We wtorek, 21 sierpnia, o godz. 17.00 odbędą się kolejne konsultacje Strategii Promocji. Spotkanie odbędzie się w Ratuszu Staromiejskim. Zapraszamy do dyskusji wszystkich zainteresowanych tematem elblążan.
Pod dyskusję poddany zostanie Program promocji marki Elbląga na lata 2012-2015 – działania i narzędzia skierowane do poszczególnych grup docelowych (mieszkaniec, turysta, inwestor).
Tragedią i stanem niedopuszczalnym jest, aby na konsultacje przychodziło 10 osób w mieście 130 tysięcznym !!! Cokolwiek by nie myśleć i mówić o konsultacjach oraz temacie, jest jak jest, bo mieszkańcy są obojętni i leniwi. Nie wierzą, że mają na to wpływ i że ich pojedynczy głos ma znaczenie. Takie rozumowanie jest nie do przyjęcia! Trzeba to zmienić przyjdźcie, powiadomcie znajomych przecież chodzi o nasze życie w naszym mieście!
Kolejne spotkanie odbędzie się 28 sierpnia o godz. 17.00. Wtedy tematem będzie Wdrażanie strategii i zarządzanie marką Elbląga.
źródło: www.umelblag.pl
Dariusz Babojć
Bo wpływu mieszkańcy nie maja a oczy im sie mydli.
Wszystkie gminy w Polsce posiadają lub opracowują STRATEGIĘ PROMOCJI . Przygotowanie kosztuje sporo pieniędzy, a wcielenie w życie tych pomysłów pochłania kolejne setki tysięcy jak nie miliony. To zwykła moda, która nie przynosi wymiernych efektów. Tu tak naprawdę zarabiają firmy eksperckie czy reklamowe. Wszystkie te strategie są do siebie bliźniaczo podobne i tak naprawdę niczego nie wnoszą. Czy są prowadzone badania, które potwierdzają skuteczność tych "promocji" ? Naprawdę szkoda pieniędzy na kilka bzdurnych haseł, kosztownych bilbordów itp. Za 2 lata zmieni się władza i strategia. Mieszkańców zainteresowałyby pomysły na nowe miejsca pracy.
nikogo już zakłamane wolskie chamy na plewy nie weźmiecie na dymaną wolność i demokrację, wolną konkurencję, polską gospodarkę i tym podobne brednie.
I znowu ten "turysta". PO co się pytam, przecież tu nie ma atrakcji turystycznych tylko sa w Malborku, we Fromborku. Tu jest potrzebny inwestor dla mieszkańca i nie z Dubaju czy Chin, bo bezrobocie nam wzrośnie do granic możliwości a zatem bieda i patologia. Mówi się o promocji marki Elbląga a dla większości mieszkańców promocja to może być nowej marki np.samochodu lub telewizora, czyli czegoś znanego w kraju i na świecie. Najpierw trzeba coś mieć żeby to promować a Elbląg tak naprawdę nie ma niczego. Stary herb zastąpiony ślimakiem i skrzynkę zakopaną przy urzędzie na 100 lat, bo muzea nie istnieją. Na spotkanie nie przyjdę bo mój głos nie ma znaczenia, a urząd musi obronić wydane pieniądze na "strategię", która jest jedynie słuszna i nie może być inaczej. Ufff- dość :-).
Mało kto przychodzi na takie spotkania, ponieważ Elblążanie żadnego wpływu nie mają na to, że w mieście będzie się żyło lepiej, a władza i tak będzie sobie żyła w luksusach natomiast zwykły Kowalski w biedzie. Ludziom się oczy mydli, że mają jakikolwiek wpływ na to, że będzie lepiej a tak nie będzie
Te słowa z nagłówka w artykule powinni sobie wziąć do serca rządzący Elblągiem.
-"To chodzi o Twoje życie (...)". O moje życie zadbam sam!!!Niech się w moje życie nie w ***...la urzędnik,radny,prezydent,jasne?!!!
-"To chodzi o Twoje życie (...)". O moje życie zadbam sam!!!Niech się w moje życie nie w ***...la urzędnik,radny,prezydent,jasne?!!!
jeżeli nasza władza pozwala władzom innego miasta na rządzenie w naszym mieście i jest służalcza wobec wojewody a nie wobec mieszkańców własnego miasta to do du....(sam się wykropkuję) z taką władzą; ja również o moje życie zadbam sam. Naprawdę nie widzicie, że mieszkańcy mają dość bezradnych z Ratuszowej? Każdemu uczestnikowi spotkania dajcie zestaw noży (żeby pociąć się mogli) lub flaszkę (żeby żal utopić mogli) to będziecie mieli frekwencję.