Obowiązki i kompetencje sołtysów ulegną zmianie?

- W ciągu 25 lat reforma samorządowa nie została dokończona. Nie usadowiliśmy w systemie decentralizowanej władzy sołtysów. Sołtys jest dzisiaj bardziej funkcją społeczną. Otrzymuje pieniądze za zbieranie podatków, a to nie o to chodzi – stwierdził wczoraj senator Jerzy Wcisła podczas spotkania, na które zostali zaproszeni sołtysi z naszego regionu.
 
Zdaniem Jerzego Wcisły sołtys powinien być liderem lokalnym. - Dziś on nie będzie pełnić tej roli, bo nie ma do tego narzędzi, nie jest umocowany w prawie. Sołectwo nie istnieje jako podmiotowość prawna. Jestem przekonany, że musimy to szybko zmienić – zaznaczył.

W jaki sposób można to zrobić?

Pojawiła się taka inicjatywa. Grupa posłów złożyła wniosek, by sołectwo nabrało osobowości prawnej, a sołtys dostał uposażenie, pewne obowiązki i kompetencje. Niestety w pierwszym czytaniu projekt ustawy padł. W styczniu tego roku został odrzucony przez komplet głosów posłów Prawa i Sprawiedliwości i głosami jednej trzeciej posłów Kukiz'15

– podkreślił Jerzy Wcisła.

Projekt ustawy zakładał, że wynagrodzenia sołtysów miałyby być finansowane z budżetu państwa. - Nie można tego przerzucać na gminy – stwierdził senator. - To nie gminy powinny być płatnikiem dla funkcjonariuszy publiczny. Gminy mogą składać się na fundusz sołecki, ale płacić sołtysowi za wykonywanie jego funkcji publicznych powinien budżet państwa.

Koszt wynagrodzeń szacowany był na ok. 400 mln zł w skali roku.

Rozumiem, że to jest koszt, ale państwo, które jest tak szczodrobliwe, że każdej rodzinie, które posiada dzieci funduje kosztem 20 miliardów złotych pomoc, to też powinno zadbać o to, by dopełnić ten ustrój i opłacać  funkcje sołtysa

– dodał senator.

Czym zatem miałby zajmować się sołtys? - Sołectwo powinno mieć osobowość prawą i dysponować majątkiem – opowiadał Jerzy Wcisła. - Sołtys powinien mieć obowiązek uczestniczenia w sesjach, jak radny, tyle, że bez prawa głosu. Powinien być  częścią samorządu gminnego oraz realizatorem decyzji i uchwał rady czy wójta w sołectwie.

Do tej pory na Warmii i Mazurach nie powstało Stowarzyszenie Sołtysów. - Uważam, że sołtysami to ludzie, którzy mają szacunek wśród swojej społeczności, ale to nie są ludzie, którzy uwielbiają robotę biurokratyczną. Założenie stowarzyszenia jest rzeczą, która wymaga wiedzy, przygotowania, umiejętności pracy nad dokumentami. Im trzeba w tym pomóc, dlatego z posłanką Elżbietą Gelert zadeklarowaliśmy, że weźmiemy to na siebie. Jeżeli taka potrzeba się pojawi to zrobimy wszystko, żeby sołtysi mogli takie stowarzyszenia powołać. Tym bardziej, że istnieje ogólnopolska organizacja, która skupia organizacje regionalne.

Jedynie w trzech województwach nie powołano Stowarzyszenia Sołtysów. W tym na Warmii i Mazurach.  Czy niebawem się to zmieni? - Rozmawialiśmy z kilkunastoma sołtysami. Wstępnie wyrazili zainteresowanie powołaniem stowarzyszenia – zapewniał senator.