Ponad 1,8 kilograma amfetaminy oraz 180 gramów marihuany. Tyle narkotyków zabezpieczyli policjanci w jednym z mieszkań w centrum Elbląga. Do tej sprawy został zatrzymany 27-letni mężczyzna. Grozi mu kara do 12 lat więzienia. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Zarzuty usiłowania wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków usłyszał dzisiaj (23 listopada) 27-letni mieszkaniec ulicy 1 Maja w Elblągu. W zajmowanym przez niego mieszkaniu policjanci znaleźli ponad 2 kg narkotyków.
Była to głównie poporcjowana i przygotowana do sprzedaży amfetamina (1857 gramów). Funkcjonariusze zabezpieczyli także marihuanę (186 gramów). Część narkotyków była ukryta w niewielkim sejfie. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Narkotyki miały trafić na elbląski rynek. Podejrzany był wcześniej karany za paserstwo. Grozi mu kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Była to głównie poporcjowana i przygotowana do sprzedaży amfetamina (1857 gramów). Funkcjonariusze zabezpieczyli także marihuanę (186 gramów). Część narkotyków była ukryta w niewielkim sejfie. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Narkotyki miały trafić na elbląski rynek. Podejrzany był wcześniej karany za paserstwo. Grozi mu kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu
Karą dla tego śmiecia powinno być dożywotnie pudło, bez prawa skrócenia odsiadki. Oczywiście o czerstwym chlebie i wodzie.
Kara powinno być zrzarcie tych 2 kg na miejscu bez picia. Szkoda więzienia na taki odpad.
Dobra fetka nie jest zła, bata też bym spalił
Ptak deklu jeden, byś spalił a później by ci odbiło i biegałbyś nago z siekierą w ręku matole!
Czzzz? Po bacie? Hahaah. To dopalacze tak działają A nie feta czy blant