Cykliści na ulicach

Wraz z piękną pogodą pojawia się większa liczba cyklistów i motocyklistów. Musimy tym samym zwiększyć ostrożność na drogach, gdzie ruch staje się coraz większy.

Wbrew powszechnej opinii, to rowerzyści stanowią zdecydowanie większe zagrożenie, niż motocykliści. Statystyki nie kłamią - w ubiegłym roku cykliści spowodowali prawie trzy tysiące wypadków, przy czym ci drudzy niecałe dziewięćset. Jest to wystarczająca różnica, aby stwierdzić, kto stwarza większe niebezpieczeństwo na drodze.

Rowerzystów, tak jak pozostałych użytkowników drogi obowiązują przepisy ruchu drogowego. Przede wszystkim zobowiązany jest do korzystania z wydzielonej drogi dla rowerów. Natomiast, jeżeli takiej nie ma, może poruszać się po chodniku, kiedy ten ma szerokość większą niż dwa metry. Możliwość ta jest dozwolona, gdy ruch po jezdni odbywa się z prędkością większą niż 50km/h. Musimy również wspomnieć o szczególnej ostrożności i ustępowania pieszym.

Inną sprawą, jest przemierzenie pieszych po ścieżce dla rowerów. Nadal wiele osób nie zwraca na to uwagi, utrudniając życie cyklistom. Na szczęście do potrąceń pieszych nie dochodzi tak często, jak do wypadków na jezdni. Te ostatnie najczęściej spowodowane są przez rowerzystów, często pijanych. Można wymieniać wiele sytuacji, od braku sygnalizowania manewru po wszelkiego rodzaju inne wymuszenia. Rowerzysta pokonując przejście ma obowiązek przeprowadzić przez nie rower, o czym większość nie wie lub wiedzieć nie chce. Niestety przez takie sytuacje statystyki policyjne pną się w górę.

Coraz częściej dochodzimy do stwierdzenia, że pijani rowerzyści są prawdziwą plagą. Jazda rowerem po spożyciu alkoholu może się przyczynić do utraty prawa jazdy. Sądy najczęściej decydują o odebraniu możliwości kierowania pojazdami, zwłaszcza zawodowym kierowcom, o czym niestety często wspominamy na łamach naszego portalu. Mimo pouczeń Policji przed jazdą po spożyciu alkoholu, wciąż nie są nam obce widoki cyklisty, który w czasie postoju zaspokaja pragnienie zimnym piwem.

Mimo to, zmotoryzowani też są winni. Wielu kierowców wciąż nie potrafi pogodzić się z tym, iż rowerzyści mają takie same prawa na drodze, jak oni. Spychanie, wymuszanie pierwszeństwa i wciąż bardzo bliskie wyprzedzanie jednośladów to typowe zachowanie kierowcy nie akceptującego cyklisty.

Osoba na rowerze porusza się zdecydowanie szybciej, niż pieszy, dlatego trzeba szczególnie zwrócić uwagę na tych uczestników ruchu. Rowerzyści mają od paru lat, aż po parędziesiąt, dlatego musimy pamiętać, że wielu z nich nie zna przepisów. W tym przypadku winę ponoszą opiekunowie, którzy prawdopodobnie sami nie potrafią bezpiecznie poruszać się jednośladem. Istotę takiej edukacji uświadamiają sobie dopiero, gdy dochodzi do groźnego wypadku. Pieszy i rowerzysta są tzw. niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego i to właśnie oni powinni najbardziej obawiać się o swoje bezpieczeństwo.

Pozostaje tylko wierzyć, że lekcje w szkołach i inne działania przyczynią się do lepszej znajomości przepisów wśród cyklistów, która wciąż jest na niskim poziomie. Jedną z takich imprez jest zbliżająca się „Majówka z WORD-em”, na którą serdecznie zapraszamy. Mamy nadzieję, że takie akcje, jak ta przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa rowerzystów.

Milan