Pojedynek niedawnych pucharowiczów. W niedzielę Concordia zagra w Skierniewicach z Unią

Po pucharowych emocjach w środku tygodnia, czas wrócić do ligowej rzeczywistości. W 10 kolejce III ligi, już w niedzielę (29 września) dojdzie do pojedynku Unii Skierniewice z Concordią, a więc dwóch zespołów, które w ostatnich dniach odpadły z rozgrywek Totolotek Pucharu Polski. Dużo bardziej zmęczeni pucharową batalią będą skierniewiczanie, którzy w czwartek po dogrywce i 120 minutach gry, ulegli na własnym stadionie Piastowi Gliwice 1:5. Elblążanie z kolei wrócili z bardzo dalekiej podróży do Bielska-Białej, po przegranym 1:2 meczu z Rekordem. Która z drużyn szybciej zregeneruje siły i zdobędzie komplet punktów w niedzielnej potyczce? A może padnie remis? Tego dowiemy się już w niedzielne popołudnie. Początek spotkania o godz. 11:00.

Unia Skierniewice w grupie pierwszej III ligi gra od dwóch sezonów. Skierniewiczanie wrócili na ten szczebel rozgrywkowy w sezonie 2018/2019 po jedenastu latach przerwy. Poprzedni sezon drużyna prowadzona przez trenera Rafała Smalca, zakończyła na bardzo wysokim 4 miejscu, co jak na beniaminka, uznać należy za spory wyczyn.

W obecnym sezonie Unia gra mocno w kratkę. Skierniewicki zespół zwycięstwa przeplata porażkami, strzelając, ale i tracąc sporo goli. W ostatnich dwóch meczach, licząc czwartkowy mecz pucharowy z Piastem Gliwice, unici dali sobie wbić aż 10 goli, ulegając na wyjeździe 3:5 Lechii Tomaszów Mazowiecki oraz po dogrywce mistrzowi Polski 1:5 na własnym stadionie. Należy jednak docenić fakt, że trzecioligowiec był w stanie postawić się drużynie z Ekstraklasy i po 90 minutach remisował 1:1. W dogrywce zespół ze Skierniewic opadł z sił i stracił aż 4 gole.

Po 9 ligowych kolejkach Unia zajmuje 8 miejsce, wyprzedzając Concordię zaledwie o jeden punkt. Do tej pory nasz najbliższy rywal zanotował 4 zwycięstwa, 1 remis i 4 porażki oraz zdobył 18 i stracił 19 goli. Najwięcej bramek dla skierniewiczan strzelili Rafał Parobczyk i Michał Wrzesiński – po 4.

Niedzielny mecz Concordii z Unią będzie pierwszym w historii pojedynkiem obu drużyn. Pomarańczowo-czarni po dwóch ostatnich porażkach, w lidze i pucharze, zrobią wszystko, by zdobyć pierwszy komplet punktów w tym sezonie w meczu wyjazdowym.
 

Na niedzielny mecz jedziemy w optymistycznych nastrojach i niemal w optymalnym składzie. Zabraknie jedynie pauzującego za kartki Rafała Maciążka. W środowym meczu pucharowym w Bielsku-Białej, mimo porażki, zagraliśmy dobry mecz i pokazaliśmy, że potrafimy grać na wyjazdach. Co ważne wyciągnęliśmy wnioski po słabym spotkaniu w Łowiczu i w niedzielę do Skierniewic jedziemy powalczyć o pierwszą wygraną na obcym stadionie. Nasz rywal to wymagający zespół, co udowodnił w meczu z Piastem. Liga pokazała jednak, że każdy może wygrać z każdym, więc liczymy, że na ciężkim terenie w Skierniewicach zdobędziemy w końcu komplet punktów

– mówi trener Concordii Łukasz Nadolny.

Początek meczu Unia – Concordia w niedzielę, 29 września o godz. 11:00 na stadionie przy ul. Pomologicznej w Skierniewicach. Zawody, jako sędzia główny, poprowadzi Piotr Chojnacki z Mławy.