Dla jadących w stronę Gdańska starodrożem drogi nr 7 może być płynniej, tam bowiem natężenie pojazdów jest mniejsze jednak przed Nowym Dworem Gdańskim można również stać w korku. Zdjęcie zostało zrobione o godz. 10.30.
Droga S7 z Elbląga w kierunku Nowego Dworu Gdańskiego "korkuje się" z uwagi na duże natężenie ruchu pojazdów zmierzających na Mierzeje Wiślaną.
Zachowajmy ostrożności I odstępy od pojazdów poprzedzających. W razie konieczności można korzystać ze starodroża drogi nr 7.
KMP Elblag










Gdzie komunikaty radiowe, gdzie służby, gdzie policja na trasie ? Co to kraj z dykty? Czy wszyscy pilnują notabli w Warszawie ? Niestety część zawraca, reszta dojedzie na noc ! Przez wszystkie lata problem olany
Nie da się już jeździć bezpiecznie po polskich drogach...jazda na zderzaku, dosłownie 99% aut przekracza prędkość, brak poszanowania bezpieczeństwa. Do tego dochodzi absolutny brak policji ja trasach...
Pod Nidzicą wypadek, S7 zamknięta....jadą jak opętani. Ludzie zwariowali...
W momencie pisania tego komentarza wypadek na S7 jest na wysokości: Płońska, Nidzicy (droga całkowicie zamknięta), Ostródy, Małdyty, Pasłęka, Elbląga i Nowego Dworu Gdańskiego....LUDZIE CO Z WAMI?!
7 w drodze na Mierzeje pozostawiona sama sobie ! Jest tragedia , gdzie policja?
Uwazajcie na dzieci bo czuby na drodze ! Słońce do łba uderza ! A pomocy z żadnej strony bo sluzb nadzorujących brak !!!
AKTUALIZACJA: Wypadek na S7 przed Gdańskiem (most nad Wisłą). DOM WARIATÓW!
Większość baranów nie potrafi jeździć i powinna korzystać z PKS o PKP. Problem w tym że łajdaki z PO PSL Lewica polikwidowali większość lokalnych lini kolejowych. Była nawet linia z Malborka do nowego dworu gdańskiego normalnotorowa z przesiadką w nowym dworze na wąskotorową na Mierzeję. Linia Braniewo -Elblag przeciwko reaktywacji głosowali elbląscy POwcy siedzący w sejmiku wojewódzkim! To zdrada! Każdy POwiec jest kolaborantem i zdrajcą!
A firma, która budowała drogę miedzy Elblągiem a Nowym Dworem proponowała wybudowanie od razu trzech pasów. Różnica w cenie była minimalna. Ale GDKiA się nie zgodziła.
Profilaktycznie staram się unikać autostrad i tras szybkiego ruchu w długie weekendy i inne "wolne" bo wszelkie niedzielniaki przypinają rowerki, boxy dachowe, ładują starą i dzieciaki i wloką się. Większość z nich jest albo rozkojarzona albo niedorozwinięta i jazda wśród tych nieprzyzwyczajonych do jazdy ludzi jest cholernie męcząca. Każdy manewr sprawia im problem, nie wiedzą gdzie jadą, nie potrafią zmienić pasa, nie wiedzą kto ma pierszeństwo więc się czają jak du.a za krzakiem. Kiedyś takimi zawalidrogami były dziadki wyciągające na niedzielę z pod koca swój bolid a teraz wydaje się, że ich miejsce zajęli młodzi ojcowie rodzin z dużych miast. Radzę sobie zerknąć na mapę przed wyjazdem i zobaczyć, czy koniecznie musisz jechać tak jak wszyscy tylko dlatego, że nawigacja tak pokazała.