Tak jak już pisałem . Likwidować , likwidować to wciąż hasła popularne . Co niestety Elbląg pozbawiły miejsca prac a teraz poczucia bezpieczeństwa , być może też .... Jak już, to problem nie leży w tym czy SM. ma być czy też nie , Bo....musi być , Policja nie ma pieniędzy na nowe etaty , zresztą to widać po aktywności dzielnicowych itp.itd. Problem tkwi w ilości strażników i osób w SM zatrudnionych , nie mogą tam być ludzie z przypadku ... na pewno winni być o odpowiednich cechach osobowości i wiedzy. A organ nadzorujący powinien drobiazgowo określić zadania, sposób ich rozliczania itp . itd. Dla mnie to on jest winny całej tej sytuacji.Ryba zawsze psuje się od głowy. ( apolityczny p - pi )
Tak Straz Miejska jest w naszym miescie nie potrzebna nic nie robi wogole ich nie widac na osiedlu w parkach pelno pijakow ze strach przejsc jest polycja i to wystarczy.Popieram wniosek Pana Prezydenta i radnych z PIS. Zlikwidowac jak najszybciej.
Co to za argument, że są to miejsca pracy? Przecież to miejsca pracy, za które płacą podatnicy - 1,5 mln zł rocznie. Zresztą ten cały UM to też patologia w tym temacie. Za komuny mieścili się w praktycznie jednym budynku (USC było obok). Teraz zaadaptowali sobie całe poddasze ratusza, remont budynku po USC za 500 tyś. zł na nowe biura, wydział komunikacji na dworcu PKS. Za samego Nowaczyka podobno przybyło 50 etatów, a za Wilka "zasłużeni" dostali spore podwyżki. Ile jeszcze będzie kosztowało podatników utrzymanie tych urzędasów? W tym mieście już nie ma komu płacić podatnki.
Ludzie, o czym Wy piszecie ? Straż miejska jest potrzebna, ale trzeba jej zmienić priorytety działania. Najpierw porządek w miejscach publicznych, a później mandaty. Bo nie ukrywajmy, mandaty sa potrzebne aby pieniądze wpływały do kasy miasta. Komendanta Straży należy wymienić od razu, ale nie na kolejnego kolegę prezydenta, tylko kogoś z jajami. No bo co z tych zmian, skoro na ich miejsca wchodzą kolejni Heniusie, Piotrusie, Waldusie i inni znajomkowie.
Likwidacja SM to czysty populizm wyborczy p. Prezydenta!!! Straż jest potrzebna! Nie ma tylko właściwie i jednoznacznie określonych zadań z których będzie rozliczana. Wprowadzić to i zmienić komendanta oraz zastępcę a wynagradzać za efekty i nie wystawianiu mandatów od kierowców (chociaż też ) ale za porządek w mieście. Straż musi być być widoczna na osiedlach i nie tylko w godzinach do 16. Podporządkować straż miejską jednemu z wiceprezydentów
ludzie jak ma być ich widać , kiedy stan straznikow pracujących w patrolach na ulicy jest około 15 osób. ludzie zapytajcie matematyka czy to możliwe aby takim stanem ludzi objąć ponad stutysięczne miasto. ale mniejszą ilością ludzi podobno łatwiej się rządzi, przypadek???
szanowny Pio pomyśl teraz gdyby takich 15-stek było kilka (trzy lub cztery), ile dzielnic elblaga zadowolonych bybylo z widoku straznikow??? przecież wielu ludzi twierdzi ze straz jest niepotrzebna bo ich nigdzie nie widać tylko na starym miescie.
pan rafał///wybuchowy gość z podgornej...
Tak jak już pisałem . Likwidować , likwidować to wciąż hasła popularne . Co niestety Elbląg pozbawiły miejsca prac a teraz poczucia bezpieczeństwa , być może też .... Jak już, to problem nie leży w tym czy SM. ma być czy też nie , Bo....musi być , Policja nie ma pieniędzy na nowe etaty , zresztą to widać po aktywności dzielnicowych itp.itd. Problem tkwi w ilości strażników i osób w SM zatrudnionych , nie mogą tam być ludzie z przypadku ... na pewno winni być o odpowiednich cechach osobowości i wiedzy. A organ nadzorujący powinien drobiazgowo określić zadania, sposób ich rozliczania itp . itd. Dla mnie to on jest winny całej tej sytuacji.Ryba zawsze psuje się od głowy. ( apolityczny p - pi )
Tak Straz Miejska jest w naszym miescie nie potrzebna nic nie robi wogole ich nie widac na osiedlu w parkach pelno pijakow ze strach przejsc jest polycja i to wystarczy.Popieram wniosek Pana Prezydenta i radnych z PIS. Zlikwidowac jak najszybciej.
Co to za argument, że są to miejsca pracy? Przecież to miejsca pracy, za które płacą podatnicy - 1,5 mln zł rocznie. Zresztą ten cały UM to też patologia w tym temacie. Za komuny mieścili się w praktycznie jednym budynku (USC było obok). Teraz zaadaptowali sobie całe poddasze ratusza, remont budynku po USC za 500 tyś. zł na nowe biura, wydział komunikacji na dworcu PKS. Za samego Nowaczyka podobno przybyło 50 etatów, a za Wilka "zasłużeni" dostali spore podwyżki. Ile jeszcze będzie kosztowało podatników utrzymanie tych urzędasów? W tym mieście już nie ma komu płacić podatnki.
Ludzie, o czym Wy piszecie ? Straż miejska jest potrzebna, ale trzeba jej zmienić priorytety działania. Najpierw porządek w miejscach publicznych, a później mandaty. Bo nie ukrywajmy, mandaty sa potrzebne aby pieniądze wpływały do kasy miasta. Komendanta Straży należy wymienić od razu, ale nie na kolejnego kolegę prezydenta, tylko kogoś z jajami. No bo co z tych zmian, skoro na ich miejsca wchodzą kolejni Heniusie, Piotrusie, Waldusie i inni znajomkowie.
Likwidacja SM to czysty populizm wyborczy p. Prezydenta!!! Straż jest potrzebna! Nie ma tylko właściwie i jednoznacznie określonych zadań z których będzie rozliczana. Wprowadzić to i zmienić komendanta oraz zastępcę a wynagradzać za efekty i nie wystawianiu mandatów od kierowców (chociaż też ) ale za porządek w mieście. Straż musi być być widoczna na osiedlach i nie tylko w godzinach do 16. Podporządkować straż miejską jednemu z wiceprezydentów
ludzie jak ma być ich widać , kiedy stan straznikow pracujących w patrolach na ulicy jest około 15 osób. ludzie zapytajcie matematyka czy to możliwe aby takim stanem ludzi objąć ponad stutysięczne miasto. ale mniejszą ilością ludzi podobno łatwiej się rządzi, przypadek???
Obserwator, jednak te 15 osób wystarczy, żeby ich zawsze spotkać na Starym Mieście. W dodatku, wypisujących mandaty za nieprawidłowe parkowanie.
szanowny Pio pomyśl teraz gdyby takich 15-stek było kilka (trzy lub cztery), ile dzielnic elblaga zadowolonych bybylo z widoku straznikow??? przecież wielu ludzi twierdzi ze straz jest niepotrzebna bo ich nigdzie nie widać tylko na starym miescie.
Komendant Straży Miejskiej to człowiek z innej epoki ; powinien zostać w trybie natychmiastowym odesłany na emeryturę.