Historia elbląskich organów, tematem kolejnej Soboty z przewodnikiem

Bartosz Skop zabrał dzisiaj elblążan na nietypową wycieczkę, bo w świat muzyki i kościołów. Elbląskie organy były tematem kolejnej Soboty z przewodnikiem. Tym razem uczestnicy spotkali się w kościele św. Wojciecha.

Dzisiaj odbyło się szóste spotkanie w VII. edycji cyklu "Sobota z przewodnikiem PTTK". Poświęcone było historii elbląskich organów. Ta, jak się okazuje, jest niezwykle bogata, bo praktycznie każdy kościół miał swój instrument. Do dzisiejszych czasów niewiele się zachowało, ale dzięki Bartoszowi Skopowi udało nam się prześledzić ich losy.

Pierwsze organy w katedrze św. Mikołaja, czyli najważniejszym elbląskim kościele, zbudowane zostały w roku 1397. Pierwsze organy w kościele mariackim w Krakowie pojawią się dopiero dwa lata później, to podkreśla ówczesną rangę naszego miasta. Parę lat później, w 1404 r., w katedrze są już dwa instrumenty. To z kolei świadczy o bogactwie miasta. Niestety mamy znikome wzmianki na temat tych instrumentów. Organy były przebudowywane, coś w nich zmieniano

- mówił Bartosz Skop, który opowiadał uczestnikom wycieczki o elbląskich organach.

Wiemy, że w roku 1711 dokładnie 31 lipca, niejaki pan Andreas Hildebrandt, organmistrz z Gdańska, zbadał instrument, a później podpisał kontrakt na jego całkowitą reperację. Hildebrandt to jeden z najistotniejszych, najważniejszych gdańskich organmistrzów, zbudował słynne organy, odrestaurowane kilka lat temu, które znajdują się w kościele św. Bartłomieja w Pasłęku. W 1777 nad miastem rozszalała się wielka burza, piorun trafił w wieżę katedry, wybuchł pożar, który strawił organy. Na początku XIX w. w kościele pojawił się nowy proboszcz, człowiek światły i wykształcony. Zamówił u Christiana Ephraima Ahrendta z Gdańska organy. Na ten instrument złożyła się praktycznie cała społeczność Elbląga, nawet ewangelicy, którzy z katolikami wiedli spór. Inauguracja organ odbyła się w 1822 roku. W 1926 roku kolejne, nowe organy zamówiono u Bruna Goebela z Królewca. Był to duży instrument, 53 głosowy. W całej diecezji warmińskiej nie było większych organów. W 1941 r. pneumatyczne organy przebudowano na elektryczne. W 1945 roku kościół spłonął. Dopiero kilka lat później, w 1955 roku, sprowadzono do katedry instrument z kościoła ewangelickiego. Parę lat temu instrument ten został rozbudowany, służy nam do dzisiaj

- kontynuował miłośnik historii.

Podczas Soboty poznaliśmy również dzieje organów m.in.: kościoła św. Ducha, św. Wojciecha, w którym odbywało się spotkanie, a także kościoła Najświętszej Marii Panny, czyli dzisiejszej Galerii EL. Za sprawą Patryka Podwojskiego, organisty Archikatedry w Gdańsku Oliwie, o organach mogliśmy nie tylko sporo się dowiedzieć, ale i je usłyszeć.

Podczas wycieczek mieszkańcy oraz turyści zwiedzą najciekawsze miejsca w Elblągu. Każde ze spotkań związane jest tematycznie z zabytkami i historią miasta. Udział w spacerach to niesamowita okazja do poznania miejskich legend, historii i przewodnickich ciekawostek, przekonują organizatorzy cyklu. Okazję, aby o tym się przekonać, w te wakacje, będą jeszcze dwie.
Spacery odbywają się bez względu na pogodę. Koszt udziału to symboliczne 5 zł (zapisy w biurze PTTK w informacji turystycznej w Ratuszu Staromiejskim lub w Bramie Targowej lub na miejscu zbiórki), lecz ta opłata jest dobrowolna.
Organizatorami wydarzenia są: Koło Przewodników i Pilotów Turystycznych PTTK im. R. Gierzyńskiego Oddziału PTTK Ziemi Elbląskiej.

Soboty z przewodnikiem

- 19.08 - Elbląg pod napięciem – przewodnik: Brygida Gawron
godz. 10, miejsce zbiórki: na przystanku tramwajowym przy browarze od strony ulicy Obrońców Pokoju.
- 26.08 - Tradycyjnie Bażantarnia - przewodnicy: Jolanta Bulak, Jolanta Kałabun
godz. 10, miejsce zbiórki: przy muszli koncertowej w Bażantarni