Piątek, 29.03.2024, Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii INFORMACJE LOKALNE

Na co komu Mikołajki?

06.12.2011, 06:08:30 Rozmiar tekstu: A A A
Na co komu Mikołajki?
REKLAMA

Dzisiaj, 6 grudnia, obchodzimy dzień Świętego Mikołaja potocznie nazywany Mikołajkami. W tym dniu zwyczaj nakazuje obdarowywać bliskich upominkami. Prezenty nie muszą być kosztowne, ważne by były od serca. Intencja piękna, ale czy wiemy, skąd się wzięła?

Mitów i legend związanych z postacią Świętego Mikołaja jest mnóstwo i tylko parę faktów historycznych jest w stanie pomóc nam w określeniu jego życiorysu. Większość źródeł podaje, że Święty Mikołaj urodził się w zamożnej rodzinie w Patara, położonej w zachodniej Lykii, prowincji Azji Mniejszej (obecnie terytorium Turcji). Trudniej już ustalić datę jego narodzin. Jedne legendy głoszą, że urodził się pomiędzy rokiem 280 a 286, inne zapewniają, że było to w roku 260 lub 250. Za to w jednym większość źródeł się zgadza - jego rodzice pozostawili mu fortunę, którą rozdał ubogim.

W 300 roku Mikołaj został biskupem i zaczął zarządzać zaniedbaną diecezją w stolicy Myry. Tam zasłynął ze swojej świętości, poświęcenia i cudów. Na początku IV wieku, za czasów panowania cesarza Dioklecjana, prześladowanie chrześcijan rozciągnęło się na całe Imperium Rzymskie, a Święty Mikołaj został uwięziony i zmuszony do opuszczenia rodzinnych stron. Dopiero w 313 roku, kiedy cesarz Konstantyn uprawomocnił chrześcijaństwo, Mikołaj został uwolniony i zezwolono mu na powrót do swojej diecezji.

Święty Mikołaj zmarł 6 grudnia około 350 roku i został pochowany w Myrze. W IV wieku, za czasów Justyniana, w Konstantynopolu, zbudowano bazylikę dla uhonorowania biskupa Mikołaja, który w tamtym czasie był jednym z najbardziej czczonych świętych Kościoła Wschodniego.

Znają go wszyscy i kochają

Święty Mikołaj stał się opiekunem wielu grup społecznych. W zależności od źródła można dowiedzieć się, że jest on patronem małych dzieci, sędziów, adwokatów, notariuszy, piekarzy, cukierników, marynarzy, pielgrzymów, podróżnych, rzemieślników, ubogich, więźniów, wdów, sierot, kobiet lekkich obyczajów czy prześladowanych. W niektórych krajach uchodzi również za patrona szczęśliwych małżeństw, do którego zwracają się samotne panny. Z czasem stał się on patronem marynarzy, rybaków i handlarzy morskich, którym miał zapewnić bezpieczeństwo na morzu i szczęśliwy powrót do portu.
 
Święty Mikołaj znany jest na całym świecie. W USA mówią na niego Santa Clause, we Włoszech - Babbo Natale, w Niemczech - Heilige Nicolaus, w Czechach - Mikulas, a w Danii – Julemanden. Bez względu na nazwę, wszędzie kojarzony jest z obdarowywaniem najbliższych (zwłaszcza dzieci) prezentami, a legenda o bezinteresownym dobroczyńcy jest chętnie podtrzymywana przez kolejne pokolenia.

Warto zapamiętać


Bez względu na to, czy legenda o dobrodusznym Świętym Mikołaju powstała z pobudek czysto marketingowych, by zachęcić ludzi do zakupów, czy ze względów wychowawczych, by łatwiej było skłonić dziecko do bycia grzecznym, to sam pomysł wydaje się bez skazy. Od maleńkości uczymy się, że bycie dobrym popłaca. Szkoda tylko, że dorastając przechodzimy już inną, mniej „bajkową”, szkołę życia. Wtedy nadchodzi czas, w którym zdajemy sobie sprawę, że by legenda o Świętym Mikołaju mogła przetrwać, sami musimy się nim stać.  Wiara w uroczego starszego pana, który przybędzie w magicznych saniach zaprzężonych w renifery i doceni nasze dobre uczynki poprzez jakiś mały drobiazg, powinna przerodzić się w postanowienie, że w ponure zimowe dni sami sobie będziemy sprawiać upominki. Czasem naprawdę wystarczy tak niewiele – uśmiech do osoby mijanej na ulicy, zaczekanie na sąsiada i przytrzymanie mu drzwi, powiedzenie komplementu koleżance/koledze w pracy, przytulenie członka rodziny, od tak bez powodu. Niby nic, a działa cuda.

I tak naprawdę nie ma znaczenia, czy którakolwiek z legend o Świętym Mikołaju wyda nam się przekonywująca i czy kiedykolwiek, w którąś uwierzymy. Warto byśmy pamiętali o jednym - dobroć i bezinteresowność są zawsze bezcenne.
 

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 2

%100.0 %0.0


Komentarze do artykułu (1)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +1
    ~ Bezrobotny Mikołaj
    Wtorek, 06.12

    Komercja zniszczyła radość Mikołajek i świąt Bożego Narodzenia.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.0403978824615