O zmianę granic obwodów publicznych szkół podstawowych na terenie Elbląga apeluje radna Ewa Horbaczewska. - Obecny układ obwodów oraz konieczność przyjęcia dzieci z obwodów do danej szkoły powoduje, że niektóre placówki są nadmierne przeciążone – stwierdziła.
W 2017 r. ustalono ulice, którymi określono zakres obwodów w ramach których funkcjonują publiczne szkoły podstawowe. - W okresie 8 lat dokonano zaledwie jednej zmiany i dotyczyła ona tylko obwodu Szkoły Podstawowej nr 15 – zaznaczyła Ewa Horbaczewska.
W tak długim czasie powstało nowe osiedle przy ul. Łęczyckiej oraz wiele nowych bloków mieszkalnych w innych dzielnice naszego miasta. Obecny układ obwodów oraz konieczność przyjęcia dzieci z obwodów do danej szkoły powoduje, że niektóre placówki są nadmierne przeciążone
– zaznaczyła.
Zdaniem radnej ta sytuacja wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo dzieci oraz jakość nauczania.
Korekta obwodów wyeliminowałaby również niektóre anomalie polegające na tym, że dzieci zamieszkałe na danej ulicy przynależą do obwodu szkoły oddalonej o 1,5 km, podczas gdy w obszarze od 50 do 150 m znajdują się dwie inne szkoły podstawowe
– podkreśliła Ewa Horbaczewska.
Co na ten temat myślą nasi czytelnicy? Czy granice obwodów szkół podstawowych powinny zostać zmienione?











Przecież można zapisać do innej szkoły po za obwodem. Szkoły wręcz " walczą " teraz o uczniów
Bardzo dobra uwaga. Najczęściej dzieci są zapisywane do szkoły w tzw. rejonie i efekt jest taki, że w niektórych szkołach zajęcia trwają do 15-16 i zaczynają się już o 7 (niedopuszczalne w szkołach podstawowych) . Lepsze rozplanowanie rejonów to dobry kierunek. Np. dzieci z Próchnika są dowożone do sp9 a mogłyby należeć do sp11 i jeździć autobusem miejskim 24 . Brak szkoły w okolicy Łęczyckiej i można by przywrócić szkołę na Rawskiej ale tam teraz CKZiU czyli szkołę trzeba by wybudować. Warto się temu przyjrzeć. Rodzice mogą oczywiście zmienić rejon ale nie wszyscy chcą, poza tym dziecko powinno mieć do szkoły blisko i być samodzielne a nie dowożone. Potem są tylko problemy
To za co płacimy departamentowi edukacji jak oni śpią ? Może jest tam za dużo urzędników ?
osiedla na Łęczycka, Okólniku - a szkoły podstawowej na ul. Rawskiej ni ma ! (Dobrze planują)
Departament jest dyspozycyjny dla szefa na wycieczki z badaniem głębokości jaru w stepie. W departamencie się jest.
Czas sie wziąć do roboty, oprocz lansu i czynnego udziału w polityki czas zająć sie dobrem i wygodą dzieci !
Może najwyższa pora aby za oświatę odpowiadali ludzie majacy doswiadczenie w oświacie???
Co niektórzy pitolą o "braniu się do roboty"? Nie po to badała głębokość jaru w Mołdawii by teraz tyrać. Wystarczy stanąć z członkiniami na tle politycznej płachty PO i powiedzieć że nie ma problemu z przedmiotem, a teraz ma 0,36 i będzie spadać. Podobnie z rejonami szkolnymi - gdy osoba odpowiedzialna aktualnie za oświatę nie orientuje się w "bogactwie rejonów" mimo że siedziała w UM kilka lat, to mamy powtórkę reformy komunikacji przez Michasia.
Ogarniają w ogóle to oświatę?? Po tym wieloletnim bajzlu trzeba to posprzątać i poukładać na nowo ! Tylko czy to kumają?
Myślałem że to będzie dotyczyło sprzedaży alkoholu w tych okolicach, to lepsze niż wieczorna prohibicja