Wtorek, 23.04.2024, Imieniny: Jerzy, Wojciech
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii INFORMACJE LOKALNE

Kolejna grzywna dla Kazimierza Falkiewicza. Na Zawadzie było zbyt głośno

23.04.2013, 13:57:57 Rozmiar tekstu: A A A
Kolejna grzywna dla Kazimierza Falkiewicza. Na Zawadzie było zbyt głośno

Perypetii sądowych byłego pełnomocnika Grupy Referendalnej, Kazimierza Falkiewicza związanych z elbląskim referendum ciąg dalszy. Dzisiaj, 23 kwietnia, po raz kolejny stanął on przed sądem za uciążliwe używanie sprzętu nagłaśniającego - tym razem - na elbląskiej Zawadzie. Rozprawa zakończyła się wyrokiem uznającym w tym przypadku winę Kazimierza Falkiewicza. Symbolicznej kwoty 100 zł były pełnomocnik GR jednak nie zamierza płacić - Składam apelację - mówi.

I jak podkreśla w rozmowie z naszym dziennikiem nie chodzi tu o wysokość zasądzonej kwoty, ale o jej istotę - Chodzi o to, czy powinna ona w ogóle zostać orzeczona - mówi Kazimierz Falkiewicz. -  Artykuł ustawy o ochronie środowiska, na którego podstawie mnie skazano jest wadliwy i musi być zmieniony, podobnie jak sama rezolucja, która zawiera w sobie luki i błędy. Składam więc apelację i będę to robił do skutku, nawet jeśli sprawa miałaby trafić do Strasburga - zapowiada.

Kazimierz Falkiewicz był obwiniany o to, iż 18 stycznia 2013 roku o godz. 11.20 w Elblągu, przy Alei Odrodzenia używał urządzenia nagłaśniającego, powodując uciążliwe hałasowanie, a co za tym idzie - popełniając wykroczenie z artykułu 156, o ochronie środowiska. Anonimowe zgłoszenie skończyło się wtedy interwencją policji.

Już podczas poprzedniej rozprawy, datowanej na 19 marca br., Kazimierz Falkiewicz wskazywał na to, iż art. 156 o ochronie środowiska i zakazie używania urządzeń nagłaśniających jest mało precyzyjny i enigmatycznie sformułowany - Przez to można nawet domniemywać, że grupa referendalna nie będzie z kategorii tych podmiotów, które zalicza się bezpośrednio, które mogą używać nagłośnienia - składał wtedy wyjaśnienia Falkiewicz, powołując się jednocześnie na Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych, którego artykuł 19 stanowi, iż w takim przypadku Grupa Referendalna miała prawo używać wszelkich środków, które służą do szerokiego informowania wszystkich mieszkańców miasta.

I jak podkreślał dziś, głośnika używał wtedy świadomie -  Bo taki był cel: żeby informować mieszkańców o zbliżającym się referendum - tłumaczy Kazimierz Falkiewicz. - Gdybym miał np. swój sklep mógłbym reklamować swoje towary, jak mi sie podoba. Podobnie jest wtedy, gdy np. miastem przechodzi legalna manifestacja - i oni również używają megafonów, czy środków nagłaśniających. Tym bardziej my będąc jako Grupa Referendalna w pełni ukonstytuowani i mając tak krótki czas, tylko 60 dni na informowanie mieszkańców o referendum, szukaliśmy wszelkich środków i możliwości na to, żeby plebiscyt nagłośnić - wskazuje Falkieiwcz. -  I to się nam uniemożliwia, jak wynika z dzisiejszego orzeczenia sądu, bo ustawa, jako takiego zgromadzenia, nas w treści nie uwzględnia. Uważam, że to nawet niezgodne z prawem międzynarodowym, które Polska przecież ratyfikowała - kończy były pełnomocnik GR.

Na dzisiejszej rozprawie zeznawali świadkowie Kazimierza Falkiewicza oraz funkcjonariusze, którzy tego styczniowego przedpołudnia zostali wezwani na miejsce zdarzenia - Zeznali oni, że głos jaki wydobywał się z głośników był podobny do tego, jaki wydobywa się nie raz z samochodów, w których bardzo głośno gra muzyka, ale nie był w ich mniemaniu bardzo uciążliwy - tłumaczy były pełnomocnik GR.

Sędzia Maciej Rutkieiwcz po wysłuchaniu świadków wydał dziś wyrok tej sprawie - Sąd w pierwszej instancji skazał mnie na karę grzywny w wysokości 100 zł - mówi Falkiewicz. - Sędzia uzasadniał to w ten sposób, ze biorąc pod uwagę to, że gdyby wszystkie partie przed wyborami używały takich głośników to życie stałoby się uciążliwe. Ja jednak kary nie zapłacę - podkreśla - Będzie apelacja - zapowiada.

Kazimierz Falkiewicz ma już na swoim koncie grzywnę w wysokości 500 zł, którą został ukarany w marcu 2013 roku przez elbląski sąd, za wystawienie plakatu informującego o działalności Grupy Referendalnej przed biuro przy ul. Hetmańskiej, jak również za używanie urządzenia nagłaśniającego w przestrzeni publicznej bez stosownych do tego zezwoleń.
 

Aleksandra Szymańska

Oceń tekst:

Ocen: 13

%92.3 %7.7


Komentarze do artykułu (35)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    --2
    ~ Alojzy
    Wtorek, 23.04

    Grzywna symboliczna. A ile kosztowałaby przewód sądowy? Takimi ***ołami sie elbląski sad zajmuje. Kazik odwołaj sie do Strasburga niech zrozumialcom w togach sad w Strasburgu utrzeć nosad.

  2. 2
    +8
    ~ wiza
    Wtorek, 23.04

    No to teraz będą zmieniać pod siebie Ustawy. Jak jest wina to i kara. Ani apelacja ani Strassburg panowie prawnicy z Ruchu Palikota / o przepraszam do wczoraj / kary nie zniesie.

  3. 3
    +5
    ~ sebek
    Wtorek, 23.04

    Jak przez miasto idzie procesja to ksiądz wrzeszczy przez megafony na wszystkie strony. Nikogo z organizatorów nie interesuje fakt że mieszkańcy sobie nie życzą nawoływania i zakłócania spokoju na kolejnych stacjach czy ołtarzach w kilku miejscach miasta.Jakoś wtedy nikt nie wrzeszczy że mu nie pasuje . i nie daj boże gdyby pozwał kler pod sąd. Pani rzecznik już na wstępie była by zmuszona ogłosić że brak podstaw prawnych. Tragicznie chory kraj i jego ekipy rządzące.

  4. 4
    +4
    ~ jasio
    Wtorek, 23.04

    chyba te nasze sądy po ***oliło

  5. 5
    +7
    ~ PAlikotolog
    Wtorek, 23.04

    Pan Falkiewicz jest jak Chuck Norris to Prawo ma się do niego dostosować, a nie odwrotnie!!!:)))

  6. 6
    --1
    ~ Kazimierz Falkiewicz
    Wtorek, 23.04

    Szanowny internauto Wiza, nie rozumiem dlaczego w takim razie nasi "Politycy", tak upominają się o przestrzeganie wolności słowa i praw politycznych w Rosji , na Białorusi itd... Na tzw. starym zachodzie takie problemy, które stały się moim udziałem są nie do pomyślenia. Nie twierdzę również że Ustawa Prawo Ochrony Środowiska jest w całości bzdurą, lecz że jest nie dookreślona. Ponieważ na jej podstawie osoby sklepy reklamujące sprzedaż swoich towarów maja prawo stosować nagłośnienie, a Grupa referendalna nie może informować mieszkańców o celu zbierania podpisów!

  7. 7
    +4
    ~ a co wy na to?
    Wtorek, 23.04

    Zdemolowany i zdewastowany dom na polu golfowym Sand Valley to efekt imprezy urodzinowej działacza lewicowej partii i agenta nieruchomości Dawida P. Zniszczono drewniane drzwi, łóżka i sprzęty ogrodowe. Zdziczenie osiągnęło apogeum, kiedy solenizant i część jego gości zaczęła oddawać mocz na ściany, meble i inne sprzęty. Szkody wyrządzone przez Dawida P. (radnego rady miejskiej w Elblągu) i towarzyszącą mu hołotę sięgają kwoty 20 tys. złotych.

  8. 8
    +4
    ~ Piotr
    Wtorek, 23.04

    Nie, no, moment. Fanem pana Falkiewicza nie jestem, ale coś tu jest mocno nie tak. Media Expert mogło przez długie tygodnie dzień w dzień robić hałas na ulicach, ale już o sprawach naprawdę istotnych informować w ten sam sposób nie można? Coś tu jest mocno nie tak.

  9. 9
    +1
    ~ Francuz
    Wtorek, 23.04

    Ja mieszkajac przy Odrodzenia jakoś Faliewicza nie słyszałem choć usłyszał go jak słyszę sąd. Słyszę za to od lat codziennie co 2 godziny począwszy od 6 dzwony kościelne które ilością emitowanych decybeli przebijają wszystko.Ale to nie jest już zakłócanie środowiska bo dla wrony i gołębi zdaniem sądu to niebiańska muzyka .Falkiewicz hałasował dla dobra publicznego ale na szkode mrówkom i dzdżownicom. .Ciekawe czy gdyby ktoś podniósł alarm w przypadku pożaru czy napadu to też elblaski sedzia ukarałby go grzywną. Proponuję teraz rozpisać referendum w sprawie odwołania wszystkich stronniczych i zależnych od koryta sedziów elbląskich. A jeśli nie ma takiej możliwości kierować sprawe do Brukseli bo tego co sie wyprawia w tym mieście najstarsi górale nie pamietaja.

  10. 10
    +9
    ~ Burgund
    Wtorek, 23.04

    Palikot sprzeda swój wibrator, a subtelna Anusia Grodzka nie zrobi sobie depilacji klaty w tym miesiącu. Z uzyskanej kasy zrobią zrzutę na Kazia co by nie zapominał skąd się wywodzi.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.0787649154663