ciekawa jestem jak się poruszają po naszym mieście bo samochodów nie mają .Chyba nie pieszo bo są za wygodni .Jak chodzą to niech zajrzą na Pionierską bo tam nad sklepem Top Market czasami aż czarno i nie ma czym oddychać i niech zwrócą na zaparkowane samochody bo dzisiaj zrobiłam zdjęcie jak postawił samochód w poprzek chodnika i był zdziwiony że mu zwracam uwagę i nie umiem fruwać nad samochodem.
Jak starsi co niektórzy ludzie przy dochodach 1200 zł renty mają zakupić tonę węgla która kosztuje 700 zł. Niestety palą tym co mają, byle by mieć cieplo
Elbląg miastem ciągle rozbabranym i niedokończonym. Są trzy programy ochrony powietrza. Powierzchnia ogrzewana paliwami stałymi wynosi ponad 600 tys.m2, z tego ponad 300 tys.m2- piece węglowe w 6 tys. lokali. Rocznie PLANOWO do wymiany w 300-500 lokalach- zakończenie w 2023r. Elbląska tradycyjna fikcja. Rocznie kilkadziesiąt z minimalną dotacją. Podstawą profilaktyki jest monitoring. Szukałem rozwiązań w innych samorządach na południu ( Rybnik). Polecono firmę Atmoterm S.A. z Dynamiczną mapą jakości powietrza ( 10 sensorów w sieci) wraz z Prognozą jakości powietrza na kolejne 36 h. Rozmawiałem, przesłano ofertę od 130-160 tys. zł. Załączyłem do interpelacji. Tradycyjnie nie podjęto. Za ambitnie dla nas? Mamy za to drona, czyli nonsens, bo wraz z obsługą droższe niż system. Pzdr
Ogrzewanie mieszkania gazem jest wygoda . A koszta to dla milionera . A palenie kaloszami i śmieciami to jest wyłącznie dla emeryta i rencisty o niskich dochodach ,Wina ekologów , bo powinni zabronić produkcji opon , mebli lakierowanych wszelkiego rodzaju opakowań , plastików itd .
Dron da radę! Ale musi to być działanie konsekwentne, dzielnica po dzielnicy. Co do czujników, póki co są trzy na stronie luftdaten.info i trzy na stronie airly.eu/map. Można na bieżąco śledzić zmiany stężenia PM10, PM2,5. Dzisiaj dron widziany był w okolicach ul. Chrobrego i na Zatorzu. pozdrawiam
Szanowny MISIO, proszę więc na podstawie tych sensorów o ocenę stężenia benzo(a)pirenu dzisiaj na terenie osiedla Bielany, no i może w podkowie Topolowej, od Węgrowskiej. Przypominam, że jest to najbardziej trujący węglowodór aromatyczny, pochodzenia "piecowego". Bielany, nasz zielone płuco, mają największe całoroczne , przekraczające normy stężenie. Gdyby tak jak w Bydgoszczy, pomiary byłyby widoczne na ledowych tablicach, sąsiad przestrzegałby sąsiada, nie mówiąc o trosce o dzieci, tam mieszkające. Może i silniejszy napór na włodarza , aby Go uaktywnić. Uogólniając: dron, kontrole, to 10 % systemu, którego nie ma.
Szanowny Panie Ryszardzie. Oczywiście, ma Pan rację, że za pomocą wskazanych czujników nie można określić stężenia np. benzo(a)pirenu w powietrzu. Niemniej jednak pył PM10 i PM2,5 z racji swoich właściwości jest nośnikiem innych związków powstających w wyniku procesów spalania np. wspomnianego benzo(a)pirenu. Im więcej cząsteczek pyłu tym więcej niekorzystnych produktów spalania. Zgadzam się w zupełności z Panem, że sąsiedzka kontrolna jest najlepszą formą prewencji w walce ze zjawiskiem smogu. Założenie czujnika, o którym wspomniałem może przynieść podobny efekt. Wszystko zależy od świadomości ludzi i społecznej odpowiedzialności. Uogólniając, wystarczyłoby aby ludzie stosowali tzw. górne spalanie, podczas którego minimalizuje się ilość powstających pyłów i związków. Pozdrawiam
ciekawa jestem jak się poruszają po naszym mieście bo samochodów nie mają .Chyba nie pieszo bo są za wygodni .Jak chodzą to niech zajrzą na Pionierską bo tam nad sklepem Top Market czasami aż czarno i nie ma czym oddychać i niech zwrócą na zaparkowane samochody bo dzisiaj zrobiłam zdjęcie jak postawił samochód w poprzek chodnika i był zdziwiony że mu zwracam uwagę i nie umiem fruwać nad samochodem.
Jak starsi co niektórzy ludzie przy dochodach 1200 zł renty mają zakupić tonę węgla która kosztuje 700 zł. Niestety palą tym co mają, byle by mieć cieplo
Elbląg miastem ciągle rozbabranym i niedokończonym. Są trzy programy ochrony powietrza. Powierzchnia ogrzewana paliwami stałymi wynosi ponad 600 tys.m2, z tego ponad 300 tys.m2- piece węglowe w 6 tys. lokali. Rocznie PLANOWO do wymiany w 300-500 lokalach- zakończenie w 2023r. Elbląska tradycyjna fikcja. Rocznie kilkadziesiąt z minimalną dotacją. Podstawą profilaktyki jest monitoring. Szukałem rozwiązań w innych samorządach na południu ( Rybnik). Polecono firmę Atmoterm S.A. z Dynamiczną mapą jakości powietrza ( 10 sensorów w sieci) wraz z Prognozą jakości powietrza na kolejne 36 h. Rozmawiałem, przesłano ofertę od 130-160 tys. zł. Załączyłem do interpelacji. Tradycyjnie nie podjęto. Za ambitnie dla nas? Mamy za to drona, czyli nonsens, bo wraz z obsługą droższe niż system. Pzdr
Zainwestować porządnie i przyłączyć wszystkich do sieci ogrzewania i problem zniknie... są nie wykorzystane łącza!
Ogrzewanie mieszkania gazem jest wygoda . A koszta to dla milionera . A palenie kaloszami i śmieciami to jest wyłącznie dla emeryta i rencisty o niskich dochodach ,Wina ekologów , bo powinni zabronić produkcji opon , mebli lakierowanych wszelkiego rodzaju opakowań , plastików itd .
Dron da radę! Ale musi to być działanie konsekwentne, dzielnica po dzielnicy. Co do czujników, póki co są trzy na stronie luftdaten.info i trzy na stronie airly.eu/map. Można na bieżąco śledzić zmiany stężenia PM10, PM2,5. Dzisiaj dron widziany był w okolicach ul. Chrobrego i na Zatorzu. pozdrawiam
Szanowny MISIO, proszę więc na podstawie tych sensorów o ocenę stężenia benzo(a)pirenu dzisiaj na terenie osiedla Bielany, no i może w podkowie Topolowej, od Węgrowskiej. Przypominam, że jest to najbardziej trujący węglowodór aromatyczny, pochodzenia "piecowego". Bielany, nasz zielone płuco, mają największe całoroczne , przekraczające normy stężenie. Gdyby tak jak w Bydgoszczy, pomiary byłyby widoczne na ledowych tablicach, sąsiad przestrzegałby sąsiada, nie mówiąc o trosce o dzieci, tam mieszkające. Może i silniejszy napór na włodarza , aby Go uaktywnić. Uogólniając: dron, kontrole, to 10 % systemu, którego nie ma.
Szanowny Panie Ryszardzie. Oczywiście, ma Pan rację, że za pomocą wskazanych czujników nie można określić stężenia np. benzo(a)pirenu w powietrzu. Niemniej jednak pył PM10 i PM2,5 z racji swoich właściwości jest nośnikiem innych związków powstających w wyniku procesów spalania np. wspomnianego benzo(a)pirenu. Im więcej cząsteczek pyłu tym więcej niekorzystnych produktów spalania. Zgadzam się w zupełności z Panem, że sąsiedzka kontrolna jest najlepszą formą prewencji w walce ze zjawiskiem smogu. Założenie czujnika, o którym wspomniałem może przynieść podobny efekt. Wszystko zależy od świadomości ludzi i społecznej odpowiedzialności. Uogólniając, wystarczyłoby aby ludzie stosowali tzw. górne spalanie, podczas którego minimalizuje się ilość powstających pyłów i związków. Pozdrawiam