Liczy się miłość do słodyczy, czyli Tłusty Czwartek po elbląsku (aktualizacja)

Dziś, 16 lutego, w piekarni „Raszczyk” odbywają się II Mistrzostwa Elblaga w Jedzeniu Pączków na Czas. W konkurencji zmierzyli się już elbląscy dziennikarze i zaproszeni goście. Jesteś ciekaw ile pączków zjadł najlepszy uczestnik? A może chcesz na własne oczy zobaczyć jak z tym samym zadaniem poradzą sobie dziś elblążanie?

W dzisiejszych zawodach wzięło udział dwanaście osób - Małgorzata Twardowska (rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego), Ewa Karolak (Dziennik Elbląski), Elwira Kowalska (Dziennik Elbląski), Kamila Jabłonowska (info elblag,) Sylwia Warzechowska (Nasz Elbląg), Rafał Maliszewski (Dziennik Elbląski), Krzysztof Fedak (Dziennik Elbląski), Katarzyna Buczek  (info elbląg), Beata Branicka (Galeria El), Edyta Jasiukiewicz (CSE Światowid), Olga Kaszubska (portel.pl), Janusz Salmonowicz (TVP Olsztyn).

Co prawda w przewadze liczebnej były panie, jednak to męska część załogi znalazła się na prowadzeniu. Pierwsze miejsce zajął Rafał Maliszewski z Dziennika Elbląskiego zjadając 4 i pół pączka w trzy minuty. Na drugiej pozycji znalazł się zasłużenie Janusz Salmonowicz z 4 pączkami, natomiast trzecie miejsce należało do pozostałych, którzy zjedli mniej więcej po 2 i pół pączka.

- W jedzeniu pączków wziąłem udział już drugi raz z rzędu – mówi Rafał Maliszewski, wygrany dzisiejszych zawodów.  - W tym roku zjadłem 4 i pół pączka, czyli trochę się poprawiłem. Poprzednio zjadłem 4 pączki i jeden kęs. Nie przygotowywałem się do tego za specjalnie. Zjadłem dziś rano normalne śniadanie. Sądzę, że przegładzanie się, nie jest zbyt dobrą metoda przed takimi zawodami.

Jeszcze dziś, o godzinie 16:00 odbędą się zawody mieszkańców Elbląga, którzy w ciągu pięciu minut będą musieli zjeść jak największą ilosc pączków. W poprzednim roku, Mateusz Wielesik podniósł poprzeczkę, zjadając 8 pączków. Jeżeli macie ochotę, możecie na własne oczy zobaczyć próbę bicia rekordu, udając się do cukierni „Raszczyk” przy ulicy 1 maja. 
 

KB