Choć projekt budżetu miejskiego na 2010 r. przewiduje historyczną kwotę ponad 500 mln zł dochodów, to prezydent Henryk Słonina zapowiada oszczędności w magistracie i jednostkach zależnych od miasta. Projekt budżetu zakłada bowiem deficyt w kasie miejskiej w wysokości ponad 17 mln zł. Budżet ma też za zadanie głównie udźwignąć finansowanie projektów unijnych.
Prezydent Henryk Słonina jest generalnie zadowolony z projektu budżetu miasta na 2010 r. Choć nie kryje, że będzie to budżet stawiający na oszczędności i maksymalne wykorzystanie środków z Unii Europejskiej.
Dochody mają rosnąć
- Z UE w 2010 r. chcemy pozyskać kwotę ponad 120 mln zł – mówi zastępca skarbnika miasta Danuta Grynis. – Ponad 9 mln zł przeznaczymy na dotacje na inwestycje. Ponad 17 mln zł chcemy pozyskać ze sprzedaży mienia komunalnego. Wszystko wskazuje na to, że koniunktura gospodarcza w 2010 r. powinna wzrastać.
Dlatego na 2010 r. miasto planuje dochody o 22,3 proc. wyższe od przewidywanego wykonania dochodów na 2009 r., a o prawie 17 proc. wyższe w stosunku do planu dochodów w okresie porównawczym – na dzień 1 stycznia 2009 r. W dochodach majątkowych największy udział mają środki z Unii Europejskiej (128 mln zł). W dochodach własnych miasto zakłada uzyskanie kwoty ponad 217 mln zł. Dochody z podatków lokalnych mają wynieść ponad 48 mln zł. Natomiast udziały w podatku dochodowym od osób fizycznych zaplanowane zostały w wysokości ponad 97 mln zł. Ponad 9 mln zł zakłada plan pozyskania z tytułu podatku od osób prawnych.
Wydatki niestety też
Mimo, że budżet miasta na 2010 r. jest największym w historii Elbląga, to jednak rosną też wydatki budżetowe. Tu wzrost wyniesie prawie 19 proc. w stosunku do roku ubiegłego. W strukturze wydatków prawie 63 proc. stanowią wydatki bieżące, a 37 proc. wydatki majątkowe.
- Na obraz naszych obciążeń rzutują zapowiadane podwyżki pensji w administracji i oświacie. Nauczyciele otrzymają 7 procentową podwyżkę od 1 września br. – mówi Danuta Grynis. – Na wynagrodzenia i pochodne przeznaczymy kwotę ponad 163 mln zł. Zabezpieczymy też na wkłady własne do projektów unijnych 8 mln zł. Mamy 3 mln zł zarezerwowanych na podwyżki w administracji. Jednak pensje urzędnicze wzrosną tylko wtedy, gdy poprawi się koniunktura finansowa miasta.
Dlatego miasto chce szczególnie zmotywować dyrektorów placówek miejskich do większego i efektywniejszego aplikowania o środki z Unii Europejskiej.
- Co roku aktywne są tylko te same jednostki – mówi prezydent Henryk Słonina. – Chcemy to zmienić. Dlatego myślimy o wprowadzeniu programu motywacyjnego dla dyrektorów placówek. Będziemy też szukali oszczędności w samym magistracie – na papierze, środkach biurowych, dodatkowym zatrudnieniu. Rozmawiamy z Pocztą Polską o obniżkach stawek za wysyłanie pism urzędowych.
Deficyt miasta wyniesie ponad 17 mln zł. Elbląg zaciągnie też kredyt długoterminowy na 25 mln zł oraz krótko terminowy w wysokości 46 mln zł. Z tego 40 mln zł zostanie zabezpieczonych na finansowanie projektów unijnych, aby miasto nie utraciło płynności w realizacji zadań.
Kierunek Modrzewina
W 2010 r. Elbląg zasili finansowo swoje spółki miejskie. Elbląskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego otrzyma 1,7 mln zł na budowę kolejnego domu mieszkalnego. Tramwaje na modernizację wagonów kwotę 800 tys. zł, a ZKM jeden milion złotych na wprowadzeniu w życie projektu Elbląskiej Karty Elektronicznej, czyli popularnego biletu elektronicznego.
W 2010 r. miasto musi też zlikwidować gminne i miejskie fundusze ochrony środowiska oraz zlikwidować samorządowe przedszkola i bursy szkolne.
- Projekt tego budżetu ma spowodować maksymalne wykorzystanie środków z UE oraz zmusić do oszczędności – mówi prezydent Słonina. – Priorytetami w tym budżecie będzie dalsza rozbudowa Elbląskiego Parku Technologicznego. W 2009 r. wzrosło w mieście bezrobocie. Musimy stworzyć szanse na wzrost miejsc pracy. Jedna firma już jest zainstalowana w EPT.
Kolejne są zainteresowane. Jutro będziemy podpisywali listy intencyjne z nowymi inwestorami w Parku. Stawiamy także na ożywienie Starego Miasta – stąd budowa Ratusza Staromiejskiego, nowego hotelu oraz inwestycje w Wyspę Spichrzów. Mamy też zagwarantowane środki finansowe na przygotowanie całej dokumentacji Europarku. Będziemy również modernizowali infrastrukturę Góry Chrobrego. Miasto cały czas będzie też poprawiało jakość dróg miejskich.
Prezydent Henryk Słonina ma nadzieję, że pomimo roku wyborczego, radni podejdą rozsądnie do projektu tego budżetu i w głosowaniu nie będą się kierowali partyjnymi interesami.
budzet najwiekszy w historii a Slonina chce obciac 50% srodkow na Olimpie, mimo ze to co daje na sport to i tak sa smiesznie niskie kwoty... a moze by tak zlikwidowac straz miejska lub zamrozic place administracji?
Banda daunów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Radni Platformy oraz PiS zagłosują zgodnie "przeciw" temu budżetowi. Jeżeli z dyscypliny wyłamie się ktoś z lewicy lub tzw. radnych niezrzeszonych to Prezydent będzie miał nie lada problem bo wówczas budżet dla miasta przygotuje Regionalna Izba Obrachunkowa
jesli zrobi to radny niezrzeszony - to moze byc pewny ze wybierzemy go na nastepna kadencje
Panie Prezydencie czy naprawde chodzi o te marne pare groszy na pracownikow zastepczych moze meska rozmowa cos by zmienila czy moze milczenie a pozniej szal i wyzycie sie to cos co cechuje te stanowisko, zaciskanie pasa wiaze sie z wyborami.... ale nic nie stoi na przeszkodzie ze tu Łódź sie powtorzy... tam fikal i ludzie go zwolnili... 500 mln zl budzet a na promocje ile? kierunek modrzewina w celu jakim? bez promocji? nic sie nie uda... pisanie na trzech miejskich portalachj o modrzewinie nic nie daje bo elblazanie maja po dziurki w nosie... tu jest potrzebna promocja... promocja przez stworzenie marki Elblag, poprzez sport... robienie depresji de cos tam (imprezy) nic nie daje bo to tylko kolko wzajemnej adoracji... pomyslcie czas na zmiany ... mloda mysl i nowe kierunki...
moze my zrobimy swoista promocje i zorganizujemy referendum tak jak zrobili to MADRZY Łodzianie
referendum to swietny pomysl - podpisy moznaby zbierac na meczach, w szkolach oraz na uczelniach. chociaz chyba nie ma to sensu bo wkrotce i tak wybory
Prezydent nie mówi już o Inkubatorze, nie wyjaśnia wysokich kosztów działalności CSB ul. Grunwaldzka i nadal, konsekwentnie milczy na temat braku Strategii Promocji Miasta. zobacz komentarz piszącego na Forum Elbląg (link: http://goo.gl/TaJv)
Dochody rosna, wydatki też i bezrobocie również szybko rośnie, tu można zobaczyć jak wyglada sytuacja http://www.jobs.pl/zdjecia27/bezrrobocie.jpg
Elbląg miasto przemysłowe w tego słowa znaczeniu i ma problemy z budżetem .To olsztyn powinien mieć problemy darmozjady nic nie mieli z naszych pieniędzy budują .Kiedy wreszcie ktoś w ratuszu przejrzy na oczy Elblążanie powiedzieli już raz że są pomorzem .Czy pieniądze na referendum poszły w błoto.Dość tego dziadowania z olsztynem nam nie po drodze ze wszystkim.