Już niedługo będziemy śledzić poczynania radnych w Internecie? Niektórzy już są aktywni

Konsultacje, dyżury, indywidualne spotkania z mieszkańcami – to miejsca, w których można spotkać radnych urzędujących w Elblągu. Dochodzą także uroczystości i wydarzenia lokalne, na których można podpytać radnego o jego działalność, zwrócić się z problemem czy prosić o interwencję. Są jednak radni, o których można dowiedzieć się prawie wszystkiego za pomocą kilku kliknięć. 

Coraz większa ilość polityków przekonuje się o tym, jak wielką moc ma Internet. Duża część czołowych działaczy politycznych w Polsce prowadzi blogi, ma swoje konta na portalach społecznościowych typu facebook, twitter i inne. Te platformy służą wymianie informacji pomiędzy władzą a społeczeństwem. Są także dodatkowym mechanizmem kształtującym wizerunek polityka a niekiedy stanowią źródło dziennikarskich materiałów. 

Internetowa aktywność radnego SLD, Wojciecha Rudnickiego

Wyjątkową aktywnością w sieci odznacza się dwóch polityków w obecnym składzie Rady Miasta. Zapytaliśmy Roberta Turleja (PO) oraz Wojciecha Rudnickiego (SLD) o to, jakie korzyści płyną z ich internetowej aktywności. - Pomysł na prowadzenie profilu na facebook.pl podsunęła mi córka. Nauczyła mnie, jak się tam odnaleźć i teraz dzięki temu i swojej stronie internetowej, mogę komunikować się mieszkańcami – mówi radny Wojciech Rudnicki. – Myślę, że taka forma komunikacji będzie z biegiem czasu zdobywać na popularności, ale nie może pozostać jedyną, bo nie każdy ma dojście do komputera i Internetu – dodaje. 

Jak podkreśla radny, nie wyklucza on indywidualnych spotkań z mieszkańcami a aktywność internetowa ma służyć podtrzymaniu kontaktu. – Ja jako psycholog z wykształcenia, jestem zwolennikiem spotkań. Strona ma służyć informowaniu, przekazywaniu swoich pomysłów i spostrzeżeń i być dodatkową formą kontaktu – mówi Wojciech Rudnicki. Strona radnego powstała w styczniu br. i cieszy się popularnością wśród mieszkańców. – Prowadzone są statystyki i jest kilka tysięcy wejść miesięcznie – dodaje radny. 

Robert Turlej - od trzech lat aktywny w sieci

Szczególną aktywność w przestrzeni internetowej wykazuje radny Robert Turlej. Oprócz prowadzonego bloga, ma on także konto na facebook.pl, twitter.com oraz kanał na youtube.com. - W dobie rosnącej informatyzacji należy korzystać z każdych dostępnych narzędzi do komunikacji w mieszkańcami. Od trzech lat umieszczam wpisy na swojej stronie internetowej, blogu, a także profilu na Facebooku – mówi radny. - Obowiązkiem radnego jest komunikacja z mieszkańcami, ale także informowanie o swojej działalności w Radzie. Poprzez media społecznościowe mogę nie tylko informować, ale również otrzymywać informacje zwrotne – dodaje. 

Jakie plusy dostrzega radny w takiej formie kontaktu z mieszkańcami? - Główny plus to kontakt z ludźmi przez 24 godziny na dobę. Każdy może zadać mi pytanie, a ja mogę pytać mieszkańców o ocenę swoich działań. Dyżury radnych nie cieszą się popularnością wśród mieszkańców, dlatego też taka forma kontaktu lepiej się sprawdza w praktyce – mówi Robert Turlej. - Wiele razy otrzymywałem informacje od mieszkańców właśnie drogą elektroniczną. Przykładem mogą być moje interwencje na rzecz mieszkańców z ulicy Rechniewskiego – dodaje radny. 

Transparentność dzialności radnych. Będziemy śledzić ich w Internecie?

W czasie ostatniej sesji Rady Miasta, radny Sławomir Malinowski interpelował o utworzenie dodatkowej zakładki na stronie internetowej Urzędu Miasta, na której byłyby publikowane wszystkie interpelacje radnych oraz odpowiedzi prezydenta. – Ma to służyć transparentności działań radnych w szeroko pojętej władzy samorządowej. W moim przekonaniu działalność radnych: składane przez nich interpelacje, projekty uchwał oraz informacje o podejmowanych działaniach powinny być dostępne w jednym miejscu i tym miejscem byłaby strona internetowa Urzędu Miasta – mówił w czasie sesji Sławomir Malinowski. – W przypadku interpelacji powinna być także publikowana odpowiedź prezydenta tak, aby każdy zainteresowany mieszkaniec mógł się z nimi zapoznać – dodaje. 

Taka forma dialogu prowadzona z mieszkańcami to jeden z elementów transparentności władzy samorządowej, o której mówił Sławomir Malinowski. Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta, jak na tę propozycję zapatruje się prezydent, Jerzy Wilk. – Organ wykonawczy jest do dyspozycji, ale sama ta zakładka, jej treść muszą być skonsultowane z radnymi. To Państwo muszą zdecydować, co tam ma się znaleźć i jakie treści mają być zawarte. My możemy technicznie pomóc w organizowaniu takiej zakładki i utworzeniu jej na stronie Urzędu Miasta – mówił w czasie sesji prezydent. 

Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta, na jakim etapie jest realizacja pomysłu radnego Sławomira Malinowskiego. – Jest techniczna możliwość, aby stworzyć taką zakładkę. Większym problemem jest problem czasowy. Trzeba wskazać osobę, która miałaby się administrowaniem takiej zakładki zająć. Decyzja należy nie tylko do prezydenta, ale także Przewodniczącego Rady Miejskiej. W tej chwili jest opracowywana odpowiedź na tę interpelację – mówi Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego UM. 

Jak podkreśla pracownik Biura Prasowego, stworzenie strony jest do przeprowadzenia. – Pytanie, kto miałby to robić, ile czasu na to poświęcić i w jakiej formie miałoby to zaistnieć. Miałoby to dobrą funkcję kontrolną czy archiwistyczną – podsumowuje Łukasz Mierzejewski.