te strasznik wiejski, nie bądź taki hen do przodu, jesteście złodziejska formacją, sami nie przestrzegacie zasad ruchu drogowego, rozbijacie się tylko dupowozami po miejscach gdzie można najbardziej złupić kierowców, nie mówiąc już o braku kultury. Marnujecie tylko publiczne pieniądze, wiadomo ze jak jest z 10 "pracowników" to musi być też jakiś kierownik, zastępca kierownika, zastępca zastępcy, każdy z nich musi mieć sekretarkę, która oczywiście ma swoją zastępczynie i tak na 10 fizycznych potrzeba 20 umysłwych. Poza tym nic nie produkujecie, przejadając kasę podatnika, łupiąc go dodatkowo na każdym kroku.
Jestem za zlikwidowaniem tych nierobów !!!!!!Przykład ze zdjęcia mało ruchu dużo tłuszczu :). Kasa wydawana z budżetu miasta ma poprawić zabezpieczenie porządku a nie tylko zawężać się do zakładania blokad i do mandatów mandatów za polowania fotoradarem i parkowanie.
a co nie mówiłem. zawsze znajdzie sie coś za co nie lubimy innych ludzi... żałosne. Do Tomka G. i innych ludzi jego pokroju. wychodzi na to, że w całym mieście to tylko strażnicy sa nierobami, pozostali mieszkańcy zatyrani po łokcie. Ciekawy jestem w jakiej branży produkcyjnej szanowny Pan Tomek się udziela, nie mowiąc już o ONCI. ciekawe drogi ONCI, co na twoje wywody, twój przełozony. pewnie zaraz napiszesz, że sam jestes sobie kierownikiem... ale dalej, piszcie co wam na wątrobie lezy.
strasznik, nie jestem kierownikiem, jestem "robolem" i jestem z tego dumny, uczciwie zarabiam pieniądze nie opier....jąc się i nie żerując na innych, tak jak ma to miejsce w twoim przypadku, a co do moich wywodów, to mój bezpośredni przełożony zna moje poglady na ten temat i co więcej, zgadza się z nimi. Jesteś i cała twoja formacja pasożytem. Jak widzę kogoś z twojej brygady straży przybocznej jaśnie nam panującego, automatycznie włącza mi się dżihad.
czyli wychodzi na to, moj drogi ONCI, że jestes nieswiadomy, iz twój kierownik żeruje na tobie. więc jest ktos jeszcze, kto jest żerującym pasożytem. jestem pewny, że będąc "dumnym robolem" w 100 % znasz sie na swoim fachu. nie zastanawiałes sie nigdy, po co ci przełozony.??? ( a idąc dalej twoim tokiem myslenia - jego przełozony, ich sekretarki, ich zastepczynie, i tak na 1 "dumnego robola" przypada tylu umysłowych.) i jeszcze jedno, NIE KAŻDY MUSI COS PRODUKOWAĆ BY BYC NAZYWANYM PRACOWNIKIEM.( patrz; kasjerki, kierowcy, czy w koncu twoj kierownik).Nie dziwie sie mu że podziela twoje poglądy, ponieważ nieswiadomie jestes kopany w d..ę. powodzenia, i wiecej pozytywnej energii.
Jak śmiesz porównywać kierowców i kasjerki,do tego co ty robisz. Oni nie pasożytują jak strasz wiejska, tylko pracują dla nas i dla siebie, ty działasz, bo pracą tego nie można nazwać dla siebie i reszty tej złodziejskiej formacji. Nie ma z was żadnego pożytku dla społeczeństwa które na was łoży ciężkie pieniądze, do tego grabicie obywateli w majestacie prawa na każdym kroku, Nie jesteś od tego i nie ma takiej potrzeby żeby mnie uświadamiać, zresztą skąd masz mieć pojęcie jak funkcjonuje normany zakład żeby się tu wymądrzać Jeden przełożony by w zupełności wystarczył, niestety tak zakład w którym pracuję jest zorganizowany, że nad moim jest jeszcze kilku którzy przejadają pieniądze zakładowe, nie robiąc nic pożytecznego, ale wiadomo, układy i układziki.
Coś mi tu nie pasuje , skoro było 9513 interwencji, w około 200 dniach roboczych, to wychodzi około 47 interwencji dziennie. Mamy wszystkich 29 strażników więc (wg strony UM)... przypada średnio na 1 strażnika 1,64 interwencji dziennie :) Gratuluję obłożenia pracą , skoro prawie połowa z tego to zdjęcia z fotoradaru (same się robią , nikt przy tym łopatą czy kilofem nie macha) , to tak naprawdę wydajność pracy pracowników jest żenująca ...
...po pierwsze ONCI dałes sie wciagnac w niezla gierke, skad masz te pewnosc ze wymieniasz poglady z prawdziwym straznikiem miejskim. chcialem Tobie i innym uzmyslowic jak jestesmy manipulowani doniesieniami medialnymi. na jakiej podstawie spoleczenstwo moze twierdzic, ze pracownik strazy miejskiej jest pasozytem czy nie. Bo widzial zdjecie?, lub przeczytal artykul?.. odpowiadajac na Twoje pytanie, skad mam pojecie jak funkcjonuje normalny zaklad pracy, wychodzisz z zalozenia, że Twoj zaklad jest wlasnie normalny...ciekawy przypadek. byc moze straz miejska jest tez tak wlasnie zorganizowana jak Twoj zaklad, że ktos musi byc nad kims, i nie robi nic pozytecznego. przemysl to, i wiecej empatii ( trudne slowo, ale pewnie sobie wygooglujesz).
te strasznik wiejski, nie bądź taki hen do przodu, jesteście złodziejska formacją, sami nie przestrzegacie zasad ruchu drogowego, rozbijacie się tylko dupowozami po miejscach gdzie można najbardziej złupić kierowców, nie mówiąc już o braku kultury. Marnujecie tylko publiczne pieniądze, wiadomo ze jak jest z 10 "pracowników" to musi być też jakiś kierownik, zastępca kierownika, zastępca zastępcy, każdy z nich musi mieć sekretarkę, która oczywiście ma swoją zastępczynie i tak na 10 fizycznych potrzeba 20 umysłwych. Poza tym nic nie produkujecie, przejadając kasę podatnika, łupiąc go dodatkowo na każdym kroku.
to co beda robic ????? czyzby nic :D
Jestem za zlikwidowaniem tych nierobów !!!!!!Przykład ze zdjęcia mało ruchu dużo tłuszczu :). Kasa wydawana z budżetu miasta ma poprawić zabezpieczenie porządku a nie tylko zawężać się do zakładania blokad i do mandatów mandatów za polowania fotoradarem i parkowanie.
niech pilnują żeby psy nie srały po trawnikach i chodnikach i ogólnie o porzadek
a co nie mówiłem. zawsze znajdzie sie coś za co nie lubimy innych ludzi... żałosne. Do Tomka G. i innych ludzi jego pokroju. wychodzi na to, że w całym mieście to tylko strażnicy sa nierobami, pozostali mieszkańcy zatyrani po łokcie. Ciekawy jestem w jakiej branży produkcyjnej szanowny Pan Tomek się udziela, nie mowiąc już o ONCI. ciekawe drogi ONCI, co na twoje wywody, twój przełozony. pewnie zaraz napiszesz, że sam jestes sobie kierownikiem... ale dalej, piszcie co wam na wątrobie lezy.
strasznik, nie jestem kierownikiem, jestem "robolem" i jestem z tego dumny, uczciwie zarabiam pieniądze nie opier....jąc się i nie żerując na innych, tak jak ma to miejsce w twoim przypadku, a co do moich wywodów, to mój bezpośredni przełożony zna moje poglady na ten temat i co więcej, zgadza się z nimi. Jesteś i cała twoja formacja pasożytem. Jak widzę kogoś z twojej brygady straży przybocznej jaśnie nam panującego, automatycznie włącza mi się dżihad.
czyli wychodzi na to, moj drogi ONCI, że jestes nieswiadomy, iz twój kierownik żeruje na tobie. więc jest ktos jeszcze, kto jest żerującym pasożytem. jestem pewny, że będąc "dumnym robolem" w 100 % znasz sie na swoim fachu. nie zastanawiałes sie nigdy, po co ci przełozony.??? ( a idąc dalej twoim tokiem myslenia - jego przełozony, ich sekretarki, ich zastepczynie, i tak na 1 "dumnego robola" przypada tylu umysłowych.) i jeszcze jedno, NIE KAŻDY MUSI COS PRODUKOWAĆ BY BYC NAZYWANYM PRACOWNIKIEM.( patrz; kasjerki, kierowcy, czy w koncu twoj kierownik).Nie dziwie sie mu że podziela twoje poglądy, ponieważ nieswiadomie jestes kopany w d..ę. powodzenia, i wiecej pozytywnej energii.
Jak śmiesz porównywać kierowców i kasjerki,do tego co ty robisz. Oni nie pasożytują jak strasz wiejska, tylko pracują dla nas i dla siebie, ty działasz, bo pracą tego nie można nazwać dla siebie i reszty tej złodziejskiej formacji. Nie ma z was żadnego pożytku dla społeczeństwa które na was łoży ciężkie pieniądze, do tego grabicie obywateli w majestacie prawa na każdym kroku, Nie jesteś od tego i nie ma takiej potrzeby żeby mnie uświadamiać, zresztą skąd masz mieć pojęcie jak funkcjonuje normany zakład żeby się tu wymądrzać Jeden przełożony by w zupełności wystarczył, niestety tak zakład w którym pracuję jest zorganizowany, że nad moim jest jeszcze kilku którzy przejadają pieniądze zakładowe, nie robiąc nic pożytecznego, ale wiadomo, układy i układziki.
Coś mi tu nie pasuje , skoro było 9513 interwencji, w około 200 dniach roboczych, to wychodzi około 47 interwencji dziennie. Mamy wszystkich 29 strażników więc (wg strony UM)... przypada średnio na 1 strażnika 1,64 interwencji dziennie :) Gratuluję obłożenia pracą , skoro prawie połowa z tego to zdjęcia z fotoradaru (same się robią , nikt przy tym łopatą czy kilofem nie macha) , to tak naprawdę wydajność pracy pracowników jest żenująca ...
...po pierwsze ONCI dałes sie wciagnac w niezla gierke, skad masz te pewnosc ze wymieniasz poglady z prawdziwym straznikiem miejskim. chcialem Tobie i innym uzmyslowic jak jestesmy manipulowani doniesieniami medialnymi. na jakiej podstawie spoleczenstwo moze twierdzic, ze pracownik strazy miejskiej jest pasozytem czy nie. Bo widzial zdjecie?, lub przeczytal artykul?.. odpowiadajac na Twoje pytanie, skad mam pojecie jak funkcjonuje normalny zaklad pracy, wychodzisz z zalozenia, że Twoj zaklad jest wlasnie normalny...ciekawy przypadek. byc moze straz miejska jest tez tak wlasnie zorganizowana jak Twoj zaklad, że ktos musi byc nad kims, i nie robi nic pozytecznego. przemysl to, i wiecej empatii ( trudne slowo, ale pewnie sobie wygooglujesz).