Elektroniczne tablice i informator ZKM. Oba służą mieszkańcom Elbląga?

Informator znajdujący się przy ul. Czerwonego Krzyża 2, tuż przy COK ZKM zawiera komunikaty oraz aktualne rozkłady jazdy Zarządu Komunikacji Miejskiej. Wszyscy pasażerowie, podróżni, zainteresowani mogą uzyskać podstawowe informacje o funkcjonowaniu ZKM - Jest to jedyny, jak do tej pory taki sprzęt jakim dysponuje ZKM – mówi Michał Górecki, specjalista ds. marketingu i komunikacji społecznej ZKM. Priorytetem dla ZKM nie są jednak informatory w takiej wersji, jaka jest przy ul. Czerwonego Krzyża. - Większym priorytetem będą elektroniczne tablice przystankowe – dodaje.

Terminal ten został ustawiony przy ul. Czerwonego Krzyża 2 w ramach adaptacji pomieszczeń budynku do potrzeb Centrum Obsługi Klienta (COK). - Cena kompletnego urządzenia dwa lata temu wyniosła 5 680 zł brutto. Natomiast lokalizacja COK została wybrana właśnie ze względu na naszych pasażerów – dzięki temu mają oni lepszy dostęp do punktu, w którym mogą załatwić wszelkie sprawy związane z kartami miejskimi, biletami elektronicznymi i papierowymi, mogą uzyskać pełną informację na temat komunikacji miejskiej i obowiązujących przepisów, a także zgłosić ewentualne reklamacje – mówi Michał Górecki.

Ta lokalizacja, ma dodatkowy plus w postaci monitoringu, dzięki czemu urządzenie nie zostało zdewastowane. - Wspomniany terminal jest jak na razie jedynym tego typu urządzeniem, choć nie wykluczone, że w przyszłości, jeżeli będzie taka możliwość – ZKM ustawi kolejne – mówi specjalista ds. marketingu i komunikacji społecznej ZKM.

Jak funkcjonowanie informatora oceniają mieszkańcy? - Fajnie, że istnieje takie udogodnienie dla mieszkańców i turystów. Szkoda, że jest tylko jeden w centrum miasta. Mógłby być na przykład ustawiony na placu Dworcowym, żeby Ci, którzy przyjeżdżają od razu mogli sprawdzić, jak kursują autobusy lub gdzie w najbliższym punkcie mogą kupić bilet. Byleby tylko ten informator działał, bo jak nie działa to nie widzę sensu, żeby tam stał – mówi Jadwiga, mieszkanka Elbląga.

Na obecna chwilę informator niestety nie działa. - Informatycy i technicy staraja się uporać z usterką, ponieważ informacje, które były tam zawarte przestały być aktualne - mówi specjalista ds. marketingu i komunikacji społecznej ZKM.

Większym priorytetem będą dla ZKM elektroniczne tablice przystankowe. – Zostały one bardzo dobrze przyjęte przez pasażerów. Oprócz rozkładów jazdy umożliwiają one eksponowanie ważnych komunikatów dotyczących funkcjonowania komunikacji miejskiej i wprowadzanych zmian – mówi Michał Górecki.

Przypomnijmy, w lutym 2012 zamontowano trzy elektroniczne tablice informacji pasażerskiej. Jedna znajduje się koło Sądu przy ul. 1 Maja, druga obok Dworca przy ul. Grunwaldzkiej oraz trzecia przy ulicy Hetmańskiej. – Mamy nadzieję, że możliwe będzie stopniowe zwiększanie ich liczby – mówi Michał Górecki. W planach jest, aby do 2020 roku zainstalowano w naszym mieście co najmniej 30 takich tablic. Mają one pojawiać się sukcesywnie na najważniejszych przystankach, po kilka sztuk rocznie. Koszt jednej tablicy to 30 tys. zł plus montaż.

Co o elektronicznych tablicach, znajdujących się na przystankach myślą mieszkańcy? - Wiele razy dzięki wyświetlaczom wiedziałam czy mam czekać na tramwaj czy iść na przystanek autobusowy – mówi Ewa, 28-letnia elblążanka. - Poza tym, nie ma dzięki wyświetlaczom tłumów przy tablicy z rozkładem, nie muszę się przeciskać, przesuwać itd.

- Te tablice to udogodnienie na pewno dla starszych ludzi, którzy nie widzą czcionki 6 na rozkładach jazdy wiszących na przystankach. Kolejna fajna rzecz to ta, że z biegu wiadomo jaki autobus i kiedy jedzie – mówi Tomasz. - Jedyny minus, który widzę to to, że jest zasilany przez kabel a mógłby być na bateryjki słoneczne – dodaje.

Mieszkańcy takich miast jak Warszawa, Gdańsk i inne, w których tablice funkcjonują na większości przystanków widzą zapewne wiele korzyści z takiego rozwiązania. Elblążanie też patrzą przychylnym okiem na elektroniczne rozkłady. Minusem jest jednak koszt, chcąc wyposażyć wszystkie przystanki w tablice należy uzbierać na ten cel ok. 800 tys. zł. Na szczęście ZKM rozłożył inwestycję w czasie. Miejmy nadzieję, że to nie spowoduje kolejnych podwyżek cen biletów.