Stary, niewygodny, ciasny i hałaśliwy – jak by na niego nie narzekać, to i tak wciąż przyciąga wzrok i sprawia, że wspomnienia, zwłaszcza tych starszych elblążan, powracają. Wczoraj, po 14 latach przerwy do ruchu liniowego, wrócił zabytkowy już wagon polskiej produkcji typu Konstal 5N. Wrócił, ale tylko na 8 godzin, na zakończenie Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu. Są jednak plany, by takich kursów było znacznie więcej.
Okazyjne kursy tramwajem retro zorganizowały wspólnie: Zarząd Komunikacji Miejskiej w Elblągu i spółka Tramwaje Elbląskie. Zabytkowy wagon kursował wczoraj po trasie linii nr 4 od godziny 10:00 do 18:00 i zatrzymywał się na wszystkich przystankach. Odjazdy z pętli początkowych odbywały się o pełnych godzinach: z Druskiej – w godzinach nieparzystych, natomiast z Ogólnej – parzystych.
- Po 14 latach przerwy dziś tramwaj okazyjnie wrócił do ruchu liniowego. W grudniu 1996 r. gdy sprowadzono do Elbląga tramwaje niemieckie, wyparły one stare polskie tramwaje typu 5N – przypomina Marek Prochera, kierownik działu eksploatacji w spółce Tramwaje Elbląskie, który prowadził wczoraj zabytkowy tramwaj.
Zabytkowy wagon, którym wczoraj mieli okazję podróżować elblążanie, jest ostatnim z 22 tego typu tramwajów, które kilkanaście lat temu kursowały po Elblągu.
- Jest to tramwaj z 1961 r. z ostatniej dostawy tych wagonów do Elbląga. Łącznie było ich w Tramwajach Elbląskich 22. Do końca żywota pozostało ich 7. Większość, systematycznie wraz z dostawą nowych polskich tramwai, była przekazywana do kasacji – mówi Marek Prochera. - Spośród siedmiu ocalałych wówczas składów - tramwaj silnikowy wraz z doczepą bierną, w naszym mieście do dziś zachował się jeden. Losy pozostałych były różne – przekazano je do muzeów, ale także do miast, gdzie niegdyś funkcjonowały tramwaje, jako nawiązanie do ich historii.
Wczoraj po mieście kursowała tylko połowa zabytkowego składu, czyli tramwaj silnikowy. Jest szansa, że już wkrótce, przy kolejnych okazjach, dołączy do niego dodatkowy wagon.
- Przyczepa tramwaju typu 5N poddawana jest w tej chwili renowacji. Są wymieniane siedzenia, odnawiane jest całe wnętrze – informuje kierownik działu eksploatacji w Tramwajach Elbląskich.
Tramwaj retro był dotychczas wykorzystywany sporadycznie na zasadzie wynajmu, bądź nieodpłatnie grupom szkolnym, aby przypomnieć najmłodszym historię komunikacji szynowej w Elblągu. Skład uruchamiany był także okazjonalnie np. podczas finału WOŚP.
- Dziś mamy okazję przypomnieć mieszkańcom, jak się podróżowało jeszcze stosunkowo niedawno. Reakcje pasażerów są zazwyczaj pozytywne. Dla młodych jest to spora atrakcja. Starsze panie z nieśmiałością przyznają, że je pamiętają, natomiast panowie bardzo chętnie dzielili się swoimi wspomnieniami, jak to gro z nich podróżowało do Zamechu, „wisząc jak winogrona” – przyznaje Marek Prochera. - Sam pamiętam te czasy, gdy trzeba było prosić pasażerów, by nadmiar ludzi zszedł ze stopni, gdyż można było ich pozostawić na słupach.
Są plany, by tego typu kursy powtarzały się kilka razy w roku, np. podczas dużych wydarzeń w mieście typu finał WOŚP czy Dni Elbląga.
- Jesteśmy zadowoleni z tej akcji, bo często słyszy się narzekania, że nasze pojazdy są za zimne, za gorące, hałasują i piszczą – mówi Prochera. - Tu jest okazja, by porównać sobie stary tramwaj z obecnie kursującymi. To jest dużo, dużo lat w poziomie techniki do przodu. Dopiero w tym zabytkowym wagonie czuje się trochę tej historii.
Nie prawda, ze bylo 14 lat przerwy. Ten tramwaj wyjezdzal juz wielokrotnie przy okazji rozmaitych wydarzen.
Większość, systematycznie wraz z dostawą nowych polskich tramwai (poprawnie tramwajów)
Jaki to tramwaj retro,czysta epoka PRL-u te stare tramwaje miały zasuwane drzwi przez pasażerów ,z tyłu było miejsce dla konduktora który dawał sygnał linką która była pociągnięta nad rurką górą.Dlaczego ten tramwaj nie miał po bokach rozwieszonych napisów o święcie to by zwrócił na siebie uwagę .A tak przejechał i po imprezie .Był tramwaj z firankami i to parę lat temu grał w nim zespół jechałem tym tramwajem gdzie się podział był w dobrym stanie.TO BYŁ TRAMWAJ RETRO.
@ja to widziałem: A po co od razu robić wiejski jarmark i odpust z tramwaju? Firanki? Zwariowałeś? To tak jakby do zabytkowego auta z 1920 r. władować spojlery i alufelgi. Retro znaczy tak jak dawniej. Im tramwaj bliższy wyglądem do tych sprzed lat, tym lepiej.
do -wiadomo widzę że mam do czynienia z człowiekiem który tego nie widział jaki to był tramwaj naprawdę zabytkowy ale są Elblążanie którzy jechali i widzieli.Szkoda tłumaczenia i pisania przyjezdnym bo tutejsi jak coś piszą to tak musi być.A - a jak ma rację to był tramwaj taki jak dawniej zabytkowy a ten to komuna.
Ten tramwaj nie wygląda dużo bardziej retro od tego co jeździ na co dzień do dzisiaj. ;-) Ale ja tam się nie znam pewnie... ;-)
Jechałem wczoraj tym tramwajem bylo naprawde super.Struktura tramwaju została zachowana.Kiedys jezdzilem nim ten skukot kół,hamowanie i ruszanie to bylo charakterystyką tego tramwaju.Ważne że bylo czym jeżdzić w tamtych czasach.Nie ma co narzekać, bo dzisiejsze tramwaje sprowadzone z Niemiec,które jezdza po miescie niewiele sie różnia od tego tramwaju jezdzacego w tamtych czasach.To byl bardzo dobry pomysł z wyjechaniem w trase tym tramwajem.Pozdrawiam Zarzad Komunikacji Miejskiej i Spółkę Tramwaje Elbląskie. Zastanówcie się państwo nad tym czy nie warto robic takie przejażdzki cześciej np z "Okazji Dni Elblagą"pozdrawiam was serdecznie 33 letni pasażer.
Fotka numer 7 najlepiej obrazuje stan szyn w naszym mieście.
Na zdjęciu numer 7 widać dokładnie jak "proste" są tory na Grunwaldzkiej. Brawo dla fotografa za pomysłowość na wykorzystanie obiektywu "fish eye" :]
Pan mówi , że przekazano je do muzeum albo innych miast. A jak nazwać miejsce w Gronowie Elbląskim , gdzie taki wagon stoi?