Sobota, 20.04.2024, Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czeslaw
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii ALEKSANDRY 2016

Kto zdobędzie statuetkę "Aleksandra"? Przedstawiamy Alana Bochnaka

09.03.2017, 14:00:01 Rozmiar tekstu: A A A
Kto zdobędzie statuetkę "Aleksandra"? Przedstawiamy Alana Bochnaka

Nagrody za teatralne role roku są przyznawane w Elblągu od 2001 roku. Początkowo były to nagrody pieniężne, ale po trzech latach laureaci zaczęli otrzymywać  również statuetki  "Aleksandra". Nawiązują one do postaci Aleksandra Sewruka. To z jego inicjatywy usamodzielniła się elbląska scena teatralna.

Najważniejszą dla aktorów statuetkę przyznają widzowie. W poniedziałek, 13 marca, na info.elblag.pl rozpocznie się głosowanie, za pośrednictwem którego elblążanie będą mogli typować najpopularniejszego aktora lub aktorkę. Aby ułatwić wybór, przedstawimy wszystkich aktorów  naszego teatru, którzy brali udział w spektaklach podlegających ocenie.

Alan Bochnak jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralneja im. L. Solskiego w Krakowie, Filia we Wrocławiu (2009-2014) oraz prywatnej Szkoły Muzycznej I stopnia PRO MUSICA A. i A. Münzbergerów w Krośnie (1999-2005). Od 2012 r. związany był z Teatrem Powszechnym im. J. Kochanowskiego w Radomiu. Od 1 grudnia 2016 r. zasilił zespół elbląskiego teatru. Dał się poznać jako Jonek w spektaklu "Cud mniemany, czyli krakowiacy i górale” – W. Bogusławski, J. Stefani, reż. E. Wesołowski.





Większość ludzi mimowolnie wierzy w przesądy i ma swoje rytuały. Czy ma Pan jakieś swoje szczególne zwyczaje przed wejściem na scenę?

Lubię przesądy, bo wprowadzają atmosferę i klimat teatru. W takich sytuacjach, jak jest premiera to wszelkie rytuały czy przesądy na przykład gdy spadnie scenariusz albo chociaż kartka ze scenariusza, to trzeba ją przydeptać. Powstaje wtedy taki klimat i dlatego to lubię, ale może nie dlatego, że jakoś szczególnie w to wierzę. Rytuały mam swoje związane bardziej z próbami, gdy niczym starsi panowie, codziennie o 17.00  wychodzę na kawkę do kawiarni. Natomiast o 17.30 biją dzwony i wiem, że wtedy trzeba już wyjść, bo na 18.00 jest próba. Do kawiarni wychodzę sam, ale jeśli przychodzę codziennie w to samo miejsce, o tej samej porze, to poznaje się wielu ludzi. Takie są moje rytuały.

Czy odczuwa Pan stres związany z premierą sztuki? Jak sobie Pan z nią radzi?

Zawsze jest jakiś stres. Nie jest to stres paraliżujący i zazwyczaj mija on po pierwszej chwili wejścia na scenę. Odstresowuję się zawsze po spektaklu.

Teatr to aktorzy, aktorzy to role. Jaki jest Pana sposób na naukę swojego tekstu?

Wbrew pozorom, dla mnie nauka tekstu, w całej pracy nad spektaklem, jest jednym z mniejszych etapów. Nauka tekstu to jest pierwszy etap, ale co później z nim zrobić, co zrobić ze sobą i wobec partnerów na scenie, to jest dopiero robota. Często z aktorami jest tak, że potrzebujemy ciała do tekstu. Ciało bardziej pamięta tekst, więc ucząc się chodzę po pokoju. Mam wtedy jakąś motorynkę w sobie i tak zapamiętuje swoje kwestie. Zdecydowanie uczę się tekstu rano, w ciągu dnia, lub przy tej kawce, a wieczorem mam czas na relaks i oczyszczenie umysłu.

Miał Pan jakoś wpadkę, śmieszną sytuację na scenie podczas spektaklu?

Na pewno i to dużo. Różne są sytuacje. Często materia jest dla nas wredna, chociażby wtedy, gdy tańczyłem w „Kopciuszku” z manekinem. Mojej damie odpadła dłoń, i było to trochę niezręczne i trudno było się uratować w takiej sytuacji. Czasami też pozwalamy sobie z kolegami na jakieś żarty i wpuszczamy się w maliny.

Czy jest jakaś rola, której Pan by nie zagrał?

Mam nadzieje, że nie, bo chciałbym podołać każdemu zadaniu. Chyba, że pojawiłoby się coś kontrowersyjnego, to wtedy jest moment na dyskusje z reżyserem, twórcami czy jakiś zabieg na pewno jest konieczny. Ale nie mam czegoś konkretnego na myśli.

Koleżanki i koledzy z teatru są bardzo aktywni fizycznie. Uprawia pan jakiś sport?

Oczywiście spaceruję do kawiarni (miech). Ale tak naprawdę, to czekam na wiosnę. Zimą jestem troszeczkę leniwy. Ogólnie to biegam. Można wtedy wypompować pewne emocje, zresetować się, "wrzucić muzykę do uszu". Ludzie zazwyczaj biegają w rytm jakiegoś bitu, ja natomiast mogę biegać nawet przy jazzie czy Magdzie Umer. Wtedy biegam z treścią, a nie z muzyką.

Jest Pan nowym aktorem w elbląskim teatrze. Czy urzekło coś Pana w naszym mieście?

Tak, urzekło mnie to, że szybko się tutaj zaaklimatyzowałem. Jestem od jesieni, ale czuję się, jak u siebie. Pójdę w jedno miejsce i jestem u siebie. Elblążanie często się dziwią i działa taki lokalny pesymizm. Pytają, jak mi się to udało i to w tak krótkim czasie. W wielu miejscach udało mi się żyć i nie wszędzie jest tak łatwo dobrze się czuć w jakimś miejscu, bo można mieszkać kilka lat w jakimś mieście i nie czuć się jak u siebie. Jestem mieszczuchem, lubię przestrzeń miejską, dlatego też chodzę do kawiarni i zaraz mam pełno znajomych. Czekam aż będzie ciepło, bo wtedy będzie jeszcze przyjemniej.


Z Alanem Bochnakiem
rozmawiały
Kamila Jabłonowska i Oliwia Junik

 

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.0438148975372