Rzeźba japońskiego artysty Kaoru Matsumoto stanęła przed siedzibą Elbląskiego Parku Technologicznego w listopadzie 2014 r. Radny Piotr Opaczewski apeluje o zmianę lokalizacji rzeźby oraz wykorzystanie jej potencjału jako elementu promocji Elbląga w Japonii. Czy w naszym mieście powstanie park japoński?
Piotr Opaczewski stwierdził, że Elbląg może być jedną z lokalizacji rozważanych do odwiedzenia przez turystów z Japonii – To, co moim zdaniem powinniśmy w ciągu najbliższych lat zrobić, to przeprowadzić pewne działania promocyjne – podkreślił radny.
Co proponuje radny? - Przeniesienie rzeźby Kaoru Matsumoto w miejsce bardziej reprezentacyjne. Inicjatywę można połączyć ze stworzeniem w mieście parku lub skweru z japońską roślinnością oraz stylizowanymi elementami architektury, w którym rzeźba stałaby się centralnym punktem oraz kolejną ciekawą atrakcją turystyczną Elbląga, a sam Kaoru Matsomoto być może ambasadorek Elbląga w Japonii – opowiada Piotr Opaczewski.
Kolejnym pomysłem radnego jest zaproszenie do współpracy japońskiego biura ZOPOT, które raz w roku organizuje od czerwca do października, podróże prasowe dla japońskich dziennikarzy branży turystycznej. - Obecnie biuro jest na etapie planowania przyszłorocznych inicjatyw i byłoby zainteresowane wizytą również w naszym regiony – dodał.
- Nawiązanie współpracy z jednym z japońskich miast, np. miastem Tsukuba – miastem liczącym ok. 260 tys. mieszkańców, siedzibą Uniwersytetu w Tsukubie – uczelni, która kształci m.in. na kierunkach technologicznych oraz medycznych – możliwość współpracy z obiema naszymi elbląskimi uczelniami – zapewniał Piotr Opaczewski.
Co na to Prezydent Elbląga Michał Missan? - Ewentualne przeniesienie rzeźby Kaoru Matsumoto – pierwszej w Polsce kinetycznej rzeźby poruszanej wiatrem – wymaga uzyskania opinii kilku komórek merytorycznych Urzędu Miejskiego oraz jednostek organizacyjnych podległych Miastu – stwierdził. - W tej sprawie wystąpiliśmy m.in. do Centrum Sztuki Galeria EL, Departamentów Promocji i Turystyki, Gospodarki Miasta, Urbanistyki i Architektury oraz Zarządu Zieleni Miejskiej.
Ze względu na charakter dzieła, analizowane są możliwe nowe lokalizacje, a sprawą zajmuje się Miejska Komisja Urbanistyczna
– dodał Michał Missan.
Jak zapewnił Prezydent Elbląga Departament Promocji i Turystyki pozytywnie ocenił propozycję współpracy z Zagranicznym Ośrodkiem Polskiej Organizacji Turystycznej w Tokio.
Udział Elbląga w podróżach prasowych dla japońskich dziennikarzy może znacząco wpłynąć na promocję miasta w Japonii. Rozważana jest również inicjatywa nawiązania współpracy z miastem Tsukuba w zakresie wymiany akademickiej, gospodarczej i kulturalnej. Zostaną podjęte wstępne analizy w tym zakresie
– podkreślił Michał Missan.
Prezydent przyznał, że wskazane przez radnego kierunki działań wpisują się w strategię rozwoju miasta Elbląga. - W najbliższym czasie planowane są dalsze kroki na rzecz promocji miasta w Japonii oraz rozwoju współpracy międzynarodowej – dodał Michał Missan.











No i wyszło dzieło Opaczewskiego - załatwił Missanowi nowy kierunek na wycieczki z kobietą podwładną do towarzystwa. Penetrowany będzie krater Fudżijamy. Tak jak przekop, port, Wschodnia, tak i Park Japoński wspmoże zasiedlić Japończykami pustostan grupy Nowaka. Kto widział w Elblągu Japończyka w ostatnich 10 latach? Cóż szkodzi POjechać na darmową wycieczkę z kobietą do Tokio. Opaczewskiego nawet bardzo charakteryzować nie trzeba. A elektorat `47 lubi takich z mieczem w gotowości.
Juz dawno w Elblągu powinno być wybudowany park roślinności i palmiarnia. To odwiedzają turyści. A na górze chrobrego przecież można wybudowac letni tor saneczkowy . Podobny jest w Polanicy Zdrój a turystów nie brakuje by zjeżdżać na torze. Bilet 20 zł ale atrakcji moc.
Skoro ich nie widać w Elblągu ,to trzeba sprawić żeby się pojawili. Proste. Japończycy z ich kasą są bardzo potrzebni. A Opaczewskiego raczej trudno podejrzewać o symaptię do Missana
Sami przyznali, że do Polski przyjeżdża mało turystów z Japonii ale oczywiście jak wybudują park, to się zjadą ich całe wyspy :D To są kolejne ich brednie przykryte frazesami o turystach. Po prostu chcą mieć "powód" do wycieczek do Japonii za naszą kase - rondo jeszcze im postawcie :D Jak by im faktycznie zależało na turystach, to by chociażby basen odkryty zrobili z prawdziwego zdarzenia a nie sadzawkę dla swoich. W Elblągu potrzebne są zakłady i praca, a parków mamy mnóstwo. Wydać kase na park każdy głupi potrafi ale zrobić coś pożytecznego, to już u nas do tego chętnych brak - no ale ktoś tych nieudaczników wybiera.
To, że Opaczewski już dawno nic "nie pełnił" zmusza go do zastąpienia Wcisły a nawet Portasa, a tym samurajem to ich przebił. I ktoś mówi, że on nie lubi Missana. Przecież wszystko pod niego robi i pewnie dostanie fuchę w UM (bez wycieczki do Moółdawii). Skoro czerepak mógł i był, zarabiał i wylatywał na ryjek do kumpli na fotel, to i Opaczewski może być. W najgorszym wypadku będzie stał na piedestale w stroju szoguna w dni parzyste w Janowie od strony Warszawy, a w dni nieparzyste na Nogacie. No bo, mimo że jest zdolny, nie rozdwoi się.
Czyżby Michaś przymierzał się do sumo? Wagowo już się zbliża a i dupa mu się marszczy z powodu "sukcesów" Gdyby go ubrać w strój japoński, to byśmy mieli pierwszego tokijczyka w Elblągu. Potrzebujemy Masaja, Aborygena, Inka, Apacza,... Tyle parków nam przybędzie. Się Michaś z Opaczewskim będą kryli (sic!) w gąszczu.
@~ wykombinowali~ odstaw te leki, bo najwyraźniej szkodzą ci człowieku, czujesz że coś nie tak się dzieje z twoją głową?
~ktyś - ty używaj argumentów a nie ciągle te same jęki jak upa przed bojem. Albo stań do castingu na wycieczkę z szefem.