Elbląska królewna szachów 18. na świecie w blitzu! A przed nią kolejne turnieje

18. miejsce na świecie w szachach błyskawicznych juniorów (blitzu) i 71. w szachach klasycznych w tej samej kategorii. Wśród setek zawodników, którzy w grudniu 2013 roku wzięli udział w Mistrzostwach Świata juniorów w szachach w Al Ain w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, to osiągnięcie ogromne. Ale Lidia Czarnecka, młodziutka elblążanka nie spoczywa na laurach i wciąż ma apetyt - i zdobywa - kolejne sukcesy w tej niełatwej dyscyplinie sportowej.

Lidia Czarnecka rozpoczęła przygodę z szachami już w przedszkolu. Ma za sobą lokalne, regionalne i ogólnopolskie turnieje. Jej droga do Al Ain na MŚ była długa. Wcześniej dziewczynka zakwalifikowała się do Mistrzostw Europy, ale zabrakło funduszy na to, by mogła reprezentować Polskę w turnieju rozgrywanym wtedy w Serbii i w Czarnogórze. Jednak kolejne sukcesy elblążanki pretendowały ją do wzięcia udziału w Mistrzostwach Świata juniorów w szachach, które w dniach 19-29 grudnia 2013 r. odbywały się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Dzięki finansowej pomocy klubu Lions Elbląg Truso, wsparciu posłanki Elżbiety Gelert i wicedyrektor SP nr 15, do której uczęszcza Lidia, a także kibicom-czytelnikom - za które raz jeszcze dziękuje tata dziewczynki i wszyscy, którzy wspierają młodą zawodniczkę w jej szachowych zmaganiach - Lidia wraz z gadżetami promującymi Elbląg i w grupie 21 kolegów i koleżanek szachistów, pojechała  reprezentować Polskę do Al Ain - Przed mistrzostwami w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Lidia grała w Turnieju Jesień 2013 w Elblągu, gdzie zdobyła nominację na I kategorię szachową - mówi Robert Czarnecki, tata Lidii. - Zaś w Al Ain odbyły się dwa finały MŚ juniorów w szachach: jeden klasyczny, 11. rundowy juniorów i drugi 7. rundowy, czyli MŚ juniorów szachów błyskawicznych. W obydwu Lidka brała udział.

W MŚ brało udział ok. 1800 z ok. 120 krajów. Jak poradziła sobie elblążanka w tak wielkim gronie? Zdecydowanie dobrze. Rozgrywki odbywały się tam w sześciu kategoriach wiekowych od 8 do 18 lat. Lidia - wtedy 9-letnia, wystąpiła w kategorii 10 lat i zmierzyła się ze starszymi od siebie - Pierwszy turniej, czyli MŚ juniorów dziewcząt do lat 10. szachów klasycznych, w którym brało udział 140 zawodniczek, Lidka wygrała w kombinacji: cztery mecze wygrane, cztery przegrane i trzy remisy. Zdobyła 5,5 pkt., które jej dało 71. miejsce na świecie - mówi Robert Czarnecki.

Zaś do udziału w turnieju szachów błyskawicznych juniorów - tzw. blitz (od niemieckiego słowa oznaczającego błyskawicę,  zgłoszono 93 zawodniczki. Lidia wygrywała tu cztery razy, dwa razy przegrała i jeden raz zremisowała. Zdobyła 4,5 pkt. i uplasowała się na wysokiej, 18 pozycji w rankingu światowym - Apetyty mieliśmy duże - przyznaje Robert Czarnecki - Wyjazd można uznać za udany; być może miejsce nie jest tak adekwatne, ale główna rolę grały tu dosłownie ułamki punktów. Już pół punktu więcej plasowało daną zawodniczkę nawet o ok. 30 miejsc do góry w rankingu - wskazuje tata Lidzi.

Teraz dziewczynkę czekają Mistrzostwa Polski w Jastrzębiej Górze, które zostaną rozegrane w dniach 2-9 marca - Zaczynamy od nowa; będziemy się tu starali o klasyfikację na Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata. O wejście i wyjazd na pierwszy z nich starać się będzie dziesięciu zawodników. Zaś na Mistrzostwa Świata  - sześciu młodych szachistów.

Jakie są rokowania na Mistrzostwa Polski? Dobre, bo zupełnie niedawno z turnieju o randze wojewódzkiej - "Ferie z szachami", który rozegrany został w Olsztynie, Lidia przywiozła wysokie 11. miejsce - A warto dodać, że grała tam z zawodnikami znacznie starszymi od siebie - mówi Robert Czarnecki. - Rozegrała 9 meczy (cztery wygrane, trzy przegrane, dwa remisy). Ograła zawodników z roczników 2002, czy nawet 1966, Lidzia weszła już w taki tryb gry, w którym coraz częściej będzie się spotykała z utytułowanymi zawodnikami, którzy w szachy grają już po kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt lat - dodaje tata dziewczynki.

Obecnie Lidia pozostaje zawodniczka bezklubową, reprezentującą SP nr 15 im. Armii Krajowej w Elblągu. Nie spoczywa na laurach i wciąż ma apetyt - i zdobywa - kolejne sukcesy. My wszyscy bardzo jej tego życzymy.