Widać jakiś poważny konflikt w elbląskim pisie - wilk sam, towarzysz przewodniczący, sam, leonard na uboczu, towarzysz szafka poza sceną. Nie widać jedności a jedynie ciągnięcie kołdry każdy w swoją stronę. To dobrze, bo będzie ich mniej w RM i UM.
Pytanie do Państwa, bo nie dostrzegłem w tłumie a Pan Przewodniczący Marek Pruszak to był z mieszkańcami swojego okręgu nr 5 na otwarciu wiaduktu ?? Pozdrawiam.
Nie uzywajmy slowa mieszkancami, bo tłumów nie bylo, większość to tzw notable więc poslugujmy się prawdą, bylem i widzialem, wyjatkowo małe zaintetesowanie i więcej szumu, a inwestycja jakich tysiące w kraju ,
Dobrze, że Ten pan nie zostaje w Eblągu, bo dla Niego 20 tysięcy miesięcznie to ciężko wyżyć cały miesiąc.Dopiero mielibyśmy problem ze znalezieniem stołka dla tego pana. U nas wynagrodzenia 1550 na ręką to prawie powszechne. Z tym należy zrobić porządek, a nie obwozić się ze swoim stanowiskiem i swoja pensją. Słuąbowym samochodem i to też My za to płacimy, kiedy to się skończy.
Na otwarciu nie było posłów, z radnych byli tylko Czyżyk, Derlukiewicz, Klim i Burkhardt i ponoć Lecyk (ale nie widziałem). Według Gowina Wilk ma przywrócić świetność Elblągowi, np. wiadukt na Zatorze zbudować, bo dróg, mostów i wiaduktów nie mamy, mieszkamy w lepiankach i jeździmy wozami drabiniastymi. Jak Wilk zostanie prezydentem to dopiero wstaniemy z kolan.
Mieszkańcu popatrz sobie na zdjęcia i porównaj sobie tłumy wokół Tuska w Krakowie, tłumy na wiadukcie i "tłumy" wokół Gowina w Elblągu. Zdjęcia nie kłamią.
Takie wiejskie, siermiężne to co pisiści prezentują. I ten biedny, stojący w kącie towarzysz przewodniczący z zachwytem wpatrujący się w oblicze traksa w czasie gdy inne staczki i stacz mają miny zdegustowane. Ale towarzysz dotychczasowy przewodniczący jak zwykle prze przed ołtarz, nawet na stojąco i ciągle infantylny chłopiec z mniemaniem "ja najlepszy, bo tak mówią". A towarzysz szafka to gdzie się podziewa - w remoncie czy w odstawce? Traks z kowszyńskim wygryzają?. A na sali piękny widok uśmiechniętych, zadowolonych tłumów wielbicieli. To była stypa? Chyba było duszno i pachnąco.
ciekawe czy jechali przez nowy wiadukt na Zatorze ;)
Widać jakiś poważny konflikt w elbląskim pisie - wilk sam, towarzysz przewodniczący, sam, leonard na uboczu, towarzysz szafka poza sceną. Nie widać jedności a jedynie ciągnięcie kołdry każdy w swoją stronę. To dobrze, bo będzie ich mniej w RM i UM.
Szkoda, że posłowi zabrakło czasu by być z mieszkańcami na otwarciu wiaduktu..... Pozdrawiam
Pytanie do Państwa, bo nie dostrzegłem w tłumie a Pan Przewodniczący Marek Pruszak to był z mieszkańcami swojego okręgu nr 5 na otwarciu wiaduktu ?? Pozdrawiam.
Nie uzywajmy slowa mieszkancami, bo tłumów nie bylo, większość to tzw notable więc poslugujmy się prawdą, bylem i widzialem, wyjatkowo małe zaintetesowanie i więcej szumu, a inwestycja jakich tysiące w kraju ,
Dobrze, że Ten pan nie zostaje w Eblągu, bo dla Niego 20 tysięcy miesięcznie to ciężko wyżyć cały miesiąc.Dopiero mielibyśmy problem ze znalezieniem stołka dla tego pana. U nas wynagrodzenia 1550 na ręką to prawie powszechne. Z tym należy zrobić porządek, a nie obwozić się ze swoim stanowiskiem i swoja pensją. Słuąbowym samochodem i to też My za to płacimy, kiedy to się skończy.
Na otwarciu nie było posłów, z radnych byli tylko Czyżyk, Derlukiewicz, Klim i Burkhardt i ponoć Lecyk (ale nie widziałem). Według Gowina Wilk ma przywrócić świetność Elblągowi, np. wiadukt na Zatorze zbudować, bo dróg, mostów i wiaduktów nie mamy, mieszkamy w lepiankach i jeździmy wozami drabiniastymi. Jak Wilk zostanie prezydentem to dopiero wstaniemy z kolan.
Mieszkańcu popatrz sobie na zdjęcia i porównaj sobie tłumy wokół Tuska w Krakowie, tłumy na wiadukcie i "tłumy" wokół Gowina w Elblągu. Zdjęcia nie kłamią.
A czy inni kandydaci byli np Missan ktory odda swoje glosy na Wroblewskuego
Takie wiejskie, siermiężne to co pisiści prezentują. I ten biedny, stojący w kącie towarzysz przewodniczący z zachwytem wpatrujący się w oblicze traksa w czasie gdy inne staczki i stacz mają miny zdegustowane. Ale towarzysz dotychczasowy przewodniczący jak zwykle prze przed ołtarz, nawet na stojąco i ciągle infantylny chłopiec z mniemaniem "ja najlepszy, bo tak mówią". A towarzysz szafka to gdzie się podziewa - w remoncie czy w odstawce? Traks z kowszyńskim wygryzają?. A na sali piękny widok uśmiechniętych, zadowolonych tłumów wielbicieli. To była stypa? Chyba było duszno i pachnąco.