Bicie pałką, pięściami, rażenie paralizatorem – do takich scen miało dochodzić dziesięć lat temu podczas przesłuchań w olsztyńskiej komendzie. Sąd apelacyjny w Elblągu wydał wyrok w sprawie policjantów oskarżonych o stosowanie tortur. Część kar złagodzono. Orzeczenie jest prawomocne.
Sprawa dotyczy głośnych wydarzeń sprzed dekady. Według ustaleń prokuratury, funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie mieli stosować przemoc wobec przesłuchiwanych – kopali ich, bili pięściami i pałką, rażili paralizatorami, a nawet zakładali na głowy worki foliowe, do których wpuszczali gaz pieprzowy. Takie praktyki mieli nazywać "robieniem małego Guantanamo". Do wydarzeń tych dochodziło w okresie od marca 2014 r. do kwietnia 2015 r. Sprawa wyszła na jaw w kwietniu 2015 r. Zarzuty postawiono 17 funkcjonariuszom, wśród nich znalazł się również naczelnik jednego z wydziałów komendy. – Po ujawnieniu nieprawidłowości i zatrzymaniu kilku pierwszych podejrzanych rezygnacje ze stanowisk złożyli ówcześni komendanci wojewódzki i miejski – informowała PAP.
Policjantom postawiono łącznie ponad 70 zarzutów dotyczących m.in. stosowania tortur, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Wyrok Sądu Rejonowego w Ostródzie zapadł w czerwcu 2023 r. Sześciu policjantów skazano na kary od 8 miesięcy do 6 lat i 6 miesięcy bezwzględnego więzienia. Ośmiu kolejnych otrzymało kary w zawieszeniu (od 2 lat i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, do 10 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata). Część skazanych została także zobowiązana do zapłaty nawiązek na rzecz poszkodowanych. Jedna osoba została uniewinniona.
Od wyroku odwołali się obrońcy, prokuratura i pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego. Postępowanie apelacyjne przed Sądem Okręgowym w Elblągu rozpoczęło się w grudniu 2023 r. W środę, 1 października, poznaliśmy postanowienie sądu.
Orzeczenie zmieniające wyrok sądu pierwszej instancji zawiera 25 punktów, w których wobec dziewięciu, z ogólnej liczby piętnastu oskarżonych, wydano różnego rodzaju rozstrzygnięcia - począwszy od uniewinnienia, częściowego uniewinnienia, zmiany opisu czynu, zmiany wymiaru kary, warunkowego umorzenia postępowania, zawieszenia wykonania kary, nałożenia dodatkowych środków karnych, po uchylenie części rozstrzygnięć. W pozostałym zakresie utrzymano w mocy zaskarżony wyrok
– informuje sędzia Arkadiusz Kuta, Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Większość funkcjonariuszy pozostała skazana, jednak w części przypadków złagodzono wymierzone im kary. Łukasz K. został uniewinniony od udziału w kilku przesłuchaniach, za pozostałe czyny skazany został skazany na łączną karę 5 lat więzienia - sąd tym samym załagodził karę 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą wymierzył mu sąd pierwszej instancji. Wobec Daniela M. złagodzono karę do 3 lat więzienia (wcześniej skazano go na 4 lata). Artur B. przez sąd pierwszej instancji skazany został na łączną karę 2 lata i 3 miesiące pozbawienia wolności, sąd apelacyjny złagodził ją do 2 lat i dodatkowo warunkowo zawiesił jej wykonanie na okres 4 lat. W przypadku Łukasz W. wyrok 2 lat więzienia został zawieszony na 4 lata. W przypadku tych funkcjonariuszy orzeczono także grzywny i obowiązek świadczeń na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej – do 10 tys. zł.
Marek M. został uniewinniony (wcześniej mężczyzna usłyszał wyrok 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Dwóch mężczyzn: Tomasz M. i Grzegorz C. usłyszało wyrok warunkowego umorzenia postępowania karnego wobec nich na okres próby 2 lat. Wobec czterech innych policjantów uchylono obowiązek zapłaty nawiązek na rzecz poszkodowanych.
Sąd nie jest uczciwy
Pluć na sądy i na niebieski mundur
Dzięki takim skurwysyńskim wyrokom od razu czuje sie bezpieczniej i mam większy szacunek do policji jak i do sądów. Ps. za zabicie tego chłopaka w Elblągu, pewnie jeszcze dostaną pochwałę.