metr kwadrat. To taki fenomen polskich rodzin jeszcze, że pomagamy dzieciom i wnukom usamodzielnić się. Nie możemy tego zaprzepaścić.



Uwolnić tysiące hektarów znakomitych lokalizacji



W czasach PRL-u zbudowano ponad 100 tysięcy budynków trzy, czteropiętrowych, wieloklatkowych z płaskimi dachami. Są to budynki bez wind, w dobrych lokalizacjach z pełnym uzbrojeniem technicznym, w większości zamieszkałe dzisiaj przez ludzi starszych, dla których wchodzenie na wyższe pietra po schodach jest problemem – co jest swoistym wykluczeniem społecznym. Jeśli potraktujemy te dachy jako powierzchnie komercyjne, to istnieje techniczna możliwość dobudowania zewnętrznego szybu windowego do każdej klatki schodowej, oraz dobudowania czwartego bądź piątego pietra w technologii nowoczesnych, bardzo lekkich konstrukcji z dachem dwuspadowym. Dałoby to trzy średniej wielkości mieszkania dla każdej klatki schodowej, co przełożyłoby się na około 1 milion mieszkań w pięcioletnim planie inwestycyjnym. Warunki brzegowe – budżet państwa wniósłby 1/2 kosztów budowy szybów windowych ok 30 mld, co daje rocznie 6 mld (do udźwignięcia) i przyjazne regulacje prawne dotyczące uzyskania pozwolenia budowlanego.

 

 

Tak na marginesie w rządowym centrum legislacyjnym jest już projekt nakazujący właścicielom budynków, mających więcej niż dwa piętra, budowę wind osobowych bez wskazania źródła finansowania. Co oznacza, że od 2026 roku spółdzielcy będą zmuszeni do zbudowania wind z środków własnych. Warunkiem drugim jest, aby spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty wyraziłyby zgodę na dobudowanie IV lub V pietra w zamian za co, nie partycypowały by w kosztach budowy windy. Finalnie powstałoby około miliona tanich mieszkań na sprzedaż po kosztach budowy. Zważywszy na fakt, że obecnie brakuje w Polsce 1,5 mln mieszkań, projekt ma ogromne znaczenie szczególnie dla młodych Polek i Polaków, również tych, którzy planują powrót z emigracji i mogli by partycypować w kosztach budowy, bo mają odłożone jakieś pieniądze lub zdolność kredytową. Tak na marginesie szacunkowy koszt budowy metra kwadratowego nie przekroczyłby 4000 zł po obecnych cenach łącznie z szybem windowym, co dla lokalizacji w centrach miast, było by niezwykle atrakcyjne. Koszt wkładu własnego do takiego mieszkania o powierzchni 60 metrów kwadratowych kształtowałby się na poziomie 80 tys. złotych co byłoby z zasięgu młodych ludzi zarówno w sensie zdolności kredytowej, jak również poprzez uruchomienie rodzinnego kapitału portfelowego. W przypadku sprzedaży takiego mieszkania na wolnym rynku, różnica między kosztem budowy a ceną rynkową, byłaby dzielona pomiędzy, inwestora, spółdzielnię bądź wspólnotę mieszkaniową i skarb państwa – to uczciwa propozycja.

 


Pożytki płynące z realizacji projektu



1. Powstałyby mieszkania ekologiczne, bez emisyjne, ogrzewane ciepłem systemowym bez konieczności kosztownej rozbudowy infrastruktury wodociągowej, kanalizacyjnej czy komunikacyjnej. Bardziej efektywne wykorzystanie dostępu do istniejących już mediów i obiektów użyteczności publicznej typu szkoły, przedszkola, instytucje kultury i obiekty sportowe.

 

 

2. Likwidacja wykluczenia społecznego osób starszych, dla których barierą są klatki schodowe. Możliwość korzystania z windy jest szansą na samodzielne poruszanie się w przypadku problemów zdrowotnych.

 

 

3. Obniżenie kosztów eksploatacji budynków. Odpada okresowy kosztowny remont płaskiego dachu. Dla lokatorów zmniejszenie o 20% składki funduszu remontowego oraz opłaty podatku od nieruchomości. Wzrost wartości nieruchomości.

 

 

4. Uruchomienie kilkudziesięciu tysięcy bezpośrednich miejsc pracy a każde miejsce pracy w budownictwie generuje 4 miejsca pracy w gospodarce co łącznie da około 300 tys. miejsc pracy. Powstanie kilku tysięcy małych firm budowlano montażowych. To również zwiększenie przychodów ZUS-u o około 8 mld złotych rocznie i tyleż samo budżetu państwa z tytułu podatków pit, cit i vat.

 

 

5. Realizacja projektu budowy miliona mieszkań, zasili gospodarkę kwotą 300 miliardów złotych plus około 80 miliardów wynikających z zakupu wyposażenia w sprzęt agd, rtv i meble. To łącznie 380 mld złotych, to jest zdecydowanie więcej pieniędzy, niż transfer wynikający z funduszy unijnych w ramach KPO, które trzeba zwracać. Przełoży się to na wieloletni trwały wzrost gospodarczy, co zapewni finansowanie dla transferów społecznych dla dzieci i emerytów. Tak szybko rozwijająca się gospodarka będzie magnesem dla inwestorów zewnętrznych, co będzie multiplikowało wzrost gospodarczy i szybciej będziemy niwelować różnicę w produkcie krajowym na głowę w stosunku do wysoko rozwiniętych krajów Europy.

 

6. Powrót Polaków z emigracji wzmocni polski rynek pracy i konkurencyjność polskiej gospodarki w Europie, a proporcjonalnie pogorszy rynek pracy w Niemczech, Anglii, Holandii czy Irlandii (1,4mln Polaków tam pracuje) i konkurencyjność tych gospodarek. W konsekwencji nastąpi bum inwestycyjny kapitału europejskiego w Polsce, co uruchomi długotrwałą spiralę wzrostu gospodarczego i bogacenia się Polaków.

 

 

7. Poprawienie wskaźników demograficznych tak aby dojść przynajmniej do poziomu odtworzeniowego w najbliższych dziesięciu latach – z programu mogły by korzystać tylko rodziny z co najmniej dwójką dzieci.

 

 



Projekt społeczno-gospodarczy ponad podziałami

 

 



Spokojna debata publiczna nad projektem jest szansą dla młodych ludzi marzących o własnym mieszkaniu w swojej ojczyźnie bez konieczności emigracji. Warto ją podjąć ponad podziałami, bez kontekstów politycznych. Tworzeniu przyjaznego klimatu dla tego projektu będą towarzyszyć seminaria dyskusyjne organizowane w dużych miastach, a ich owocem będzie społeczny projekt ustawy spinający wszystkie zagadnienia z tym związane – taka spec ustawa.

 

 

To jest konieczne, by przełamać opór różnych lobby i korporacji. Potencjalnych krytyków tego projektu odsyłam do realizacji podobnego projektu we Francji w Bordeaux, w zakresie znacznie szerszym za pieniądze z programu UE. Jeśli tego nie zrobimy, to w przypadku spowolnienia gospodarczego, które jest już za progiem, dojdzie do kolejnej fali emigracji i kilka milionów młodych ludzi opuści Polskę - to byłaby już katastrofa dla naszej ojczyzny. Nie możemy sobie na to pozwolić jeśli chcemy, a chcemy być dużym, silnym i dumnym narodem europejskim.

 

 

 

Stefan Rembelski
stefanrem@wp.pl
501691611


.......................... Artykuł płatny ..........................

Oceń tekst:

Ocen: 1

%100.0 %0.0


Komentarze do artykułu (3)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    --1
    ~ Matołowem w POwca
    2 godziny temu

    PO niszczy Elbląg, niszczy Polskę. Trzeba się ich pozbyć wypędzić z terenu RP.

  2. 2
    +1
    ~ Bingo
    33 minuty temu

    Rzeczy proste są najtrudniejsze. Pomysł ten jest wprost genialny. Tylko życzyć powodzenia. Trzymam kciuki za młodych oby się udało.

  3. 3
    +1
    ~ I w górę i w dół
    9 minut temu

    Pan Stefano pnie się w górę po szczeblach kariery-:)

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.310690164566