Wtorek, 23.04.2024, Imieniny: Jerzy, Wojciech
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii POLECANE

Dawne zwyczaje i obrzędy wielkanocne

14.04.2006, 11:02:56 Rozmiar tekstu: A A A
Dawne zwyczaje i obrzędy wielkanocne

Wielki Post, poprzedzający Święta Wielkanocne, dawniej był bardzo restrykcyjnie przestrzegany, poniekąd miały tu również wpływ czynniki ekonomiczne.

Niewiele w tym okresie pozostawało zapasów w komorach po zimie. Spożywano wówczas kaszę, ziemniaki, żur i śledzie, które popijano lekko osoloną wodą z dodatkiem czosnku. Zaraz po zakończeni postu na wsi praktykowano zwyczaj żegnania się z tym jadłem. Wieszano lub przybijano do drzewa śledzia, recytując: „Za to, że przez sześć niedziel panował nad mięsem, morząc żołądki ludzkie słabym posiłkiem swoim”. „Mszczono” się także na żurze, tłukąc garnek, w którym się gotował i zakopując jego skorupy podśpiewując: „Oj, żegnaj nam, żegnaj, Nasz panie Żurkowski (...) Bo cię grzebiemy w ziemi Pod koniec soboty”. W średniowiecznych czasach przestrzegania Wielkiego Postu pilnowali sami królowie, karząc wybijać zęby nieposłusznym.

Z Wielkanocą i poprzedzającym ją tygodniem związane jest bardzo wiele obrzędów i zwyczajów, które dziś już, w większości, zostały zapomniane.

W Wielką Środę odprawiano mszę świętą, zwaną „ciemną jutrznią”, w trakcie jej trwania lud wywlekał na wieżę kościelną kukłę Judasza i zrzucał ją stamtąd. Później była wleczona po całe wsi, czemu towarzyszyły wyzwiska i agresja, często wyładowywana na przypadkowo spotkanych Żydach, oskarżanych przez tłum za śmierć Chrystusa. Czasem Judasz był topiony lub palony.

W Wielki Czwartek przypominano mycie nóg apostołów i święcenie olejów. Tym obrzędom towarzyszyły grupy kapturników z klekotkami, zwiastując pańską mękę. Tego dnia pieczono wielkanocne baby i malowano jajka. W starożytnych czasach zdobienie jaj miało cel magiczny, Słowianie zaczęli malować je dopiero w X wieku, miało to zapewnić ciągłość świata. Zajmowały się tym wyłącznie kobiety pod nieobecność mężczyzn, dlatego że ich obecność mogła zaszkodzić magicznym właściwościom pisanek. Jeśli jakiś mężczyzna znalazł się jednak w pobliżu, wówczas kobiety odczyniały słowny urok: „Sól tobie w oczach, kamień w zębach. Jak ziemia woskowi nie szkodzi, tak twoje oczy niech nie szkodzą pisankom”. Rodzaj zdobień również nie był bez znaczenia. Szlaczki z różnych figur to symbol nieskończoności, czerwień i biel to oznaka szacunku dla duchów ogniska domowego, czerń łączona z bielą symbolizuje cześć oddawaną duchom ziemi, zieleń, z kolei, odrodzenie przyrody i miłość, a brąz – rodzinne szczęście. W trakcie pieczenia chleba na Wielkanoc gospodynie domowe wychodził do sadu i obejmowały drzewa, rękami oblepionymi ciastem, aby w ten sposób zapewnić sobie urodzaj.

W Wielki Piątek nie wolno było czesać włosów, rozpalać ognia w domowym piecu, bo to mogłoby spowodować suszę. Praktykowano również obrządek mający chronić wieś przed duchami powracającymi wiosną na ziemię. Chłopów uchronić miały rozpalone na obrzeżach wsi ogniska. Najwyraźniej są to zwyczaje, które mają swoje korzenie w pogańskich wierzeniach. Przed wschodem słońca, na pamiątkę przekroczenia prze Chrystusa rzeki Cedron, ci, którzy byli chorzy, cierpieli na jakieś przypadłości albo po prostu chcieli się zabezpieczyć przed chorobami, obmywali się czy wrzucali nawzajem do pobliskiego zbiornika wodnego. Nie wolno też było pracować na roli. Organizowano również przedstawienia pokazujące biblijne scenki rodzajowe. Kolebką teatru liturgicznego był Kraków, gdzie, początkowo tylko w niedzielę, a później i piątek, odbywały się misteria.

Wielka Sobota kojarzy się głównie ze święceniem wielkanocnych pokarmów. W pięknie przystrojonych koszykach niesiono do kościoła przede wszystkim: chleb, kiełbasę, sól, pieprz, ocet i jajka. (Takiego obrzędu nie praktykowano na Warmii i Mazurach). Po powrocie ze święconym gospodyni domowa musiała trzykrotnie obejść dom dokoła, aby zapewnić urodzaj i szczęście. Krzesano również ogień z krzemienia albo krzesiwa, który miał służyć przez cały rok. Przy grobach Jezusa w kościołach wstawiano straże. Poświęcone pisanki zakopywano także pod progiem, by zagradzały dostęp do domu nieczystym siłom.

Wielkanoc jest najważniejszym i najradośniejszym świętem chrześcijan. Początkowo obchodzona była w tym samym czasie, co żydowskie święto Paschy (Pesach), ale od 325 r. na synodzie w Nicei zmieniono termin. Ustalono, że Święto Wielkiej Nocy obchodzone będzie w pierwszą pełnię księżyca po przesileniu wiosennym, dlatego data jest ruchoma. Chrześcijanie czczą tego dnia Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Do obrzędów ustanowionych przez kościół przez wieki przenikały praktyki pogańskie. Początkowo kler silnie się temu sprzeciwiał, później jednak uznał, że jest najprostszy sposób nawrócenia ludu na chrześcijaństwo.

Ludzie na wsiach dekorowali swoje domostwa zielonymi gałązkami brzozy i wierzby, wykonanymi ze słomy, bibułek i kwiatów „pająkami” (miały naśladować kryształowe żyrandole), na polepach usypywali wzory żółtym piaskiem, co miało udawać dywan. Oczywiście nie wolno zapomnieć o specjalnych wycinankach, spośród których najsłynniejsze pochodzą z Kurpiów i zwane są „lelujami”. Na stole wielkanocnym stawiano obrzędowe ciasto, figurki rogatych byczków lub ptaszków – „nowych latków” – wykonanych z ciasta, co ma związek z powodzenie w hodowli zwierząt. Wypiekano specjalne opłatki – „anguski” – którymi  dekorowano wnętrza izby, zawieszając je nad stołem lub u powały. Na wschodzie kraju organizowano wyścigi w turlaniu jajek po pochyłości, bawiono się również w tłuczenie jaj. Zabawa ta polegała na stukani się jajkami, wygrywał posiadacz jajka o najtwardszej skorupce. Pisanki miały jeszcze jedno zastosowanie – pełniły rolę ówczesnej „walentynki”. Zakochani młodzieńcy dawali jajko – symbol rozrodczości i nowego życia - swoim wybrankom. Na terenie Warmii i Mazur wielkanocne śniadanie było postne, w przeciwieństwie do ogólnopolskich zwyczajów.

W wielkanocny poniedziałek oblewano się wodą obchodząc śmigus-dyngus, zmieszały się tu dwa obrzędy: chrześcijański chrzest i pogański kult wody, przywracającej wiosną życie ziemi. W zabawie obowiązywały ścisłe zasady, tego dnia tylko mężczyźni mogli oblewać kobiety wodą, a damy perfumami. Na wsi istniało przekonanie, że jeśli któraś z kobiet nie zostanie oblana wodą, to przez cały rok czekają ją kłopoty z żywym inwentarzem. Niektóre gospodynie oblewały się zatem same, aby odpędzić pecha. Tego dnia zbierano także śmiguśne czyli potraw świątecznych. Na Warmii i Mazurach, z kolei nie oblewano się wodą, ale smagano palmami.

Dawniej obchodzono również wielkanocny wtorek zwany Trzecim Świętem. Tego dnia kobiety oblewały wodą mężczyzn i mogły praktykować ten zwyczaj aż do Zielonych Świątek, stąd nazywano wtorek również Babsikiem albo Babaskikiem. W Krakowie natomiast obchodzono „Rękawek”. Udawano się wówczas na kopiec Krakusa, ponoć usypany z ziemi przynoszonej w rękawach. Toczono z góry jabłka, jajka i resztki święconego, które łapali ubodzy krakowscy żacy. Zabawie towarzyszył świąteczny jarmark oraz ludowa zabawa, a procesjom - salwy armatnie. Na terenach, gdzie zamieszkiwała ludność prawosławna, udawano się na groby i tam urządzano uczty dla zmarłych. 

Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 6

%83.3 %16.7


Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.0713679790497