Sobota, 20.04.2024, Imieniny: Agnieszka, Teodor, Czeslaw
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama

Podstrony / Wycieczka skrajem Wysoczyzny

Wyruszamy od pętli tramwajowej linii 1 i 2 przy ulicy Druskiej. Przechodzimy na druga stronę ulicy Grunwaldzkiej i idziemy w prawo. Dochodzimy do rozwidlenia dróg. Idziemy prosto. W oddali widać nowy węzeł komunikacyjny - dawniej most drogowy autostrady Berlin - Królewiec. Przechodzimy pod mostem i mijamy zabudowania Gronowa Górnego (Grunau Hobhe). Skręcamy w drogę w kierunku Przezmarka. Po prawej stronie było kilka lat temu ogromne wysypisko śmieci. Obecnie teren jest rekultywowany. Droga pnie się pod górę. Dochodzimy do miejscowości Nowina (Neuendorfhohe). Po lewej stronie, w pewnej odległości od drogi, widać budynek dawnego młyna wodnego. Jest to słynny młyn kaszowy w Czechowie. Produkował przed rokiem 1945 wiele rodzajów kasz z uprawianych w okolicach zbóż. Droga pnie się pod górę. Dochodzimy do ostrego zakrętu w lewo. Nie skręcamy, idziemy prosto polną drogą. Mijamy zabudowania, potem piękne sady. Dochodzimy do głównej drogi Elbląg - Warszawa. Skręcamy w lewo. W oddali widać duże skupisko drzew. Jest to park przy dworze (fot. poniżej) w Janowie (Hansdorfe).

Najstarsze dane dotyczące Janowa pochodzą z końca XIV w. W roku 1383 ówczesny Wielki Mistrz Krzyżacki Konrad Zoler von Rottenstein, nadał wieś burmistrzowi elbląskiemu, Hartigowi Bedeke. Potem posiadłość wielokrotnie zmieniała właścicieli. W 1589 roku nabył Janów rajca elbląski, Jan Bodecker (potem von Bodeck). W rękach tej rodziny posiadłość pozostała do roku 1825. W roku 1865 właścicielem Janowa zostaje Adolf Eggert. Buduje on w 1866 roku dwór, który zachował się do dziś. Piękna, biała budowla posiada wysmukłą wieżę - symbol władzy feudalnej. Wieża w takiej rezydencji miała świadczyć o tym, że jej właściciel jest szlachcicem. Należy zwrócić uwagę, że Adolf Eggert nie posiadał tytułu szlacheckiego. Do pałacu docieramy, skręcając w lewo za przystankiem autobusowym. Budynek pałacu bardzo ładnie wygląda w godzinach popołudniowych od strony parku.

Z Janowa udajemy się w kierunku Przezmarka. Możemy wejść na polną drogę, znajdującą się po przeciwnej stronie majątku. Łączy się ona z drogą do Przezmarka. Skręcamy nią w lewo i między polami i niewielkimi zagajnikami dochodzimy do wsi. Droga jest początkowo wyłożona płytami betonowymi, potem zamienia się w typowo polną, a po deszczu bardzo błotnistą. W tym przypadku możemy wrócić do drogi głównej i skręcić w lewo. Dochodzimy do skrzyżowania i skręcamy w lewo wg drogowskazu.

Gotycki kościół w Przezmarku (fot. powyżej) istnieje we wsi od roku 1345. Jeżeli trafimy na porę otwarcia kościoła warto wejść na wieżę. Tam można obejrzeć najstarszy na Wysoczyźnie dzwon kościelny (z roku 1403) oraz mechanizm nieczynnego już zegara. Dodatkowo z wieży mamy piękny widok na jezioro Drużno. Niedaleko kościoła zachował się dom podcieniowy (fot. poniżej). Za kościołem asfaltowa droga skręca w lewo. Nie skręcamy. Idziemy prosto, polną drogą koło sklepu. Początkowo droga prowadzi przez pola, potem lasem. Schodzimy w dół. Dochodzimy do Weklic. Wieś była znana we wczesnym średniowieczu. Był to silny ośrodek obronny z trzema grodami. W XIII wieku jeden z nich rozbudowali Krzyżacy. Warownię tę zdobyli Prusowie. W lasach w okolicach Rogowa są pozostałości pruskich grodzisk. Przechodzimy przez mostek i skręcamy w lewo, drogą pod górę. Idąc, warto od czasu do czasu spoglądać za siebie. Znajdujemy się na skraju Wysoczyzny Elbląskiej i mamy rozległy widok na Żuławy i jezioro Druzno. Przez Rogowo dochodzimy do Pomorskiej Wsi.

Pomorska Wieś (Pomehrendorf) jest jedną z najstarszych osad na Wzniesieniu Elbląskim. Kościół z drewnianą wieżą (fot. poniżej) otacza mur z wbudowanym obeliskiem, poświęconym mieszkańcom wsi poległym w czasie I wojny światowej. Obok wmurowane są tablice z nazwiskami.

Z Pomorskiej Wsi idziemy w kierunku Kamiennika Wielkiego. Ponownie spotykamy autostradę, ale tym razem przechodzimy wiaduktem, prowadzącym nad pasmem drogi. We wsi zachowała się piękna zagroda z budynkiem mieszkalnym (podcieniowym), połączonym z zabudowaniami gospodarczymi. Usytuowana jest po lewej stronie skrzyżowania, po drugiej stronie strumienia.

Jeżeli mamy trochę czasu lub poruszamy się rowerem warto w tym miejscu pokusić się o odnalezienie pięknego głazu narzutowego w okolicach Kwietnika (fot. powyżej). W tym celu nie skręcamy w prawo, w kierunku Milejewa, a udajemy się prosto. Po pewnym czasie dochodzimy do autostrady i przechodzimy nad nią wiaduktem. Dochodzimy do wsi Kwietnik. Na skrzyżowaniu (przy punkcie meteorologicznym) skręcamy w prawo, w kierunku widocznego budynku dawnej szkoły i remizy strażackiej. Początkowo asfaltowa, droga przechodzi w polną. Mijamy budynek szkoły, skręcamy w prawo, a następnie w lewo, w kierunku widocznego lasu. W lesie skręcamy w prawo. Wędrujemy dość dobrą drogą leśną, skręcającą w lewo. Po ok. 15 minutach marszu, po lewej stronie, w dolinie strumienia, możemy zobaczyć potężny głaz. Wygląda jak z bajki i zupełnie nie pasuje do otoczenia. Ma 12,8 m obwodu i 3,3 m wysokości.

Jeżeli nie szukamy głazu to po dotarciu do Kamiennika skręcamy w prawo, a następnie w lewo. Dochodzimy do Milejewa (Trunz). Jest to wieś leżąca na zboczu Góry Maślanej (Butterberg). Za Srebrną Górą mieszkał wielbłąd Sułatan, co zostało dokładnie opisane w rozdziale o najwyższej górze Wysoczyzny. W Milejewie znajduje się kościół z XIV wieku, z później dobudowaną wieżą. Na szczycie Góry Maślanej jest dawna wieża przekaźnikowa TV. Z Milejewa do Elbląga możemy wrócić autobusem miejskim albo kontynuować wycieczkę do Próchnika (lub dalej). Skręcamy w prawo i udajemy się w kierunku wsi Ogrodniki. Mijamy wieś i zbliżamy się do Smoczej Doliny. Jest to pole biwakowe nad jeziorem Martwym. Były tu kiedyś wiaty w kształcie smoków, miejsca na ogniska i parking. Spotykamy tu znaki szlaku czerwonego. Kierując się nimi możemy dojść do Próchnika.

Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.34892797470093