Likwidacja dyspozytorni latem ubiegłego roku, była dla elblążan decyzją, z którą ciężko było się pogodzić. Sprawa do dziś budzi niezadowolenie wśród mieszkańców, a funkcjonowanie WCPR wywołuje wiele wątpliwości. Zdarzały się sytuacje, gdzie należało długo czekać na odebranie telefonu alarmowego. Karetki były wysyłane pod złe adresy, a co za tym idzie, czas po jakim pacjenci otrzymywali pomoc wydłużał się. Jeszcze w trakcie kampanii wyborczej obecny prezydent miasta Jerzy Wilk wskazywał, że podejmie starania o przywrócenie dyspozytorni w Elblągu. Dziś o deklaracji przypominają prezydentowi radni, jednocześnie wskazując rozwiązania tego problemu.
Na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, obecnie działa tylko jedno centrum powiadamiania ratunkowego, w Olsztynie. Decyzją wojewody Mariana Podziewskiego, w sierpniu ubiegłego roku, zlikwidowano dyspozytornię w Elblągu. Nie pomogły działania Stowarzyszenia Młodych Demokratów, samorządowców i parlamentarzystów - decyzja o likwidacji elbląskiej dyspozytorni została przesądzona.
Jeszcze podczas kampanii wyborczej Jerzy Wilk wskazywał, iż będzie czynił starania w sprawie powrotu dyspozytorni do Elbląga - Służby miejskie dostały zlecenie, aby uporządkowały wszystkie materiały chronologicznie, całą dokumentację jak to trwało z tą dyspozytornią – wyjaśniał prezydent. - Na tej podstawie przygotujemy wystąpienie do Pana Wojewody, żeby zabiegać o przywrócenie dyspozytorni.
Na potrzebę działania w Elblągu dyspozytorni wskazują również radni - Chcielibyśmy żeby ona do nas wróciła - tłumaczy na sesji Rady Miejskiej, radny Michał Missan (PO) - W elbląskim ratownictwie medycznym realizowany jest duży projekt transgraniczny z programu Litwa-Polska-Rosja, który obejmuje wiele inwestycji, m.in rozbudowę dyspozytorni, bo ona dalej działa, tylko działa na usługi poza systemem Państwowego Ratownictwa Medycznego.
Dyspozytornia przy Straży Pożarnej?
Na nieco inne rozwiązanie tej sytuacji wskazywał jednak radny Sławomir Kula (SLD) - Nie ma niczego takiego, jak dyspozytornia medyczna, taka komórka nie istnieje - mówił w trakcie sesji. - Jest ustawa, która reguluje powstanie Centrum Powiadamiania Ratowniczego, które działa w systemie ratownictwa medycznego i krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego.
Czy jest możliwość powrotu dyspozytorni do Elbląga? Radny Sławomir Kula uważa, że tak - Jeżeli występujemy do pana prezydenta, który ma zorganizować taką dyspozytornię, to trzeba powiedzieć, że furtka istnieje: można wystąpić do wojewody o stworzenie dodatkowego lub zapasowego Centrum Powiadamiania Ratowniczego w Elblągu, które będzie zorganizowane przy Państwowej Straży Pożarnej - bo tak mówi ustawa, ale na ten cel pieniądze musi znaleźć prezydent. Jeżeli pieniędzy nie ma to dyspozytorni nie będzie - wskazuje radny Kula.
Radni pytali, jakie kroki w sprawie działań zmierzających do powrotu dyspozytorni do Elbląga podjął prezydent miasta Jerzy Wilk. Ten wskazywał, że stery miasta objął dopiero kilkanaście dni temu, a za taki stan rzeczy odpowiadają inni - Kto się do takiego stanu rzeczy przyczynił nie będę wskazywał - tłumaczył prezydent. - Przypomnę tylko sytuację, gdy wojewodą warmińsko-mazurskim była pani Anna Szyszka; to był rok 2006 i wtedy założenia i rozporządzenie ministra mówiło o tym, że siedziba dyspozytorni w cudzysłowie rzecz ujmując tego ratownictwa, była przewidziana zarówno w Olsztynie, jak i w Elblągu, a właściwie główna była w Elblągu. Były na to przeznaczone nakłady i remontowano te najwyższe piętro budynku urzędu wojewódzkiego pod te zadania.
Dopiero w 2009 roku zmieniono rozporządzenie ministra zdrowia - Wtedy zapadła decyzja o przeniesieniu siedziby tej dyspozytorni z Elbląga do Olsztyna. A więc to wtedy popełniono ten błąd, który dziś budzi niezadowolenie elblążan - mówił prezydent. - Jeśli będziecie mnie państwo wspierać w działaniach będziemy się starać by wojewoda uznał za stosowne, by w tak dużym województwie jak nasze znajdowały się dwie takie lokalizacje.
Przed likwidacją dyspozytornia działała przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. Obecnie, jak wskazuje radny Kula należałoby - zgodnie z ustawą - znaleźć nową dla niej lokalizację - jak choćby przy wspomnianej wyżej Państwowej Straży Pożarnej. Aby sen o powrocie dyspozytorni do Elbląga się ziścił, trzeba jednak przejść długą drogę: począwszy od przekonania nieprzychylnego tej idei, wojewody warmińsko-mazurskiego Mariana Podziewskiego, że ta jest w naszym mieście niezbędna, po zdobycie na ten cel odpowiednich funduszy i zaplecza tak finansowego, jak i socjalnego. A z tym ostatnim wydaje się, że może być znacznie trudniej.
Jak się wojewodzie nie podoba to zmieńmy województwo!!! Elbląg do Pomorza, przecież nie jesteśmy ani Warmią ani Mazury...
Jak się Olsztynowi nie podoba,to Wara Wam od Elbląga. Elbląg do Pomorskiego lub nasze, nowe,własne województwo Żuławskie. Dmy radę bez zasranego Olsztyna!!!
I tak powinna być rozgrywana każda żywotna sprawa dla Elbląga blokowana przez burakowo:albo tak będzie jak my chcemy,albo wyjeżdżamy z tego syfu zwanego przez pomyłkę województwem.Na to liczę panie Wilku.
Ten zawziety wojewoda z mazur na Elbląg niech nie podskakuje bo i na niego przyjdzie czas i wtedy go nic i nikt nie obroni.Elbląg do Pomorza i niech bagna same sobie sie doją .NIE ODPUŚCIĆ.ALBO DWA RÓWNE MIASTA Elbląg i olsztyn albo won z warmią i mazurami.
takich mamy w Elblągu "polityków" w 2009 pan Krasulski nie był posłem a pan Wilk i Pruszak w radzie miasta? Na Pękalskiego jadą, a tu proszę identyczny kwiatek niejaki Krasulski LeonardW 2005 został skazany za "przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości (miał we krwi 0,58 mg alkoholu). Orzeczono wobec niego grzywnę i zakaz prowadzenia pojazdów[2] (skazanie uległo zatarciu)." Jakby przejrzał biografie parlamentarzystów to pewnie połowa z zatartymi wyrokami na hakach się ino trzyma
Cierpliwości, następne wybory i PO z PSL lecą, a wraz z nimi olsztyński wojewoda wraca do siebie na wieś. Zgadzam się, jeszcze trochę i będzie trzeba oderwać się od tych bagien. To by wtedy było województwo - śmiechu warte.
Pan Radny Kula swoje wnioski wysnuł z nieaktualnych aktów prawnych. Może do następnej sesji doczyta:-)
stanowisko prezydenta Elbląga to także trudne tematy do załatwienia .czasu nie ma dużo by się wykazać przed wyborcami . nie będzie efektów , nie bedzie dalszej 4 letniej kadencji .
SWOJAK TO PODAJ AKTUALNE !
Ten Pan na czele z Marszałkiem imprezy organizują w pipidówkach i chcą upodlic Elbląg .Przykład ostatnie pokazy balonowe i pokazy lotnicze .WARA WAM OD ELBLĄGA!!!!!!!!!!!!!Dyspozytornia musi wrócic do Elbląga bo olsztyniaki nie potrafią tego robić dobrze.Czas ucieka i wy też juz niedługo POlecicie .