Nieznana substancja zanieczyściła rzekę Kumielę. – W powietrzu unosiła się woń ropopochodna. Sprawdziliśmy pobliskie stacje paliw, jednak na razie nie udało się ustalić sprawcy – informuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Wody Polskie potwierdziły, że doszło do zanieczyszczenia rzeki Kumieli. Sytuacja miała miejsce w miniony czwartek, 16 października.
Nieznana substancja wpłynęła do rzeki Kumieli poprzez wylot instalacji wody opadowej zlokalizowany pod mostem na al. Grunwaldzkiej, w okolicy stacji paliw. W powietrzu unosiła się woń ropopochodna, a zanieczyszczenie było widoczne w postaci małych plam unoszonych przez nurt wody
– przekazał RZGW w Gdańsku.
Interweniowała straż pożarna, która zatrzymała zanieczyszczenie. – W okolicy ujścia nurt Kumieli był na tyle spokojny, że wystarczyły trzy zapory elastyczne, w tym dwie połączone z rękawem sorpcyjnym, zbierające zanieczyszczenia z powierzchni wody za pomocą środka sorpcyjnego – dodaje Zarząd.
Na razie źródło zanieczyszczenia nie jest znane. Sprawdziliśmy pobliskie stacje paliw, jednak na razie nie udało się ustalić sprawcy
– wyjaśnia Bogusław Pikniewicz, rzecznik prasowy RZGW w Gdańsku.
Nie wiadomo jeszcze, jakie szkody dla środowiska mogło wyrządzić zanieczyszczenie. Odpowiedź przyniosą wyniki analiz próbek pobranych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Czynności sprawdzające prowadzi elbląska policja. Jak informuje nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, dopiero po ich zakończeniu policja podejmie decyzję o ewentualnym wszczęciu śledztwa.
Fot. Wody Polskie RZGW Gdańsk
Nigdy nic nie umieją znaleźć,to po co otrzymujemy ich w ogóle.Jesli coś nie działa to się nie utrzymuje takich urzędów