Piątek, 26.04.2024, Imieniny: Maria, Marcelina, Marzena
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii TEATR

Żiła: Ukraińcy i Polacy żyją, kochają i czują zazdrość tak samo

05.11.2009, 14:02:36 Rozmiar tekstu: A A A
Żiła: Ukraińcy i Polacy żyją, kochają i czują zazdrość tak samo

- Współpraca ukraińsko-polska daje niesamowite efekty. Byłem w Gdańsku na koncercie zespołu Voo Voo i Haydamaky. Ich współpraca jest czymś wybitnym. Taka współpraca, albo ta między Teatrem ukraińskim i polskim, a co za tym idzie, realizacja wspólnego programu kulturalnego i kontakty robią więcej niż politycy. Bo kontakty między ludźmi mają większe znaczenie niż polityka – mówi reżyser Wiaczesław Żiła w rozmowie z Karoliną Śluz.

Miłośnikom elbląskiej sceny teatralnej Wiaczesław Żiła jest doskonale znany.  Dla Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu wyreżyserował takie spektakle jak: „Lot nad kukułczym gniazdem”, „Policja” oraz „Niedźwiedź i oświadczyny” oraz „Mazepę” – spektakl, którego premiera już w najbliższą sobotę, 7 listopada.

Już piąty rok współpracuje Pan z elbląskim Teatrem. Jak ta współpraca się układa?

Myślę, że gdybym źle pracował to dyrektor Mirosław Siedler nie zapraszałby mnie ponownie.

Po „Locie nad kukułczym gniazdem”, „Policji”,  „Niedźwiedziu i Oświadczynach” zdecydował się Pan na realizację „Mazepy” Juliusza Słowackiego. Dlaczego akurat ta sztuka?

Jeżeli mówimy o „Mazepie” to najpierw musimy powiedzieć o Juliuszu Słowackim. Rok 2009 jest rokiem Słowackiego, a ten urodził się na Ukrainie w mieście Krzemieniec niedaleko Tarnopola, gdzie pracuję w Teatrze. Mało tego w Tarnopolu znajduje się gimnazjum Juliusza Słowackiego.

Utwór „Mazepa” na początku XX wieku został wystawiony w Teatrze w Tarnopolu, który został zrealizowany przez wybitnego ukraińskiego reżysera.

Na początku XX wieku „Mazepa” była bardzo popularna. Teraz z dyrektorem Mirosławem Siedlerem wymyśliliśmy, że w rok Juliusza Słowackiego zrealizowany zostanie spektakl, który wyreżyseruje ukraiński twórca pochodzący z tego samego miejsca, z którego pochodzi Juliusz Słowacki. Następnie ten spektakl będzie reżyserowany przez Mirosława Siedlera w Tarnopolu. Naszym marzeniem jest, żeby dwa zespoły razem zagrały „Mazepę”.

Tak jak w zielonym „Tangu”?

Podobnie, ale ta współpraca będzie jeszcze większa. Mazepa jest dla Ukrainy ważną postacią, służył przy królu Janie Kazimierzu. Ten moment jego służby jest inspiracją  wybitnych poetów i pisarzy czymś nadzwyczajnym, bo o służbie Mazepy u Jana Kazimierza pisali: Bayron, Hugo, Goethe, Puszkin i wielu innych. Jest więc w tym coś ciekawego.

Współpraca ukraińsko-polska daje niesamowite efekty. Byłem w Gdańsku na koncercie zespołu Voo Voo i Haydamaky. Ich współpraca jest czymś wybitnym. Taka współpraca, albo ta między Teatrem ukraińskim i polskim, a co za tym idzie, realizacja wspólnego programu kulturalnego i kontakty robią więcej niż politycy. Bo kontakty między ludźmi mają większe znaczenie niż polityka.

Proszę powiedzieć coś o spektaklu „Mazepa”, do którego właśnie trwają próby. Czy to będzie coś w wersji współczesnej, tak jak to jest teraz modne, czy raczej trzyma się Pan tradycji?

Nie robimy wersji współczesnej, bo z powagą traktujemy Juliusza Słowackiego. Ale patrzymy na ten utwór z dzisiejszej pozycji, a jednocześnie wchodzimy w głąb tego co było w przeszłości. Historia, którą zobaczymy mogłaby zdarzyć się dzisiaj lub kilkaset lat temu. Opowiada o miłości, zazdrości, emocjach,  duszy człowieka, czyli o wszystkim tym, czym żyją ludzie.

Czy Teatr polski i ukraiński różnią się od siebie?

Dzisiaj nie ma żadnych różnic. Zdarzają się inne zasady, ale to są drobiazgi. Ludzie na Ukrainie i w Polsce są podobni.

Publiczność również jest podobna?

Taka sama. Miłość jest tym samym i dla Ukraińca i dla Polaka, Francuza i Anglika. Zazdrość jest dokładnie taka sama. Wszystkie zasady życia są podobne, bo wszyscy jesteśmy do siebie podobni. Może mentalność jest trochę inna, ale tylko trochę i nie ma to większego znaczenia.

Przy realizacji tego spektaklu współpracuje Pan z aktorami, którzy dopiero rozpoczęli swoją współpracę z Teatrem im. Aleksandra Sewruka: z Hanną  Świętnicką – Grabowską, Krzysztofem Grabowskim i Pawłem Skowronem. Ponadto, Paweł Skowron, debiutuje na scenie teatralnej jako profesjonalny aktor. Jak się Panu z nimi pracowało?

Nie chcę być prorokiem, ale myślę, że mają predyspozycje, żeby zostać gwiazdami polskiego Teatru.

„Mazepa” to kolejny spektakl, który realizuje Pan z elbląskim zespołem i po raz kolejny zaprosił Pan do współpracy tych samych scenografów i aktorów takich jak: Teresa Wojciechowska- Suchodolska, Jacek Gudejko, Mariusz Michalski, Lesław Ostaszkiewicz, Jerzy Przewłocki. Dlaczego?


Podoba mi się współpraca z nimi. Jest między nami pełne porozumienie. Patrzymy w jedną stronę i stąd ten sukces, który osiągamy. I tyle.

Dlaczego elblążanie powinni przyjść na „Mazepę”?


Po pierwsze, to jest klasyk. To jest poezja, kultura, głębokość myśli, postaci, emocji. Oprócz tego będzie coś nowego. Czegoś takiego w elbląskim Teatrze jeszcze nie było. Mam nadzieję, że to co widzowie zobaczą  zaciekawi ich i może wniesie coś nowego dla rozumienia Słowackiego.  Myślę, że ten spektakl rzuci też nowe spojrzenie na tę naszą ukraińsko-polską współpracę, bo ja jako reżyser nie myślę schematycznie.

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


2.3374700546265