Budowa Aquaparku nastąpi w 2014 roku?

Wczoraj, 28 maja, w Elbląskim Parku Technologicznym odbyło się spotkanie, na efekty którego elblążanie czekają z niecierpliwością. Podczas wizyty studyjnej, którą zorganizował Prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk, zostało zaprezentowane miejsce Aquaparku, który ma powstać w partnerstwie publiczno-prywatnym. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele pięciu firm zainteresowanych tym przedsięwzięciem.

Przypomnijmy, że 19 kwietnia 2012 r. zostało opublikowane ogłoszenie o koncesję na roboty budowlane dla przedsięwzięcia - "Budowa Aquaparku wraz z infrastrukturą towarzyszącą oraz rewitalizacja/przebudowa istniejącego basenu odkrytego w Elblągu". Miał to być początek negocjacji z potencjalnymi inwestorami, którzy po spełnieniu warunków zawartych w specyfikacji, do 11 czerwca br. mają czas na złożenie w elbląskim Urzędzie Miejskim swoich ofert. Termin ten został jednak przedłużony o dwa tygodnie. - Zanim zakończy się składanie ofert do naszego ogłoszenia, chcielibyśmy pokazać to, co w Elblągu najlepsze, zaprezentować potencjał naszego miasta - mówi Adam Witek, Wiceprezydent Elbląga.

Na ogłoszenie UM odpowiedziało pięć firm potencjalnie zainteresowanych Aquaparkiem. - Jeżeli z tego zostaną trzy, a nawet dwie firmy, to będzie bardzo dobrze - podkreśla Adam Witek. - Partnerstwo publiczno-prywatne w Polsce, mówiąc kolokwialnie, "idzie jak po grudzie", ale co ważne, idzie do przodu. Natomiast w Europie i na świecie jest to jedna z ugruntowanych metod tworzenia inwestycji. Inwestorzy, którzy zjawili się na tym spotkaniu mają za sobą 200, 300, a nawet więcej inwestycji na całym świecie, stąd też mają ogromne doświadczenie i wiedzą, jak się tego typu inwestycje prowadzi. Ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym została zmieniona 1,5 - 2 lata temu, i teraz jest łatwiej w obrębie uwarunkowań prawnych prowadzić tego typu inwestycje.

Nie tak szybko, jak by się chciało

Jednak dobre chęci, nawet obu stron, nie są w stanie spowodować szybkiego powstania Aquaparku. - Pod koniec czerwca skończymy prace związane z naborem. Wtedy dopiero usiądziemy do stołu negocjacyjnego - wyjaśnia Adam Witek. - W partnerstwie publiczno-prywatnym najważniejszy jest rozkład ryzyka i to, co podkreślaliśmy podczas tej dyskusji, pamiętanie o tym, że to układ trzech partnerów - partnera publicznego, partnera prywatna i partnera finansującego, czyli banków. Analizy finansowe, opłacalności, popytu i podaży, mogą trochę zająć, stąd też negocjacje potrwają co najmniej pół roku. W Polsce etap negocjacji trwa od pół roku do roku czasu. Dopiero potem zostanie podpisana umowa i prace będą mogły ruszyć. Trzeba pamiętać, że jak prace ruszą, to potrzebne będzie kolejne pół roku lub rok czasu na zaprojektowanie Aquaparku, więc do realnego wbicia łopaty to jeszcze minie trochę czasu.

Planowo Aquapark ma powstać w miejscu Basenu Odkrytego oraz na terenach ogródków działkowych przyległych do niego. - To jest prawie 8,5 ha ziemi - informuje Adam Witek. - To jest wspaniały obiekt, pięknie położony, w bliskim sąsiedztwie Góry Chrobrego, jak również budowanego stadionu lekkoatletycznego i piłkarskiego przy Agrykola 8 oraz rewitalizowanego Parku Dolinka, ze ścieżką, która ma łączyć całe miasto w kierunku Bażantarni. Myślę, że to jest najlepsze miejsce na ten obiekt.

Międzynarodowa promocja

Wczorajsze spotkanie miało na celu nie tylko promowanie naszego miasta wśród potencjalnych inwestorów. Padły propozycje otwarcia w Elblągu punktu, gdzie będzie można prezentować Kaliningrad oraz bliźniaczego punktu w Kaliningradzie, gdzie będzie promowany Elbląg. Potencjał i profil klientów z Obwodu Kaliningradzkiego zainteresowanych korzystaniem z elbląskiego Aquaparku przedstawił dr Konrad Woliński, Konsul RP w Kaliningradzie, kierujący na co dzień Wydziałem Promocji Handlu i Inwestycji  oraz Maksim P. Kowalenko  reprezentujący Wydział Kontaktów Międzynarodowych Okręgowej Rady Deputowanych Miasta Kaliningrad. - Chcieliśmy pokazać, że dodatkowo Rosjanie mogą nas zaszczycić swoją obecnością, chętnie będą odwiedzać Elbląg i korzystać z Aquaparku - wyjaśnia Adam Witek. -  Potencjał jest przeogromny i trzeba go wykorzystać.

Inwestor musi zarobić

Podczas spotkania jeden z inwestorów zapytał o koszt planowanej inwestycji. Adam Witek na tym etapie rozmów mógł jedynie podać przedział od ponad 50 mln zł do prawie 120 mln zł. Ostateczna kwota uzależniona jest bowiem od wyboru wariantu  inwestycji. - Jeśli miałoby to być 50 mln zł, to mówię od razu, że firma, którą reprezentuję nie będzie tym zainteresowana - mówił jeden z potencjalnych inwestorów. - Jeżeli będzie to kwota 100 mln zł możemy zacząć interesować się tym projektem. Przy inwestycjach za mniej niż 100 mln zł napracować się trzeba tak samo, a zyski są o wiele mniejsze, dlatego ciekawi nas droższy projekt.

Podczas briefingu prasowego, po spotkaniu z inwestorami, poprosiliśmy wiceprezydenta Adama Witka o odniesienie się do wypowiedzi inwestora. - W zderzeniu z brutalną rzeczywistością, czyli w przeliczeniu tego na pieniądze, bo inwestorzy dobro mieszkańców będą przeliczać na relatywny popyt, nasze analizy wypadały bardzo pozytywnie. Chciałbym, żeby ich wypadły równie dobrze, ale mam świadomość, że na etapie negocjacji będzie gra, tzn. oni będą starali się pokazać, że nie jest wcale tak dobrze, jak nam się wydaje, po to, ażeby osiągnąć jak najlepszy udział w rozkładzie ryzyka.

Choć na horyzoncie pojawili się zaciekawieni propozycją UM inwestorzy, to niestety procedury przy tego rodzaju inwestycjach są bezlitosne. Pozyskanie inwestora to dopiero początek żmudnej drogi. Miejmy nadzieję, że wystarczy wszystkim sił, by marzenie elblążan o Aquaparku zrealizować jak najszybciej.