Czwartek, 25.04.2024, Imieniny: Marek, Jaroslaw, Wasyl
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Bieg na 6 Łap już na stałe się wpisał w kalendarz wydarzeń na rzecz schroniska dla zwierząt w Elblągu. Za nami kwietniowa... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
To co robię, czynię wyłacznie ze względu na pamięć mojego ojca, który jako żołnierz Wojska Polskiego walczył z bandami UPA na lubelszczyźnie i opowiedział mi o tym najstraszniejszym okresie swego życia, o którym stwierdził, że takiego ludobójstwa bezbronnej polskiej ludności nie widział przez cały okres uczestnictwa w walkach na froncie wschodnim z Niemcami. 10kolegom z kompanii mojego ojca banderowcy oderżneli głowy nożami. Jak mi opowiadał, gdyby prxzynajmniej po wzięciu ich do niewoli rozstrzealali, to byłby to przynajmniej odruch humaniotaryzmu z ich strony. Ale nie, musioeli nasycić się najpierw ich bestialskim torturowaniem, by na końcu po prostu odciąć im głowy nożami. Do żadnych Ukraińców wbrew temu co się panu wydaje nie żywię żadnych negatywnych uczuć.
Pamiętam bowiem o tych 3 tysiącach sprawiedliwych Ukraińcach, którzy w czasie rzezi Wołynia i Małopolski Wschodniej uratowali kilka tysięcy Polaków przed ludobójcami z OUN-UPA i SS Galizien, płacąc za te wielki bohaterski czyn cenę najwyższą, tj. cenę własnego życia. Pamiętam i żywię NAJWYŻSZY SZACUNEK I ODDAJĘ HOŁD 40 tysiącom Ukraińców, którzy nie chcieli Ukrainy według recepty Bandery i Doncowa, i zostali zamordowani przez UPA w taki sam sposób jak Polacy. Mam też w dalszej rodzinie Ukraińca, , pochodzącego ze wschodniej Ukrainy, który banderowskich zbrodniarzy z UPA zawsze określał mianem nazistowskiej swołoczy. Wobec powyższego proszę mi nie zarzucać brania pieniędzy za mówienie prawdy i przytaczanie faktów historycznych. Bo to jest obrzydliwe.
@Andrzej. Pewnie, że nie zaczęło się w 1942. Wy już w 1918 "walczyliście" o tę waszą zafajdaną Ukrainę mordując dzieci, obcinając piersi kobietom i i gwałcąc wszystko co się ruszało. Zbrodnie popełnione przez "wojsko" Zachodnio-Ukraińskiej Republiki Ludowej w 1918 -1919 r. pod względem okrucieństwa niczym się nie różniły od późniejszych zbrodni UPA. Tylko w pierwszym wypadku zostały skutecznie powstrzymane przez wojsko polskie i niestety zapomniane przez społeczeństwo, natomiast w czasie II wojny światowej nie miał was kto powstrzymać, więc skala liczbowa ludobójstwa była większa.
Panie Jacku Czy nie uważa Pan , że pańska działalność może spowodować kolejne fale wrogości? Wracając do tematu - przecież nawet w internecie są opisy zabijania zabójstw ukraińskiej ludności cywilnej. Zaprzeczy pan że tak nie było?
Panie Jacku, ojciec mego kolegi Polaka również walczył przeciwko UPA w Bieszczadach. Nie były to bandy a dobrze zorganizowane oddziały. Długo o tym pisać ale do niektórych prawda i tak nie dotrze. Otóż ten człowiek na moje pytanie " o co walczyła UPA - odpowiedział - o wolną Ukrainę." Pisze Pan, że wszystko co Pan robi - robi to Pan dla pamięci Ojca - jest Pan przekonany , że on jest z Pana dumny?
Kokos - jak wielu Twoich rodaków znasz historię z jednej strony. Swoją drogą zawsze mnie to dziwiło, ze ludzie wiedzą tylko to, co chcą wiedzieć. Czasami warto zdjąć klapki z oczu i sięgnąć po literaturę może mniej popularną ale bardziej obiektywną. Jeśli chcesz , polecę Ci kilka tytułów. Będziesz bardzo zdziwiony. Pozdrawiam.
Szanowny Panie, pańskie ,,argumenty"" nie poddają się dalszemu komentowaniu. Punkt widzenia reprezentowany przez Pana zaniża poziom intelektualny tej wymiany zdań, jest obrazą dla myślącego człowieka. Proponowałbym też uważniej dobierać słowa.
@Andrzej. Co mi polecisz banderowcu? Litopys UPA? A może twórczość bajkopisarza Wiatrowycza? Wasz problem banderofile polega na tym, że zbrodniczości OUN-UPA dowodzą w swoich pracach nie tylko polscy historycy, tacy jak np. Grzegorz Motyka, których ewentualnie możecie nazwać stronniczymi, ale także historycy ukraińscy lub ukraińskiego pochodzenia pracujący poza Ukrainą np. prof. John Paul Himka lub prof. Paul Robert Magocsi. Możecie próbować zamieść ich pod dywan i udawać, że ich nie ma ale z marnym skutkiem, bo to oni reprezentują rzetelny warsztat naukowy i są uznanymi przez innych innych historyków znawcami dziejów ukraińskiego nacjonalizmu. Natomiast politruki z ukraińskiego IPN, specjaliści od fałszowania źródeł, nie są nawet zapraszani na poważne konferencje historyczne.
Panie Jacku - żenujące jest to, ze kiedy brakuje Panu argumentów - próbuje Pan mnie " zakrzyczeć" Mam nadzieję, że elblążanie nie dadzą się wciągnąć w tę falę nienawiści, którą Pan próbuje rozpętać. I niech Pan nie pisze nic o tym, że robi to Pan dla pamięci Ojca, to smutne.