Od blisko dwóch lat trwa budowa cerkwi greckokatolickiej w Elblągu, przy ul. Traugutta. Pierwsze roboty rozpoczęto tu dokładnie 30 września 2010 roku. Lecz wspólnota wiernych obrządku wschodniego poczeka na jej dokończenie do 2017 roku, a termin ten może ulec wydłużeniu, gdyż cerkiew w całości powstaje z darowizn wiernych parafii Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela w Elblągu.
Dzięki życzliwości elbląskiego duchowieństwa w 1984 roku grekokatolicy otrzymali na własność kaplicę przy ul. Traugutta, z której korzystają do dnia dzisiejszego. Jednak po 2000 roku powstała idea budowy własnej świątyni, która pomieściłaby wszystkich wiernych a jednocześnie wyglądem przypominałaby cerkwie, w których modli się społeczność z ich ojczystych stron. Od tego też czasu datuje się początek zbiórki środków na przyszłą budowę. Dzięki życzliwości władz miasta, w 2006 roku, proboszczowi parafii Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela, ks. Andrzejowi Sroce, udało się nabyć, również przy ul. Traugutta plac, na którym obecnie, świątynia pnie się już w górę.
Przypomnijmy: nowa cerkiew powstaje na powierzchni 27 arów, a cała budowla, będzie miała formę oktogonu, czyli ośmiokąta. Prezbiterium cerkwi orientowane będzie na wschód, co oznacza, że wejście do niej nie będzie znajdować się bezpośrednio od strony ulicy, ale pod ukosem.
- W tej chwili tam gdzie odprawiamy msze, jest ciasno, co nie odpowiada wymogom liturgii wschodniej. Mamy nadzieję, że nowa cerkiew przyciągnie więcej wiernych, nie tylko grekokatolików, ale także rzymokatolików – mówił jeszcze w marcu w rozmowie z nami proboszcz parafii, Andrzej Sroka. - W nowym kościele pomieści się jednorazowo ok. 300-400 wiernych, a więc kilka razy więcej niż w kapliczce w Parku Traugutta - podkreślał.
Budowa cerkwi ruszyła w końcu 2010 roku. Wylano wtedy płytę, czyli tzw. poduszkę fundamentową z uzbrojeniem i wymianą gruntu, który, w związku z tym, że działka znajduje się w dawnym dorzeczu rzeki, okazał się w tym miejscu niestabilny.
W maju zeszłego roku nastąpiło poświęcenie kamienia węgielnego pod budowę cerkwi, którego dokonali arcybiskup metropolita ks. Jan Martyniak oraz biskup elbląski Jan Styrna, a już jesienią 2011 r. ruszyła budowa ścian cerkwi. Od tamtej pory budowa kościoła trwała nieprzerwanie do stycznia, kiedy prace wstrzymano ze względu na zbyt silne mrozy.
Patrząc na mury tego świętego przybytku, już dziś widać, że cała budowla zapowiada się imponująco. Jak opowiadał nam jeszcze w marcu br. ks Andrzej Sroka, kopuła cerkwi sięgać będzie do ósmego piętra. Łącznie cerkiew będzie wysoka na 28 metrów.
Do tej pory wybudowano już trochę ponad 1/3 budynku. W marcu 2012 wylano stropy pod chóry, a w chwili obecnej stoją już ściany, które mają podtrzymywać kopułę cerkwi.
W sąsiedztwie świątyni powstanie również budynek, w którym mieścić się będzie Ośrodek Doradztwa Rodzinnego z funkcją mieszkalną. Jak zaznacza proboszcz parafii, ma on służyć całej społeczności Elbląga. Ośrodek ma pomagać w rozwiązywaniu problemów rodzinnych, ale także wspierać rodziny, które są w trudnej sytuacji i z różnych względów nie mają swojego mieszkania.
Pieniądze na budowę obydwu obiektów pochodzą wyłącznie od wiernych parafii Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela w Elblągu. Projekt rozłożony jest na kilka najbliższych lat. Przewiduje się, że zakończenie inwestycji mogłoby nastąpić do 2017 r.
Z powstania nowej cerkwi cieszą się nie tylko wierni parafii Świętego Jana Chrzciciela w Elblągu, ale również cała społeczność greckokatolicka, skupiona w Elblągu — Będzie to miejsce, w którym wszyscy będziemy mogli się spotykać — mówi 18-letni Jarosław, który z pochodzenia jest Ukraińcem — Nasza wspólnota, choć mała, jest ze sobą silnie związana, także poprzez naszą wiarę – podkreśla chłopak - W Elblągu żyje mi się bardzo dobrze. Nikt nie traktuje mnie inaczej z powodu mojego pochodzenia. A ja staram się popularyzować kulturę ukraińską wśród swoich znajomych. Choćby opowiadając im o tym. – mówi Jarek.
W naszym mieście wyrazem zjednoczenia i popularyzowania tradycji i kultury ukraińskiej, jest m.in. odbywający się co roku Dziecięcy Festiwal Kultury Ukraińskiej, w ramach którego w Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu prezentują się dziecięce zespoły. W tym roku gościem specjalnym festiwalu, który odbywał się w maju, był Teatr im. I. Ozarkiewicza z Kołomyi.
Nie bez znaczenia dla Polaków i Ukraińców, pozostaje fakt, jak dotąd pierwszej wizyty w Polsce zwierzchnika Cerkwi prawosławnej, patriarchy Moskwy i Wszechrusi, Cyryla I. Już dziś, po wspólnej deklaracji i podpisanym przesłaniu obydwu hierarchów Kościołów, mówi się o nowym kierunku przybranym przez duchowieństwo katolickie i wyznania wschodniego, na drodze do wspólnego pojednania Polaków, Rosjan i Ukraińców.
Miało pwstac Centeum Rechabilitacji przy Polakom Zwiazku Niewidomych. Nie powstanie bo...ważniejszy jest...kolejny kościół w Elblągu. Tylko PO co?
weź ci się uczyć dobre pisać a potem na komenty :)
Albo wspólnota prawosławna albo grekokatolicy- to dwa różne obrządki :)
Pieniądze na budowę obydwu obiektów pochodzą wyłącznie od wiernych parafii Narodzenia Świętego Jana Chrzciciela w Elblągu. Projekt rozłożony jest na kilka najbliższych lat. Przewiduje się, że zakończenie inwestycji mogłoby nastąpić do 2017 r. Ale na remonty kościołów katolickich radni jednogłośnie przekazali prawie dwieście tysięcy.
będą sie mieli gdzie Ukraińcy modlić w koncu sporo po wojnie ich sie osiedliło, w Elblągu najwiecej na ul. Częstochowskiej
miejsce ideaaaalne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!?????????????????????szczególnie,że w koło sami katolicy mieszkają, poprzedni prezydent sprzedał ziemię chyba za grosze,aby pozyskać wyborców !!!!!!!!!!!!! ale się nie powiodło !!!!!!!!!!!!!!!!!! w Elblągu chyba nie dużo prawosławnych??????????//////, mogli to wybudować na Częstochowskiej skoro tam ich najwięcej!!!!!!!!!!!
Pani redaktor Szymańska - co ma wizyta patriarchy Cyryla I do Cerkwi greckokatolickiej? Ukraińska Cerkiew greckokatolicka czyli Kościół katolicki obrządku bizantyjsko-ukraińskiego to nie jest jedno z wyznań wschodnich. To tylko inny obrządek, który podlega Stolicy Apostolskiej w Rzymie. To już bardziej przedstawicielem jej podczas tej wizyty był abp Michalik. Choć ja bym w ogóle tych spraw ze sobą nie mieszał Poza tym jeśli już się pisze, że "Już dziś, po wspólnej deklaracji i podpisanym przesłaniu obydwu hierarchów Kościołów..." warto by podać w tekście kim jest ten drugi. Jasne, wszyscy pewnie wiedzą z innych źródeł - ale jeśli tak to po co o tym w ogóle pisać? @ max - prawosławnych może w Elblągu nie ma dużo - za to grekokatolików już całkiem sporo
do max-nie odróżniasz Grekokatolików od Prawosławnych, to nie pisz BZDUR znawco układów prezydencko-wyborczych ,przygotuj się do rozpoczęcia roku szkolnego.
Pomnik AKCJI WISŁA !!!
Cerkiew greckokatolicka jest kosciolem wschodnim, który powstal w drodze unii cerkwi prawoslawnej z kosciolem katolickim. mimo tego, ze obrządek grecki istnieje w bardzo wielu odmianach, nawet w obrębie danego kościoła i sprawowany jest w różnych językach liturgicznych, to wspólna jest tradycja tych Kościołów, w zasadzie tożsama z tradycją Cerkwi prawosławnej, w pełni jednak zgodna z nauką Kościoła łacińskiego.To tylko tak gwoli ścisłości - bo pewnie wszyscy internauci mają o tym pojęcie. Pozdrawiam czytelników info w ten gorący (w końcu) dzień!