Czwartek, 28.03.2024, Imieniny: Aniela, Sykstus, Joanna
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii SPOŁECZNE

Czy kredytobiorcy złotówkowi podzielą los frankowiczów?

23.07.2022, 13:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
Czy kredytobiorcy złotówkowi podzielą los frankowiczów?
REKLAMA

Za wschodnią granicą toczy się wojna, mamy inflację, podwyżkę stóp procentowych. Ta sytuacja ma bezpośredni wpływ na sytuację ekonomiczną Polaków i uderza w ich portfele. Już nie tylko kredytobiorcy frankowi cierpią z powodu wysokich rat kredytu. Także, kredytobiorcy złotówkowi, wraz ze wzrostem stóp procentowych, odczuwają tego negatywne konsekwencje. 

 


Kredytobiorcy złotówkowi dzielą los kredytobiorców frankowych


To już fakt, że duża część kredytobiorców złotówkowych jest bardzo bliska płacenia dwukrotności raty kredytu, podobnie jak kiedyś frankowicze, po tym jak kurs franka poszybował drastycznie w górę. Natomiast jest jedna istotna różnica polegająca na tym, że wysokość rat w przypadku kredytobiorców złotówkowych wynika ze wzrostu WIBOR-u, czyli wskaźnika referencyjnego, który jest składnikiem oprocentowania. Oprocentowanie to w większości kredytów jest to suma WIBOR-u i marży banku. Oznacza to, że gdy WIBOR jest wysoki, to oprocentowanie kredytu, czyli część odsetkowa raty kredytu, jest także wysoka.


Natomiast frankowicze mają sytuację globalnie – w odniesieniu do całego kredytu jeszcze gorszą, dlatego że ich kapitał do spłaty, nie tylko sama część odsetkowa raty, zależy od wahań zewnętrznego wskaźnika, czyli kursu franka szwajcarskiego.


Czy wobec tego warto pójść na ugodę z bankiem?

 

Jeśli chodzi o kredyty złotówkowe sytuacja jest zmienna i w tym momencie nie widzę wielkiej sensowności finansowej na doraźne dogadywanie się z bankiem – mam tu na myśli przede wszystkim przejście na oprocentowanie stałe. Oczywiście renegocjować umowę  z bankiem, można zawsze, natomiast nie zawsze jest to opłacalne. Sugerowałabym kredytobiorcom, którzy potrzebują pomocy skontaktować się zwłaszcza z kancelariami prawnymi, które zajmują się pomocą kredytobiorcom złotówkowym. Będą one wstanie ocenić, czy ruchy doraźne względem banku są opłacalne

 

- komentuje Iwona Rzucidło, radca prawny, dr nauk prawnych.

 

Natomiast jeśli chodzi o kredytobiorców frankowyc,h to jedynym sensownym, a przede wszystkim opłacalnym dla kredytobiorców rozwiązaniem jest pójście do sądu i walka o swoje pieniądze. To, wbrew temu co wielu kredytobiorcom się wydaje, nie jest tak trudne i tak ryzykowne jak jeszcze kilka lat temu. Ugoda absolutnie ma sensu, gdyż daje tylko ułamek tego, co można uzyskać w sądzie – dodaje mecenas.


Niekorzystne klauzule umów kredytowych 


Mówi się, że już do 95 proc. kredytobiorców wygrywa z bankami w sądach. Każdy wariant orzeczenia sądowego daje kredytobiorcy o wiele więcej niż ugoda. Często kredytobiorcy dają się złapać bankom na to, że dostają propozycję przeliczenia kredytu na złotówkowy po wskazanym przez bank kursie (jednak często nie jest to kurs z dnia podpisania umowy kredytu, a wyższy). Takie przeliczenie dotyczy jednak tylko części kredytu pozostałej do spłaty, a nie także już spłaconej. Całość spłat rat obejmie orzeczeniem tylko sąd.

 

Klauzule, które banki zamieszczały w umowach kredytów frankowych mają niedozwolony charakter. Są to błędy różnego rodzaju. Chodzi przede wszystkim o postanowienia co do spłaty i wypłaty kredytu – w odniesieniu do waluty obcej. Co ciekawe, to, co zostało powiedziane kredytobiorcy przed zawarciem umowy, też ma znaczenie i jest negatywnie oceniane przez sądy na korzyść kredytobiorców frankowych. W sprawach tego rodzaju nie poprzestaje się tylko na zidentyfikowaniu klauzul niedozwolonych, ale wskazuje się również nieważność całej umowy z powodu jej istotnych wad. Kredytobiorca w chwili podpisywania umowy kredytu w ogóle nie wiedział ile tak naprawdę pieniędzy dostanie od banku i ile musi oddać bankowi, a konkretnie wskazana kwota kredytu jest jednym z najistotniejszych elementów takiej umowy, świadczącym właśnie o jej ważności. Ponadto, banki określały jednostronnie kurs, po którym wymieniały franka szwajcarskiego do złotówki i odwrotnie. Tylko jedna strona umowy, tutaj bank, miał wpływ na kształtowanie wysokości zobowiązania drugiej strony i to jest nieuczciwe

- komentuje Iwona Rzucidło, radca prawny, dr nauk prawnych.


Co ważne, mimo niepewnych czasów kredytobiorcy mogą realnie wywalczyć swoje. Dlatego warto jak najszybciej iść po swoje pieniądze do sądu. Każdy dzień zwłoki są to tygodnie, miesiące oczekiwania na rozstrzygniecie sądu, dlatego że tych spraw spływa do sądów coraz więcej.

 

 Krystyna Zajkowska
Junior Account Executive   
FACE !T

 

Oceń tekst:

Ocen: 1

%0.0 %100.0


Komentarze do artykułu (2)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +5
    ~ Konsument
    Sobota, 23.07

    Oczywiscie! To co robią teraz banki to zwykle okradanie kredytobiorców z ich ciężko zarobionych pieniędzy! Jest to absolutnie niedopuszczalne poniewaz banki jako instytucje zaufania publicznego powinny w miarę wczesniej informowac klientów o koniecznosci przejscia na stale oprocentowanie! Zrobily dokladnie tak samo jak w prxypadku franków! Żaden kredytobiorca nie musi znać się na bankowości , a zaufanie i swoje pieniądze powierza bankowi! Okazuje sie jednak, ze bank zawiódł zaufanie jako instytucja w państwie rzekomo prawa! Narazil kredytobiorców na materialne straty! w pozostalych krajach unii europejskiej mimo inflacji banki nie narazily swoich klientów na zabranie im pieniędzy! O to w przyszłości będę walczyć w sądzie polskim lub europejskim bo warto zawsze walczyc z kradzierzą!

  2. 2
    0
    ~ Gosc
    Niedziela, 24.07

    Tak wyzywaliscie frankowiczow, że im się pomóc nie należy to teraz płakać i płacić!!!!!! Przyszła kryska na Matyska.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.69830679893494