Debata z jedynkami – dużo słów, mało treści

Wzajemne przytyki i puste slogany. Uniki zamiast konkretnych odpowiedzi. Nie popisali się podczas wczorajszej debaty kandydaci na europosłów - liderzy z PO, PiS i SLD. Spotkanie miało zachęcić elblążan do głosowania 7 czerwca, a wywołało odwrotny skutek. A szkoda, bo pełna sala świadczyła o tym, że mieszkańcy naszego miasta są zainteresowani wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Wczoraj w CKiWM „Światowid" odbyło się dziewiąte Forum Debaty Publicznej. Tematem spotkania były wybory do Parlamentu Europejskiego, a gośćmi - kandydaci na europosłów – profesor Tadeusz Iwiński, Krzysztof Lisek oraz Jacek Kurski.

Spotkanie odbywało się w atmosferze pośpiechu. Zapowiadany lider PSL Stanisław Żelichowski w ostatniej chwili odwołał wizytę. Jacek Kurski się spóźnił, a zaraz po spotkaniu pędził na spotkanie do Pasłęka. Krzysztof Lisek musiał opuścić debatę, bo spieszył się do Morąga. Jedynie profesor Tadeusz Iwiński był obecny od początku do końca. Słusznie więc zauważył jeden z prowadzących, że politycy ignorują wyborców z miast wielkości Elbląga i odwiedzają ich w międzyczasie i tylko przy okazji wyborów. A nawet wtedy nie są w stanie poświęcić im więcej czasu.

Znaczną część spotkania goście przeznaczyli na dyskusję o mijającej kampanii wyborczej i o warunkach ordynacji wyborczej. Najbardziej dziwi, że politycy mają świadomość, że taka kampania wyborcza jaka ma obecnie miejsce skutecznie zniechęca wyborców do głosowania. Szkoda tylko, że potrafią jedynie obwiniać się nawzajem, zamiast dostrzec i zniwelować błędy u siebie.

Na szczęście, prowadzący przypomnieli politykom, że nie są na wiecu wyborczym, a na debacie publicznej. Całe spotkanie zapewne okazałoby się jałowe gdyby nie ciągłe przywoływanie do porządku kandydatów przez prowadzących. Dzięki temu udało się wygospodarować czas na kilka konkretnych pytań. Pytano m.in. o kwestię relacji Unii Europejskiej z Rosją.

Jedynki o stosunkach z Rosją

- W czerwcu podpisana zostanie umowa z Rosją, która umożliwi żeglugę przez cieśninę – poinformował Krzysztof Lisek, lider PO – Wraz z ministrem Sikorskim przypłyniemy z Gdańska do Elbląga.

Lecz relacje z Rosją to nie tylko kwestia rozwiązania problemu żeglugi przez Cieśninę Pilawską.

- Kwestia stosunków z Rosją jest bardzo ważna – powiedział profesor Tadeusz Iwiński – Gdy Polska wchodziło do UE oczekiwano, że będzie ekspertem od kontaktów z Rosją. Tak się jednak nie stało.

Zapewnili, że są za przekopem Mierzei Wiślanej

Gości debaty spytano także o stosunek do przekopu Mierzei Wiślanej.

- Przekopu należy dokonać, bo Federacja Rosyjska prędzej czy później będzie nas zmuszać do działań dyplomatycznych, które nie są potrzebne – powiedział poseł Krzysztof Lisek i dodał – Jednak musimy dokonać rzetelnej analizy środowiskowej i przekonać ludność na Mierzei Wiślanej, że przekop im nie zagraża.

Za przekopem opowiedział się również Jacek Kurski, lider PiS. 
- Trzeba czasem wydać trochę pieniędzy, żeby pokazać Rosji, że jesteśmy w stanie walczyć o swoją niepodległość – argumentował poseł Kurski.

Natomiast profesor Tadeusz Iwiński jest za przekopem…ale w ostateczności. 
- Wolałbym, żeby w stosunkach z Polski z Rosją było zawarte porozumienie, dzięki któremu przekop Mierzei nie byłby potrzebny. Jeżeli takie porozumienie nie byłoby możliwe, to wtedy byłbym za przekopem – powiedział profesor Iwiński.

Podsumowując

I to byłoby na tyle jeżeli chodzi o ważne sprawy dla mieszkańców naszego miasta, które poruszono podczas wczorajszego Forum Debaty Publicznej. Trochę mało jak na dwie godziny. Ciekawe, kiedy politycy zechcą zauważyć, że mają do czynienia z coraz bardziej świadomym społeczeństwem, a nie „ciemnym ludem”. I slogany, a nawet najbardziej wymyślne spoty reklamowe już nie wystarczą. Wyborcy oczekują merytorycznych dyskusji, a nie jałowych kłótni o to kto co powiedział, co zrobił i kogo podał do sądu.

Fot. Michał Badurek i Sebastian Urbanowski