34-metrowa wieża telekomunikacyjna jednak nie powstanie w Parku Planty? Inwestor, który od blisko roku starał się o pozwolenie na jej budowę, teraz zawiesza postępowanie. Nie odpowiada jednak na pytanie, czy to oznacza rezygnację z tego przedsięwzięcia.
Przypomnijmy. Pierwszy wniosek o pozwolenie na budowę stacji bazowej telefonii komórkowej wraz z instalacją radiokomunikacyjną i infrastrukturą zasilającą spółka P4 (operator sieci Play) skierowała do miasta w lipcu ubiegłego roku. Inwestycja miała powstać na działce przy ul. Krótkiej, czyli na terenie elbląskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajobrazowego znajdującym się w Parku Planty.
Właśnie ta lokalizacja sprawiła, że przedsięwzięcie spotkało się z negatywną oceną mieszkańców oraz władz miasta. W październiku ubiegłego roku prezydent Elbląga wydał decyzję odmowną. To jednak nie zakończyło sprawy. Spółka od decyzji miasta odwołała się do wojewody warmińsko-mazurskiego. 7 stycznia tego roku decyzja prezydenta została anulowana i sprawa pozwolenia na budowę stacji bazowej została przekazana do ponownego rozpatrzenia. Za kolejny zwrot w tej sprawie odpowiedzialna jest sama spółka.
29 kwietnia trafił do nas wniosek inwestora o zawieszenie postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę stacji bazowej telefonii komórkowej przy ul. Krótkiej. Aktualnie trwa procedura z tym związana - miasto o nowym wniosku musi powiadomić zainteresowane strony, w tym m.in. PTTK i Zarząd Dróg
- informuje Joanna Urbaniak z Biura Prezydenta Elbląga.
Nie wiadomo, czy spółka P4 w ogóle zrezygnowała z inwestycji w Parku Planty. Pytania redakcji w tej sprawie pozostały bez odpowiedzi. Otrzymaliśmy jedynie lakoniczny komunikat potwierdzający zwieszenie postępowania. Zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego, inwestor może zawiesić postępowanie nawet na trzy lata. Dopiero, jeżeli w tym okresie żadna ze stron nie zwróci się o podjęcie postępowania, żądanie wszczęcia postępowania uważa się za wycofane.
Jak w ogóle ktoś w UM może coś takeigo rozpatrywać? Takei coś powinno być odrzucone w samym zarodku. może jeszcze wieża telekomunikacyjna na środku Bulwaru?
Polecam projektantowi a przede wszystkim inicjatorowi tego przedsięwzięcia aby tą wieżę postawił sobie w swoim ogrodzie. Jeśli mu będzie mało to może nawet dwie.
Każdy chce normalnie dodzwonić się telefonicznie ale brak lacznos i bo garstka ciemnoty mówi nie. To już zrobiło się nagminne .jednym przeszkadza nowa ulica bo psuje wszystko. Innym laczosc telefoniczna dla ogółu. Dziwne my mamy anteny na budynkach i żyjemy auta tramwaje jeżdżą i żyjemy. Dosyc wlodarz powinien uspokoić tych cwaniakow a nie to won marudy z Elbląga.
Telekomunikacja została rzekomo naprawiona w Elblągu.
Nie powstanie , a szkoda . W Elblągu ,jak coś ma powstać ,to na 90 % nie powstanie , tak jak Obwodnica Wschodnia . Za Nowaczyka już Skanska wygrała przetarg i zaczęła robić ,ale nastał Jerzy Wilk i natychmiast zablokował . Do dziś panowie z PiS z 1 Maja 2 nie chcą powiedzieć Czemu . Tak jakoś , jak coś PO , to my zaraz szybko likwidujemy , żeby te z PO nie myślały ,że są mądrzejsze .
Czyli śmieszny wojewoda z PSL "funduje" nam takie maszty w centrum miasta? Warto zapamiętać to nazwisko (Radzio Król z PSL), bo może będzie chciał, gdzieś startować. Na szczęście 5 (pięć) razy startował do sejmu i nie został wybrany :-). W nagrodę został wojewodą.