Czy to oznacza, ze jeżeli zdarzy mi się przypadek samochodowy na drodze, a obok będzie plakat na płotku tramwajowym - to mogę wnieść sprawę z powództwa cywilnego przeciwko Dyrektorowi Tramwajów, że (powołując się na pismo) NIE ZADBAŁ O BEZPIECZEŃSTWO W RUCHU DROGOWYM I ZEZWOLIŁ NA POWIESZENIE JAKIEGOŚ PLAKATU, A TEN SKUPIŁ MOJĄ UWAGĘ? (np. o szkole językowej). Na koniec, czy to oznacza, że plakaty o innej treści (niż politycznej) nie mogą przeszkadzać, rozpraszać i skupiać uwagi kierowców? Jestem żywo zainteresowany bo znajomy miał stłuczkę przy płotku, a tam był plakat. CZY KTOŚ SIĘ ZNA?
A w zarządzie TE koledzy Grzecha i możecie go cmoknąć ,typowy przykład nepotyzmu ,kolesiostwa i tego jakamafia rządzi w Elblągu.....tylko utwierdza mnie to w decyzji o referendum....
na adres .... proponuje wysyłać listy do p. Falkiewicza z odmową udziału w referendum i prośbą aby ten Pan nie wypowiadał się używając formy "w imieniu mieszkańców Elbląga" bo ja nie dawałem temu Panu upoważnienia do mówienia w moim imieniu
Skoro spółka która jest ,a przynajmniej powinna być apolityczna tak sie zachowuje ,,świadczy to o tym ze macki grzesia są za długie i należy przewietrzyc zarządy wszystkich spółek w tym mieście ,,,,mafia PO jest wszędzie i dlatego jest jak jest ..
Panie Falkiewicz -no dobrze, będę zwracał się do Pana "per Pan" - proszę więcej w swoich pismach, oświadczeniach i komentarzach nie używać sformułowania "mieszkańcy Elbląga" - jestem mieszkańcem tego miasta od 40 lat. Mam swoją rodzinę, bliskich, znajomych. Nikt z nich nie popiera Pana zadymy. Więc nie zgadzam się, aby Pan reprezentował mnie, moją rodzinę, bliskich i znajomych. W dupie mam co tam Pan i pana ludzie chcecie robić - ale proszę nie powoływać się na reprezentowanie mieszkańców miasta, bo po prostu nie ma Pan takiej legitymacji społecznej. Proszę używać zwrotów Ruch Palikota albo grupa referendalna, ale nie mieszkańcy miasta.
Drodzy moi poproszę może o odrobinę rozsądku, Adresy i pieczątki nie maja znaczenia. Znaczenie ma odmowa . Wszyscy zapewne pamiętamy wybory i cale pasma plakatów wyborczych na infrastrukturze MZK. Wtedy Panu Dyrektorowi plakaty nie przeszkadzały a ile ich było - tysiące. Ile plakatów może wywiesić grupa referendalna - 20 ,50 może 100. Zagrożenie dla ruchu drogowego ? Mówiąc szczerze większe niebezpieczeństwo stanowią miniówki niektórych elblążanek a jakoś o mandatach dla nich nie słyszałem,,, To o co chodzi ? Oczywiście o lizusostwo zwykłe padanie na kolana przez Prezydentem ... Nie przed mieszkańcami i ich interesem ale przez Władzą i jej interesem... Małe to i podłe ale jakie ludzkie i powszechna. Szkoda że ta władza nie namawia mieszkańców do podniesienia głowy.
Teraz już nikt nie może mieć wątpliwości jak wygląda demokracja w wydaniu PO - władzy raz zdobytej nigdy nie oddamy, folwarczny POstrzeganie świata - ot cała prawda .
Drogi Remi Musiał ja jestem mieszkańcem tego miasta i wniosek o referendum podpisałem . Jeśli uważasz Pan że jestem członkiem jakiejś Partii to jesteś Pan kłamcą . Ja będę upoważniał do działanie w moim imieniu kogo zechcę i spróbuj mnie Pan od tego powstrzymać . Dwóch mieszkańców to liczba mnoga. Jest nas ponad 20. Pana nikt do niczego nie zmusza ale nie Pan będziesz mi wybierał kompanie i nie Pan będziesz mi mówił co mi wolno robić z czego mi robić niewolno. Radzę o tym pamiętać . Grupa Referendalna składa się z mieszkańców Elbląga. Te zbiory się ze sobą pokrywają. W jakim stopniu - potwierdzi referendum a nie Pańskie Liberum Veto.
Fajnie, punkt wiedzenia w TE zależy od punktu siedzenia, ale przy takim bezrobociu bronią swoich miejsc pracy. Zapamietajmy to stanowisko TE bo bedzie okazja zobaczyc, czy przy następnych wyborach te plakaty będa stanowić "zagrożenie" dla ruchu drogowego i bezpieczeństwa.
Czy to oznacza, ze jeżeli zdarzy mi się przypadek samochodowy na drodze, a obok będzie plakat na płotku tramwajowym - to mogę wnieść sprawę z powództwa cywilnego przeciwko Dyrektorowi Tramwajów, że (powołując się na pismo) NIE ZADBAŁ O BEZPIECZEŃSTWO W RUCHU DROGOWYM I ZEZWOLIŁ NA POWIESZENIE JAKIEGOŚ PLAKATU, A TEN SKUPIŁ MOJĄ UWAGĘ? (np. o szkole językowej). Na koniec, czy to oznacza, że plakaty o innej treści (niż politycznej) nie mogą przeszkadzać, rozpraszać i skupiać uwagi kierowców? Jestem żywo zainteresowany bo znajomy miał stłuczkę przy płotku, a tam był plakat. CZY KTOŚ SIĘ ZNA?
A w zarządzie TE koledzy Grzecha i możecie go cmoknąć ,typowy przykład nepotyzmu ,kolesiostwa i tego jakamafia rządzi w Elblągu.....tylko utwierdza mnie to w decyzji o referendum....
A plakaty na wybory mogły wisieć w tramwajach i na płotach, więc nasuwa się pytanie, czyją spółką są "TE" ? Wychodzi na to że UM Elbląg
na adres .... proponuje wysyłać listy do p. Falkiewicza z odmową udziału w referendum i prośbą aby ten Pan nie wypowiadał się używając formy "w imieniu mieszkańców Elbląga" bo ja nie dawałem temu Panu upoważnienia do mówienia w moim imieniu
Skoro spółka która jest ,a przynajmniej powinna być apolityczna tak sie zachowuje ,,świadczy to o tym ze macki grzesia są za długie i należy przewietrzyc zarządy wszystkich spółek w tym mieście ,,,,mafia PO jest wszędzie i dlatego jest jak jest ..
Panie Falkiewicz -no dobrze, będę zwracał się do Pana "per Pan" - proszę więcej w swoich pismach, oświadczeniach i komentarzach nie używać sformułowania "mieszkańcy Elbląga" - jestem mieszkańcem tego miasta od 40 lat. Mam swoją rodzinę, bliskich, znajomych. Nikt z nich nie popiera Pana zadymy. Więc nie zgadzam się, aby Pan reprezentował mnie, moją rodzinę, bliskich i znajomych. W dupie mam co tam Pan i pana ludzie chcecie robić - ale proszę nie powoływać się na reprezentowanie mieszkańców miasta, bo po prostu nie ma Pan takiej legitymacji społecznej. Proszę używać zwrotów Ruch Palikota albo grupa referendalna, ale nie mieszkańcy miasta.
Drodzy moi poproszę może o odrobinę rozsądku, Adresy i pieczątki nie maja znaczenia. Znaczenie ma odmowa . Wszyscy zapewne pamiętamy wybory i cale pasma plakatów wyborczych na infrastrukturze MZK. Wtedy Panu Dyrektorowi plakaty nie przeszkadzały a ile ich było - tysiące. Ile plakatów może wywiesić grupa referendalna - 20 ,50 może 100. Zagrożenie dla ruchu drogowego ? Mówiąc szczerze większe niebezpieczeństwo stanowią miniówki niektórych elblążanek a jakoś o mandatach dla nich nie słyszałem,,, To o co chodzi ? Oczywiście o lizusostwo zwykłe padanie na kolana przez Prezydentem ... Nie przed mieszkańcami i ich interesem ale przez Władzą i jej interesem... Małe to i podłe ale jakie ludzkie i powszechna. Szkoda że ta władza nie namawia mieszkańców do podniesienia głowy.
Teraz już nikt nie może mieć wątpliwości jak wygląda demokracja w wydaniu PO - władzy raz zdobytej nigdy nie oddamy, folwarczny POstrzeganie świata - ot cała prawda .
Drogi Remi Musiał ja jestem mieszkańcem tego miasta i wniosek o referendum podpisałem . Jeśli uważasz Pan że jestem członkiem jakiejś Partii to jesteś Pan kłamcą . Ja będę upoważniał do działanie w moim imieniu kogo zechcę i spróbuj mnie Pan od tego powstrzymać . Dwóch mieszkańców to liczba mnoga. Jest nas ponad 20. Pana nikt do niczego nie zmusza ale nie Pan będziesz mi wybierał kompanie i nie Pan będziesz mi mówił co mi wolno robić z czego mi robić niewolno. Radzę o tym pamiętać . Grupa Referendalna składa się z mieszkańców Elbląga. Te zbiory się ze sobą pokrywają. W jakim stopniu - potwierdzi referendum a nie Pańskie Liberum Veto.
Fajnie, punkt wiedzenia w TE zależy od punktu siedzenia, ale przy takim bezrobociu bronią swoich miejsc pracy. Zapamietajmy to stanowisko TE bo bedzie okazja zobaczyc, czy przy następnych wyborach te plakaty będa stanowić "zagrożenie" dla ruchu drogowego i bezpieczeństwa.